głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika miradles

I wzięło mnie dzisiaj na te pieprzone sentymenty . Powspominam sobie dawne chwile przez chwile .

dzyndzelek dodano: 13 października 2012

I wzięło mnie dzisiaj na te pieprzone sentymenty . Powspominam sobie dawne chwile przez chwile .

I znów po raz setny pieprzona bezsilność   łzy napływają ciągle do oczu   kolejne rozczarowanie i kolejna jesień przed nami .   dzyndzel

dzyndzelek dodano: 13 października 2012

I znów po raz setny pieprzona bezsilność , łzy napływają ciągle do oczu , kolejne rozczarowanie i kolejna jesień przed nami . | dzyndzel

Myślałam że dorosłam dopóki ktoś nie posypał przede mną kolejnej kreski.Myślałam że dorosłam dopóki znów nie obudziłam się w mieszkaniu kumpla kompletnie nie wiedząc jak się tam znalazłam.Myślałam że dorosłam dopóki nie zaspałam pierwszego dnia w nowej pracy.Nie to nie jest takie łatwe.Nie dorastamy z dnia na dzień nie dorastamy w dniu uzyskania pełnoletności.Moment otrzymania dowodu osobistego jest dopiero początkiem to tylko ścieżka w kierunku dorosłości długa i kręta.Mamy po osiemnaście  dziewiętnaście   dwadzieścia lat ale nie jesteśmy dorośli   wciąż zdarza nam się zachowywać jak dzieci.Popełniamy błędy potykamy się gubimy  dokonujemy złych wyborów podejmujemy złe decyzje.Stosunkowo często sobie nie radzimy.Potrzebujemy pomocy oparcia w rodzinie i bliskich.Działamy pod wpływem emocji dajemy się ponieść chwili.Wydaje nam się że możemy wszystko ale z czasem to mija jesteśmy młodzi zagubieni.Nie wiemy jak żyć.Chcemy być samodzielni ale czy potrafimy ?. nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 8 października 2012

Myślałam że dorosłam dopóki ktoś nie posypał przede mną kolejnej kreski.Myślałam że dorosłam dopóki znów nie obudziłam się w mieszkaniu kumpla kompletnie nie wiedząc jak się tam znalazłam.Myślałam że dorosłam dopóki nie zaspałam pierwszego dnia w nowej pracy.Nie,to nie jest takie łatwe.Nie dorastamy z dnia na dzień,nie dorastamy w dniu uzyskania pełnoletności.Moment otrzymania dowodu osobistego jest dopiero początkiem,to tylko ścieżka w kierunku dorosłości,długa i kręta.Mamy po osiemnaście, dziewiętnaście , dwadzieścia lat ale nie jesteśmy dorośli , wciąż zdarza nam się zachowywać jak dzieci.Popełniamy błędy,potykamy się,gubimy, dokonujemy złych wyborów,podejmujemy złe decyzje.Stosunkowo często sobie nie radzimy.Potrzebujemy pomocy,oparcia w rodzinie i bliskich.Działamy pod wpływem emocji,dajemy się ponieść chwili.Wydaje nam się że możemy wszystko ale z czasem to mija,jesteśmy młodzi,zagubieni.Nie wiemy jak żyć.Chcemy być samodzielni ale czy potrafimy ?./nacpanaaa

“Co w nim jest takiego   że ona czuje się   jakby osiągnęła coś wielkiego    za każdym razem  gdy on się uśmiecha .”

dzyndzelek dodano: 8 października 2012

“Co w nim jest takiego , że ona czuje się , jakby osiągnęła coś wielkiego , za każdym razem, gdy on się uśmiecha .”

Życzę Ci   abyś na pytanie   czego brakuje Ci do szczęścia   odpowiedział moim imieniem .   dzyndzelek

dzyndzelek dodano: 8 października 2012

Życzę Ci , abyś na pytanie , czego brakuje Ci do szczęścia , odpowiedział moim imieniem . | dzyndzelek

Jestem przykładem na to   że nieważne jak człowiek Cie zrani   ty i tak potrafisz zajebiście się od niego uzależnić .   dzyndzelek

dzyndzelek dodano: 8 października 2012

Jestem przykładem na to , że nieważne jak człowiek Cie zrani , ty i tak potrafisz zajebiście się od niego uzależnić . | dzyndzelek

   Jedyne niedogodności z powodu mej miłości . To szkolne zaległości i brak wyrozumiałości

dzyndzelek dodano: 8 października 2012

,, Jedyne niedogodności z powodu mej miłości . To szkolne zaległości i brak wyrozumiałości ,,

Pytasz czy kiedykolwiek się czegoś bałam ? To chyba oczywiste. Bałam się   bałam się stosunkowo często. Gdy byłam mała bałam się zostawać sama w domu  bałam się potworów z pod łóżka jak i tych z szafy. Bałam się niektórych kolegów mojego brata gdy wchodzili do mojego pokoju cali w tatuażach a ja mając siedem lat pisałam list do świętego mikołaja. Bałam się pająków   ich to w sumie nadal się boję. Pamiętam jak bałam się że jestem w ciąży  a okres jak na złość wciąż nie nadchodził. Bałam się testu po podstawówce   bałam się matury. Bałam się swojej pierwszej solówki . Do dziś odczuwam strach przed każdym wyjściem na scenę. Tak cholernie bałam się gdy któryś z moich ludzi brał udział w rajdach   bałam się o przyjaciela gdy dzień w dzień chodził na ustawki. I Wiesz myślę że ten strach jest potrzebny   do pewnego stopnia jest wyznacznikiem naszej egzystencji i jeśli tylko nas nie sparaliżuje to jest dobry pokazuje nam że żyjemy.   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 7 października 2012

Pytasz czy kiedykolwiek się czegoś bałam ? To chyba oczywiste. Bałam się , bałam się stosunkowo często. Gdy byłam mała bałam się zostawać sama w domu, bałam się potworów z pod łóżka jak i tych z szafy. Bałam się niektórych kolegów mojego brata gdy wchodzili do mojego pokoju cali w tatuażach a ja mając siedem lat pisałam list do świętego mikołaja. Bałam się pająków , ich to w sumie nadal się boję. Pamiętam jak bałam się że jestem w ciąży, a okres jak na złość wciąż nie nadchodził. Bałam się testu po podstawówce , bałam się matury. Bałam się swojej pierwszej solówki . Do dziś odczuwam strach przed każdym wyjściem na scenę. Tak cholernie bałam się gdy któryś z moich ludzi brał udział w rajdach , bałam się o przyjaciela gdy dzień w dzień chodził na ustawki. I Wiesz myślę że ten strach jest potrzebny , do pewnego stopnia jest wyznacznikiem naszej egzystencji i jeśli tylko nas nie sparaliżuje to jest dobry pokazuje nam że żyjemy. / nacpanaaa

   ! teksty nacpanaaa dodał komentarz: ;* ! do wpisu 7 października 2012
budzę się rano   niby wszystko jest takie jak przedtem. Wokoło te same ściany   ten sam budzik wciąż warczy tą samą  przeklętą melodie. Porozrzucane ubrania   kilka pustych butelek po whisky   gdzieś w kącie bielizna   gdzieś paczka fajek a na biurku niedopita kawa   lufka   jakieś bletki. Wstaję   wystawiam język w kierunku lekko ubrudzonego lustra   przechodzę długi korytarz   mijam kilka pokoi po czym wchodzę do kuchni. Nastawiam wodę   wyciągam szklankę   tylko jedną   czuję ukłucie w sercu   dochodzi do mnie co się stało. Nie ma Cię ... nie ma zapachu twoich perfum   nigdzie nie widzę też twojej bluzy  gdzie się podział twój uśmiech ?? Nie ma Cię   i chyba nigdy już tutaj nie będzie   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 7 października 2012

budzę się rano , niby wszystko jest takie jak przedtem. Wokoło te same ściany , ten sam budzik wciąż warczy tą samą ,przeklętą melodie. Porozrzucane ubrania , kilka pustych butelek po whisky , gdzieś w kącie bielizna , gdzieś paczka fajek a na biurku niedopita kawa , lufka , jakieś bletki. Wstaję , wystawiam język w kierunku lekko ubrudzonego lustra , przechodzę długi korytarz , mijam kilka pokoi po czym wchodzę do kuchni. Nastawiam wodę , wyciągam szklankę , tylko jedną , czuję ukłucie w sercu , dochodzi do mnie co się stało. Nie ma Cię ... nie ma zapachu twoich perfum , nigdzie nie widzę też twojej bluzy, gdzie się podział twój uśmiech ?? Nie ma Cię , i chyba nigdy już tutaj nie będzie / nacpanaaa

Najśmieszniejsze jest to   że dobrze wiesz   że nie chcę nikogo innego .   dzyndzelek

dzyndzelek dodano: 7 października 2012

Najśmieszniejsze jest to , że dobrze wiesz , że nie chcę nikogo innego . | dzyndzelek

Gdy odeszła   najbardziej nie mógł pogodzić się z tym   że następnego dnia życie toczyło się dalej . Jak gdyby nigdy nic . Wtedy też świat się nie zatrzymał . Nawet na najkrótszą chwilę .   dzyndzelek

dzyndzelek dodano: 7 października 2012

Gdy odeszła , najbardziej nie mógł pogodzić się z tym , że następnego dnia życie toczyło się dalej . Jak gdyby nigdy nic . Wtedy też świat się nie zatrzymał . Nawet na najkrótszą chwilę . | dzyndzelek

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć