 |
Bywasz nie do zniesienia, ale cieszę się, że mam na co narzekać, to znaczy, że jesteś.
|
|
 |
Kupię sobie misia. Nazwę go Los i będę codziennie kopała go w dupę.
|
|
 |
“Wyjdź na ulicę i udowodnij, że jesteś lepszy od szarych przechodni.”
|
|
 |
“I co? Myślisz, że możesz przelecieć każdą? W sumie masz rację, każdą... Tylko nie mnie frajerze.”
|
|
 |
Znasz to uczucie? Drżące wargi, miękkie kolana i serce, kołaczące niczym wirująca pralka...
|
|
 |
A miłość?
Jeszcze jeden nałóg młodości, ryzykowne gry, oszałamiające stany nieważkości.
|
|
 |
Jakie to proste. Zniszczyć drugiego człowieka.
|
|
 |
Kochał ją w trampkach, pożądał w szpilkach, ubóstwiał na boso.
|
|
 |
Kiedyś Ci opowiem, jak puste były wieczory bez Ciebie.
Gdy za towarzystwo robiła muzyka, kawa i koc i Twoje zdjęcie.
|
|
 |
To będzie tak, że wyjdziemy kiedyś po gazetę i już nie wrócimy...
|
|
 |
Uwielbiam, gdy się złościsz, bo wiem, że zaraz powiesz: Na Ciebie się nie da gniewać.
|
|
 |
Mężczyzna jest jak kawa:
Najlepszy jest silny, gorący, pełen subtelnego smaku i nie pozwala ci zasnąć przez całą noc.
|
|
|
|