 |
Chciałabym żeby kiedyś, gdy się spotkamy pomyślał 'kurwa, szkoda że z Ciebie zrezygnowałem'.
|
|
 |
mimo wszystko dalej mi na nim cholernie zależy, pomimo litrów wylanych łez, pomimo momentów załamania, pomimo tego, że jestem mu kompletnie obojętna.
|
|
 |
a co byś zrobił, gdybym zadzwoniła w samym środku nocy i powiedziała, że cholernie tęsknię, że nie daję rady ?
|
|
 |
W życiu bym nie pomyślała , że aż tak bardzo będzie mi Ciebie brakować
|
|
 |
No pobaw się jeszcze trochę moimi uczuciami, przecież to takie fajne kurwa.
|
|
 |
Szkoda, że w statusie związku, nie można dać "zajebiście zmęczona staraniami.
|
|
 |
szczerze? odnoszę wrażenie, że normalne funkcjonowanie wysuwa mi się spod stóp, że od momentu w którym zniknąłeś - wszystko zaczęło się sypać.
|
|
 |
Poznała Go przypadkiem, pokochała Go niechcący, a On też tak całkiem niespecjalnie odszedł, olewając wszystko.
|
|
 |
Ciężko jest patrzeć jak odchodzi ktoś, kto znaczył dla nas najwięcej. Jak z dnia na dzień coraz bardziej się od siebie odsuwamy. Jak zamiast sms na dzień dobry wita nas budzik, którego tak bardzo nie znosimy. Cięzko jest żyć ze świadomością, ze już nie jesteśmy dla siebie dostatecznie ważni, a nasza rozmowa to tylko bezuczuciowe siema na szkolnym korytarzu. Nie rozmawiamy do późna tak jak na początku. Ba! Nie rozmawiamy już wcale. Stajemy się dla siebie coraz bardziej obcy, juz się nie znamy, a pamiątką po naszej znajomości jest tylko zaśmiecone archiwum na gg i wspomnienia, których tak trudno jest się pozbyć
|
|
 |
nie pokłóciliśmy się, my po prostu zrezygnowaliśmy już z siebie
|
|
 |
Telefon milczy. Milczy, jak nigdy. Jakby tym milczeniem chciał wykrzyczeć 'przegrałaś'.
|
|
 |
proszę, nie udawaj, nie udawaj, że się nie znamy, że nie było nic..
|
|
|
|