 |
i kurwa , wbrew pozorom ja też mam uczucia .
|
|
 |
poszło się jebać to całe ich piękno
|
|
 |
wiesz jak to jest jak wraz z jedną chwilą uświadamiasz sobie, że wszystko to co Ci zostało, wszystko to co jeszcze jakoś pchało Cię naprzód w tym cholernym życiu nagle znika? potrafisz wyobrazić sobie, że to co czujesz, jest jedynie rozrywającym Cię od środka żalem i smutkiem? dałbyś rade nadal żyć nadzieją i wiarą, że wszystko jakoś się ułoży? ja już dawno przegrałam. pieprzyć miłość.
|
|
 |
Nie trzeba więcej, tylko ufaj nadziei
Nie trzeba więcej, tylko pamiętaj o nas
Przeciw wszystkiemu, co ciągle nas dzieli
Przeciw wszystkiemu, co chce nas pokonać!/BUKA
|
|
 |
Polej dalej to mi, aż się udławię do krwi
Może to ulży Ci, gorzej, gdy ulży mi
W horrorze główne role to ja i Ty./Buka
|
|
 |
Bo kiedy nie ma Ciebie, niewiele istnieje
Wiem, że tak trzeba, ale kurwa oszaleję/BUKA
|
|
 |
Nie chcę cierpieć więcej, wiesz więcej łez nie chcę,
serce też bierzcie i jedzcie je!
to tylko chwile rozdrapane przez dreszcze/BUKA
|
|
 |
Chcesz? oddam na chwile ci me wnętrze
abyś poczuł sztylet wbity w poczet nieszczęść
gdzie brocząc w mogile szaleństwem
sens zboczył na chwile by runąć następnie./Buka
|
|
 |
Ostatni raz daj mi skraść księżyc
nim zburzy go brzask i zgnębi błękit
układać z gwiazd obrazki, pamiętnik
nim skończy się czas i piaski klepsydr./Buka
|
|
 |
Czuję ciśnienie, a moje myślenie
skupia się na tym żeby nie zacząć strzelać do ludzi ziomuś.
Myślę, że lepiej stąd wyjdę, nie?
Zanim te krzesła zaczną latać bez widocznego powodu./Buka
|
|
 |
Błagam, dość mam, ile można unieść co dnia na barach?/ Buka
|
|
 |
wiesz jak to jest budzić się co noc czując łzy pod powiekami? słyszeć jak serce wygrywa marsz żałobny? jak podczas 40 stopniowej temperatury odczuwać wewnętrzne zimno i jak wśród miliona ludzi być samym? jeśli nie wiesz, to nie pierdol, że mnie rozumiesz
|
|
|
|