 |
Zrobię to tak, żeby było lepiej, obiecuje uwierz.
Ubieraj się, chodź do mnie już wystarczy wkurwień.
|
|
 |
Teraz zależy mi już tylko na tym , by pokazać Ci co straciłeś
|
|
 |
tęsknię i to tak bardzo boli, ale ten ból jest
dowodem na to, że jesteś częścią mojego życia.
|
|
 |
Teraz mam zapomnieć? teraz mam być dzielna i się trzymać? czego, barierki na klatce schodowej gdy najebana spadam? Teraz mam żyć dalej bez Ciebie, po planach, marzeniach, po słowach? po wszystkim, co przeszliśmy? po tylu obietnicach, kłótniach? po takiej dawce szczęścia, uśmiechu, miłości, radości, poczucia bezpieczeństwa? Po tylu łzach, smutkach i kłótniach? po takim czasie? Bo Ci się odwidziało? Bo skumałeś, że jednak każde słowo nie ma w sobie kszty prawdy? powiedziałeś, że będzie nowy, lepszy. Ok, wiem, że będzie nowy, a może i nawet lepszy i może nawet ten właściwy. powiedzmy, że rozumiem, ale chyba należ mi się coś więcej niż cześć? Na przykład takie, hmm PRZEPRASZAM?
|
|
 |
Zawsze potrafiliśmy gadać godzinami, śmiać się z byle czego, wychodzić z byle powodu.. A teraz tego nie ma , zniknęło. I nigdy nie powróci...
|
|
 |
Bo lepiej jest nie walczyć, kiedy walka jest o nic. Lepiej trzy razy coś stracić, niż raz sie wypierdolić.
|
|
 |
Tak na prawdę, to nie wiem co do Ciebie czuję. W jednej chwili jesteś mi obojętny, a w innej tęsknie za Tobą tak, że bardziej się już chyba nie da.
|
|
 |
Nie chcę mojego imienia w Twoim opisie, głupiego ' KC ' - wszystkiego pod publikę, przecież od razu cały świat nie musi tego wiedzieć, prawda ? Chcę tylko czuć , że Ci zależy .
|
|
 |
Opowiem Ci kiedyś jak bardzo Cię pragnęłam. Jak przy każdym najkrótszym spotkaniu chciałam Cię mieć na własność. Jak każde słowo wypowiedziane z Twoich ust tkwiło przez długi czas w mojej podświadomości. Jak chciałam być najlepsza, doskonale dobra dla Ciebie. Opowiem Ci to wtedy, gdy serce nie będzie przyspieszało przy każdym spojrzeniu w Twoją stronę.
|
|
 |
już raczej nie będziemy mogli zacząć od nowa,
lecz pamiętaj, że jesteśmy ustawieni na browar.
|
|
 |
po prostu jest mi przykro, że to wszystko co
kiedyś było ważne,dziś już nie ma znaczenia
|
|
 |
Bo ja jestem alkoholem, którym się upijasz. Jak amfetamina robię tobie w głowie miraż. Zmieniam nastroje i klimat, i nie możesz mnie powstrzymać. Uzależniam Cię na dobre, może lepiej nie zaczynać.
|
|
|
|