głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika miodzikkk

Może i jestem suką  ale rasową  a nie skundloną jak Ty.

jachcenajamaice dodano: 20 stycznia 2013

Może i jestem suką, ale rasową, a nie skundloną jak Ty.

  Przecież alkohol to trucizna  dlaczego pijesz?   Bo jest we mnie coś co muszę zabić.

jachcenajamaice dodano: 20 stycznia 2013

- Przecież alkohol to trucizna, dlaczego pijesz? - Bo jest we mnie coś co muszę zabić.

Jesteśmy chorzy  jemy nieregularnie  śpimy  pieprzymy się  wychodzimy  ćpamy  następnego dnia jemy inne jedzenie  śpimy gdzie indziej lepiej lub gorzej  pieprzymy się z inną osobą  wychodzimy byle gdzie  ćpamy co innego  codziennie robimy to samo  tylko szczegóły się zmieniają  wyznaczamy sobie jakieś cele  chociaż nigdy ich nie zrealizujemy  wypruwamy sobie żyły żeby czuć się dobrze  boimy się nieznanego  ciągle na coś czekamy  bo inaczej już dawno połknęliśmy za dużo tabletek  już dawno by nas nie było  ale my rozrywamy się  szukamy miłości w paskudnych miejscach  wydaje nam się  że ją znaleźliśmy i znowu spadamy w dół i umieramy powoli napchani prochami i antydeprechami  ze sztucznym uśmiechem na ustach  w chujowych miejscach  patrząc się w sufit zamiast w oczy kogoś  kogo kochamy.

waniilia dodano: 20 stycznia 2013

Jesteśmy chorzy; jemy nieregularnie, śpimy, pieprzymy się, wychodzimy, ćpamy, następnego dnia jemy inne jedzenie, śpimy gdzie indziej lepiej lub gorzej, pieprzymy się z inną osobą, wychodzimy byle gdzie, ćpamy co innego, codziennie robimy to samo, tylko szczegóły się zmieniają, wyznaczamy sobie jakieś cele, chociaż nigdy ich nie zrealizujemy, wypruwamy sobie żyły żeby czuć się dobrze, boimy się nieznanego, ciągle na coś czekamy, bo inaczej już dawno połknęliśmy za dużo tabletek, już dawno by nas nie było, ale my rozrywamy się, szukamy miłości w paskudnych miejscach, wydaje nam się, że ją znaleźliśmy i znowu spadamy w dół i umieramy powoli napchani prochami i antydeprechami, ze sztucznym uśmiechem na ustach, w chujowych miejscach, patrząc się w sufit zamiast w oczy kogoś, kogo kochamy.
Autor cytatu: ekstaaza

nie jest wcale lepiej. po prostu więcej się uśmiecham. ukrywam skrajne emocje w zakamarkach duszy by obudzić je wieczorem. jak wcześniej siadam na parapecie i rozkoszuję się ciszą. tutaj nie muszę zakładać maski. odpalam papierosa i dzwonię do niego  by opowiedzieć jak minął mi dzisiejszy dzień.  wysłuchuje mnie i odwzajemnia się tym samym  a ja łapczywie połykam każde słowo wypływające z ukochanych ust. wiem  że nie potrafię mu obiecać dużo   tylko wieczorne rozmowy telefoniczne i sporadyczne spotkania przesycone czułością. z biegiem czasu zrozumiałam prawdziwą miłość. uczucia wymagają poświęceń. czasami bywa tak  że nie możemy być z osobą  którą tak naprawdę kochamy. czasami należy przystopować. dopiero niedawno nauczyłam się akceptacji. chociaż zaciskam pięści  gdy mówi o kolejnej zjaranej fifce  wypitym kieliszku i zaliczonej lasce nie mogę powiedzieć   stop. sama pobłądziłam  nie będę go pouczać. wystarczą mi dwa magiczne słowa na koniec rozmowy bym przeżyła następny dzień.

waniilia dodano: 20 stycznia 2013

nie jest wcale lepiej. po prostu więcej się uśmiecham. ukrywam skrajne emocje w zakamarkach duszy by obudzić je wieczorem. jak wcześniej siadam na parapecie i rozkoszuję się ciszą. tutaj nie muszę zakładać maski. odpalam papierosa i dzwonię do niego, by opowiedzieć jak minął mi dzisiejszy dzień. wysłuchuje mnie i odwzajemnia się tym samym, a ja łapczywie połykam każde słowo wypływające z ukochanych ust. wiem, że nie potrafię mu obiecać dużo - tylko wieczorne rozmowy telefoniczne i sporadyczne spotkania przesycone czułością. z biegiem czasu zrozumiałam prawdziwą miłość. uczucia wymagają poświęceń. czasami bywa tak, że nie możemy być z osobą, którą tak naprawdę kochamy. czasami należy przystopować. dopiero niedawno nauczyłam się akceptacji. chociaż zaciskam pięści, gdy mówi o kolejnej zjaranej fifce, wypitym kieliszku i zaliczonej lasce nie mogę powiedzieć - stop. sama pobłądziłam, nie będę go pouczać. wystarczą mi dwa magiczne słowa na koniec rozmowy bym przeżyła następny dzień.

znowu leżę na znajomej  wychudzonej klatce piersiowej. wiem  że intensywnie wpatrujesz się we mnie swoimi czekoladowymi tęczówkami. czekasz na moją reakcję  ale ja milczę  a łzy mimowolnie spływają po moich policzkach. delikatnie je ocierasz i kołyszesz w ramionach. marzę by ta chwila trwała wiecznie. ile razy musieliśmy się skrzywdzić  by zrozumieć kim dla siebie jesteśmy? jak bardzo musiało się poplątać  byśmy doszli do wniosku  że kochamy się bez opamiętania  nieistotne z kim jesteśmy i gdzie będziemy? no kurwa ile?

waniilia dodano: 20 stycznia 2013

znowu leżę na znajomej, wychudzonej klatce piersiowej. wiem, że intensywnie wpatrujesz się we mnie swoimi czekoladowymi tęczówkami. czekasz na moją reakcję, ale ja milczę, a łzy mimowolnie spływają po moich policzkach. delikatnie je ocierasz i kołyszesz w ramionach. marzę by ta chwila trwała wiecznie. ile razy musieliśmy się skrzywdzić, by zrozumieć kim dla siebie jesteśmy? jak bardzo musiało się poplątać, byśmy doszli do wniosku, że kochamy się bez opamiętania, nieistotne z kim jesteśmy i gdzie będziemy? no kurwa ile?

Przytul mnie. Nie potrzebuję niczego więcej. ♥

jachcenajamaice dodano: 19 stycznia 2013

Przytul mnie. Nie potrzebuję niczego więcej. ♥

Życie to nie bajka  częściej przypomina dramat.

jachcenajamaice dodano: 19 stycznia 2013

Życie to nie bajka, częściej przypomina dramat.

I znowu walę krechę z myślą  że będzie tą ostatnią i albo się zaćpam  albo skumam  że nie warto.  ♥

jachcenajamaice dodano: 19 stycznia 2013

I znowu walę krechę z myślą, że będzie tą ostatnią i albo się zaćpam, albo skumam, że nie warto. ♥

To jacy jesteśmy zostało wykreowane przez to przez co przeszliśmy. Nasze gesty  słowa  czyny to wszystko ma głębsze podłoże  o wiele głębsze niż mogłoby się wydawać. Każda krzywda która nas spotkała  każdy cios wymierzony w naszym kierunku  nie koniecznie ten fizyczny. Każda wylana przez nas łza  każdy odczuwany ból i każda targająca nami emocja. Nasze bezsenne noce  utraty świadomości i ciągłe zmiany nastroi. To w jaki sposób przez te wszystkie lata zmieniało się nasze spojrzenie na świat i nasze odczucia względem ludzi. To czy dziś potrafimy kochać i ufać  czy umiemy radzić sobie w stresowych sytuacjach a przede wszystkim być wiernym sobie samym. Tak wiele czynników miało wpływ na to kim się staliśmy  na to jak myślimy  czym się kierujemy i jaki jest nasz stosunek do każdej nawet kompletnie błahej sprawy. Ja przeżyłam wiele  zbyt wiele  zbyt często dostawałam po pysku  zbyt często upadałam i traciłam wszystko  więc nie dziw się że boję się pozwolić Ci zamieszkać w moim sercu.

jachcenajamaice dodano: 19 stycznia 2013

To jacy jesteśmy zostało wykreowane przez to przez co przeszliśmy. Nasze gesty, słowa, czyny to wszystko ma głębsze podłoże, o wiele głębsze niż mogłoby się wydawać. Każda krzywda która nas spotkała, każdy cios wymierzony w naszym kierunku, nie koniecznie ten fizyczny. Każda wylana przez nas łza, każdy odczuwany ból i każda targająca nami emocja. Nasze bezsenne noce, utraty świadomości i ciągłe zmiany nastroi. To w jaki sposób przez te wszystkie lata zmieniało się nasze spojrzenie na świat i nasze odczucia względem ludzi. To czy dziś potrafimy kochać i ufać, czy umiemy radzić sobie w stresowych sytuacjach a przede wszystkim być wiernym sobie samym. Tak wiele czynników miało wpływ na to kim się staliśmy, na to jak myślimy, czym się kierujemy i jaki jest nasz stosunek do każdej nawet kompletnie błahej sprawy. Ja przeżyłam wiele, zbyt wiele, zbyt często dostawałam po pysku, zbyt często upadałam i traciłam wszystko, więc nie dziw się że boję się pozwolić Ci zamieszkać w moim sercu.

Nie kłam już więcej  dżentelmen z tego nie powstanie. Nie wmawiaj mi  że tęsknisz i jak bardzo chcesz abym rozgrzała twoje ciało swoim 36 6. Nie próbuj mnie więcej udobruchać swoim firmowym uśmieszkiem  bo limit na łaski powoli się kończy. Powoli ja się kończę. Więc jedyne co musisz zrobić to przyjść kiedy niemo cię wołam  pocałować i bez unikania słowa MY zamknąć mnie w swoich ramionach.

jachcenajamaice dodano: 19 stycznia 2013

Nie kłam już więcej, dżentelmen z tego nie powstanie. Nie wmawiaj mi, że tęsknisz i jak bardzo chcesz abym rozgrzała twoje ciało swoim 36,6. Nie próbuj mnie więcej udobruchać swoim firmowym uśmieszkiem, bo limit na łaski powoli się kończy. Powoli ja się kończę. Więc jedyne co musisz zrobić to przyjść kiedy niemo cię wołam, pocałować i bez unikania słowa MY zamknąć mnie w swoich ramionach.

Też miałeś ten moment  gdy całe życie przeleciało Ci przed oczami? Ludzie  których zraniłeś nagle pojawiali Ci się w głowie i rzucali na raz zarzutami. Paliło Cię w skroniach. Łzy zżerały Cię od środka  nie wypełzając nawet na twarz. Przypominałeś sobie o miłości. O szczęściu. O tym  co dobre. O tym  co straciłeś. Wiesz  jak to jest  prawda? Tak się czułam. Wijąc się z bólu na środku ulicy  wyczuwając w ustach metaliczny smak  umierałam. Działo się wszystko to  co sobie wymarzyłam. Ja odchodziłam. A ludzie zbierający się wokół  z przerażeniem w oczach  zostawali. Aczkolwiek ktoś wyciągnął ku mnie rękę  która miała być pomocna... Obandażowana głowa. Lekki wstrząs mózgu. Promile we krwi. Ja. Historia lubi się powtarzać. Coraz częściej tu wracam   jest śnieżnobiała pościel i sala z oknem wychodzącym na wschód. Już mi wszystko obojętne.

jachcenajamaice dodano: 19 stycznia 2013

Też miałeś ten moment, gdy całe życie przeleciało Ci przed oczami? Ludzie, których zraniłeś nagle pojawiali Ci się w głowie i rzucali na raz zarzutami. Paliło Cię w skroniach. Łzy zżerały Cię od środka, nie wypełzając nawet na twarz. Przypominałeś sobie o miłości. O szczęściu. O tym, co dobre. O tym, co straciłeś. Wiesz, jak to jest, prawda? Tak się czułam. Wijąc się z bólu na środku ulicy, wyczuwając w ustach metaliczny smak, umierałam. Działo się wszystko to, co sobie wymarzyłam. Ja odchodziłam. A ludzie zbierający się wokół, z przerażeniem w oczach, zostawali. Aczkolwiek ktoś wyciągnął ku mnie rękę, która miała być pomocna... Obandażowana głowa. Lekki wstrząs mózgu. Promile we krwi. Ja. Historia lubi się powtarzać. Coraz częściej tu wracam - jest śnieżnobiała pościel i sala z oknem wychodzącym na wschód. Już mi wszystko obojętne.

Nazwij ją kurwą  szmatą  dziwką i przy okazji obraź samego siebie  że chodziłeś z takim kimś.

jachcenajamaice dodano: 19 stycznia 2013

Nazwij ją kurwą, szmatą, dziwką i przy okazji obraź samego siebie, że chodziłeś z takim kimś.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć