 |
|
zakończ rozdział, poczuj ulgę
|
|
 |
|
ja mam sentymenty, Ty masz wyjebane
|
|
 |
|
chce mieć własnego Chucka Bassa.
|
|
 |
|
widząc żółte słoneczko przy twoim imieniu mam ochote napisać chamski opis skierowany do ciebie , ale po chwili zawsze stwierdzam że szkoda czasu i klawiatury na takiego skurwysyna jak ty .
|
|
 |
|
jesteśmy złem sami w sobie
|
|
 |
|
pozwól mi naprawić to co we mnie zepsute, a będę twoja kiedy pokonam smutek.
|
|
 |
|
wiesz w czym tkwi problem? w sentymencie, kurwa.
|
|
 |
|
Kochać to coś irracjonalnego, to niedzisiejsza fantazja, coś, czego nie da się wytłumaczyć, coś, co nie jest praktyczne, coś, co samo w sobie jest swoim jedynym usprawiedliwieniem.
|
|
 |
|
Kochać to coś irracjonalnego, to niedzisiejsza fantazja, coś, czego nie da się wytłumaczyć, coś, co nie jest praktyczne, coś, co samo w sobie jest swoim jedynym usprawiedliwieniem.
|
|
 |
|
no przecież nie napiszę Ci : "hej, smutno mi bez Ciebie strasznie".
|
|
|
|