 |
“Myślisz że wszystko o mnie wiesz? Jeśli Cię zapytam o mój ulubiony kolor to już leżysz.”
|
|
 |
W przedszkolu wystarczyło koślawe serduszko nakreślone różową świecówką, potem spacer na huśtawki i miłość na wieki - czyli jakoś do końca tygodnia. Cholera, ale to było proste.
|
|
 |
jeszcze raz zmierzysz mnie swoim skurwiałym wzrokiem a podejde i wyjebie ci sztuke na ryj .;]
|
|
 |
Wiesz, że jesteśmy jeszcze razem .... w simsach ? : D
|
|
 |
gdyby łzy odchudzały byłabym anorektyczką / fuckim
|
|
 |
On zdawał się mocno zauroczyć
zawsze kiedy ją mijał starał się patrzeć prosto w oczy
szukał kontraktu niekiedy z rozpaczy
i wtedy zdał sobie sprawę
ile ona dla niego znaczy
Ona musiała się zauroczyć
ale zawsze odwracała wzrok
kiedy patrzył jej w oczy
chciała dać mu znak
i wyrazić wszystko
ale zawsze rezygnowała,
kiedy on stał blisko
On mimo tego, że kochał
nigdy nie podszedł
nie pogadał, to uczucie w sobie chował
czuł niemoc, która stanęła mu na drodze szczęścia
nie zaryzykował, bo o niczym nie miał pojęcia
Ona straciła wiarę o włos
czekała, aż w końcu podejdzie
i jej powie coś
myślała, że on nic nie czuje
nic w nic ich nie połączy
Nigdy nie poznali uczuć swych
tak historia się kończy..
|
|
 |
Lizaki zamieniły się na papierosy, cola w wódkę, a rowery w samochody. Niewinne pocałunki przeistoczyły się w dziki seks. Pamiętasz kiedy "zabezpieczać się" znaczyło włożyć na głowę plastikowy hełm? Kiedy najgorszą rzeczą jaką mogłaś usłyszeć od chłopaka to to, że jesteś głupia...? Kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi, a mama była największym bohaterem? Kiedy twoimi najgorszymi wrogami było twoje rodzeństwo? Kiedy w wyścigach chodziło tylko o to, kto pobiegnie najszybciej...? Kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą? Kiedy wkładanie krótkiej spódniczki nie oznaczało, że jesteś suką...? A największy ból jaki czułeś to pieczenie startych kolan i łokci...? I kiedy pożegnania oznaczały tylko "do zobaczenia jutro". Więc dlaczego tak nie mogliśmy doczekać się, aby dorosnąć? / imaginejszyn
|
|
 |
Pierwsza randka: kino. Na pożegnanie cmoknął mnie delikatnie w policzek. Druga randka: restauracja. Na pożegnanie czule mnie pocałował. Trzecia randka: mój dom. Upił i Przeleciał mnie. Nawet się nie pożegnał.
|
|
 |
Współczesny Kopciuszek prędzej zgubi majtki niż pantofelek. ./ imaginejszyn
|
|
 |
Kiedyś często przechodziłam, tak niby przypadkiem, koło jego bloku. Zawsze w oknie stała pewna starsza pani. Pewnego razu jej w nim nie było. Zauważyłam ją tuż za mną, wtedy podeszła i powiedziała: Kochasz go? Nie musisz odpowiadać, wiem, że tak. Pójdź do niego, i mu to powiedz, chyba, że chcesz być zakochana tak jak ja... 40 lat w tym samym mężczyźnie, który nadal o tym nie wie./ imaginejszyn
|
|
|
|