 |
wśród dymu papierosów.. i wielu nudnych rozmów..
szukam Ciebie.
|
|
 |
Pieprzone ulice w pieprzony 14 lutego. Idiotyczne baloniki w kształcie serduszek unoszące się nad głowami. No tak. Przecież prawdziwe serce na nitce nie wyglądałoby już tak efektownie.
|
|
 |
Choć luty w pełni rozkwitu, dla niej wszystkie wieczory są listopadowe. Listopadowy pocałunek, listopadowe spojrzenie, listopadowe splecenie rąk pod łysym dębem. Listopadowe pożegnanie, listopadowy żal, listopadowy rozłam serca.
|
|
 |
"Gdy robiłeś mi pierwszy zastrzyk wierzyłam, że dajesz mi szczęście. Ale ty już wiedziałeś, że mnie zabijasz. I cieszyłeś się, że kiedyś nie będziesz umierał sam."
|
|
 |
Pojawiasz się, i wywracasz mój poukładany świat, do góry nogami.
|
|
 |
trochę miłości i się człowiek gubi.
|
|
 |
- bądź.
- po co?
- bo życie mnie przeraża. bo boje się samotności. bo... gdy jesteś wszystko inne zostaje gdzieś daleko... bo czuję się spokojniejsza i bardziej pewna jutra... bo Twój uśmiech sprawia, że moje myśli są spokojniejsze, bardziej rzeczywiste i poukładane..
|
|
 |
'Dobra przyjaciółka pociesza Cię, gdy doznasz upokorzenia. Wspaniała przyjaciółka – udaje, że nic się nie stało.'
|
|
 |
- przyszedłem zabrać swoje rzeczy.
- a możesz mi przy okazji oddać moje serce?
- to trzymam na pamiątkę.
|
|
 |
Od czasu gdy odszedłeś,
trawa nie jest zielona,
niebo nie jest niebieskie,
truskawki nie są czerwone,
a my nie jesteśmy nami.
|
|
 |
Dlaczego,
pytam się dlaczego
uczyniłeś mnie smutną,
nieszczęśliwą,
bez miłości.
|
|
 |
Niszczysz i poprawiasz humor.
Zawsze Ty.
|
|
|
|