 |
tak kurwa idź spać, i patrz tylko jak ten związek rozpierdala się na milion drobnych kawałeczków./emilsoon
|
|
 |
mimo wszystko warto wierzyć, że to, co najpiękniejsze dopiero przed nami.
|
|
 |
-mam pytanie- słucham? - co byś mi powiedziała najważniejszego gdybym miał umrzeć? - że Cię Kocham i nigdy o Tobie nie zapomnę, że będę czekać aż znowu się spotkamy, że będę tęsknić i ciężko mi będzie bez Ciebie. to jest dla mnie straszny temat, bo ja bym umarła z płaczu po prostu. - gdzie tam, dałabyś rade. - a co, Ty byś dał radę jakbym umarła ? - szybko byśmy się zobaczyli. - czemu szybko ? - domyśl się. - zabiłbyś się? - Tak./emilsoon
|
|
 |
do mojego życia niespodziewanie wdarła się rutyna. w tygodniu szkoła, nauka, praktyki, zapierdziel. weekend choć trochę różni się od tygodnia,za szybko się kończy i brakuje w nim spontaniczności i zabawy, rozrywki. gdzie podziały się te dni, kiedy to co będzie jutro było dla mnie obojętne, ważne by nie siedzieć w domu? czy dorosłam ? nie wiem, ale cokolwiek to jest, niech się zmieni. nie koniecznie na to co było kiedyś, ale na lepsze./emilsoon
|
|
 |
Trochę mi przykro, że moje życie jest takie jakie jest.
|
|
 |
nie potrafię się Jemu oprzeć, jest w tym wszystkim zbyt dobry. /emilsoon
|
|
 |
wiesz napisałabym książkę - jaką ? - o rodzeństwie, na podstawie Nas, tylko było by to rodzeństwo, z tej samej matki i ojca. byliby w tych samych wiekach co my i mieliby te same charaktery, ten sam styl, wszystko. tylko nie byłoby to normalne rodzeństwo. byłoby to rodzeństwo, które z czasem by się w sobie zakochiwało, przez co było by im trudno, bo taka miłość niestety nie mogła by być możliwa. ale wiesz, ja lubię, lubię tworzyć, wymyślać coś, co nie zdarza się codziennie. lubię tą adrenalinę, to co trzyma w napięciu. lubię rzeczy nie możliwe./emilsoon
|
|
 |
i choć mnie trzymasz za rękę, puścisz i tak.
|
|
 |
już za kilka lat, to my będziemy śmiać się, a nie znać.
|
|
 |
jeśli chcesz, odejdę z nim. jeśli nie, obiecaj mi, że już zawsze będziesz tu, tylko mój...
|
|
 |
znikasz. nie wiem nawet czy chcę Cię zatrzymać.
|
|
 |
nie mam pięciu lat, żeby wierzyć w każde Twoje puste słowo. [691]
|
|
|
|