|
Cześć jestem facetem; najpierw z tobą poflirtuje, potem zawrócę ci w głowie, będę z tobą pisał bo przecież na początku tak trzeba. Będę zaczepiał twoje koleżanki i gadał z nimi o tobie, będę ci kłamał potem będę ci zawracał w głowie do tego stopnia ze się we mnie zakochasz. Uszczęśliwię cie na jedna noc, ale na następny dzień będę cie porostu ignorować. Będę przychodził do ciebie tylko wtedy kiedy nie będę miał przyjaciół. A teraz najlepsza partią tego jest, że nie możesz nic zrobić, nic kompletnie nic a wiesz czemu? Bo się we mnie zakochałaś, głupia dziewczyno... '
|
|
|
a jeśli stanę teraz naprzeciw Ciebie, będę najbliżej jak tylko się da, spojrzę w Twoje oczy,
najgłębiej... nawiążesz ze mną kontakt?
spojrzysz tak samo jak ja?
skorzystasz z najlepszej okazji?
a może poczekasz na promocję?
albo bierzesz mnie - całą, albo dziękuję - do widzenia.
|
|
|
czasem trzeba umieć zauważyć,
kiedy jakiś etap życia dobiega końca.
zakończyć cykl.
zatrzasnąć drzwi.
zamknąć rozdział.
nieważne, jak to nazwiemy,
ważne, żeby zostawić za sobą to,
co już minęło.
|
|
|
wiesz?
to, że do Ciebie nie piszę,
nie znaczy, że za tobą nie tęsknię.
|
|
|
trzeba wiedzieć czego się chce albo nie chce. tak samo teraz-tutaj-teraz, nie mogę tego wytłumaczyć. mówili że jestem zagadką, że jestem jak narkotyk. że uzależniam - ja i mój świat. i było pięknie. robiłam to, co chciałam zrobić. nie gubiłam sie w niczym... nie za często
|
|
|
Chyba nie wiesz jak to jest, gdy ktoś Ci nie pozwala być z osobą którą kochasz.
Tak blisko a wciąż z dala, jej zachowanie na złą ścieżkę wkracza, chłopak opętany każdą sytuacje jej wybacza. Słowa które wypowiada są bez pokrycia,
A mówiła, że kocha, że jestem częścią jej życia.
Teraz wystawia na próby, uderzając w moje serce,
chciała jeden dzień spróbuję, nie chce nic więcej.
To jest tylko jeden dzień, a zmieni bieg życia.
Nie wiesz co teraz czuję, posłuchaj tego bita.
Z innymi się bawi, niszcząc szczęście moje,
egoistyczne zachowanie, spójrz lepiej na swoje, i pomyśl,
że to co robisz odbija się na innych.
Ja chciałem tylko dobrze, teraz niby jest winny ...
|
|
|
i może jak odejdziesz padne na glebę , i raz na niebie poszukam w konstelacjach Ciebie.
|
|
|
XXI w.- w wieku 15 lat zostajesz nałogową palaczką, zbyt częste melanże i odloty psują ci psychikę, na imprezach kiedy przez twoją krew przepływają promile zdradzasz swojego chłopaka na prawo i lewo, po czym jedynym twoim wytłumaczeniem jest 'kochanie, ale byłam pijana'. kiedy po kilku takich razach chłopak już ci nie wybacza, jesteś tak wkurzona, iż robisz wszystko by zniszczyć mu życie. temat miłości zakończyliśmy, przyjaźń - XXI w., i to słowo traci na swojej wartości. dziś, w przyjaźni chodzi jedynie o to, by mieć z kim obgadać ludzi, kogo opalić i może kiedy już chłopak nas zostawi-wypłakać się. nie ma zaufania i szczerości. rodzina-większość nastolatków widuje ją rano kiedy wstaje i późnym wieczorem, gdy wraca do domu. w sumie, to widzi ją na oczy może jedyne 5h. XXI w. - hojność, egoizm i zero szacunku.
|
|
|
ze skrajności w skrajność
|
|
|
Jesteś pierwszym, najpierwszym, zupełnie jedynym mężczyzną,
przez którego robi mi się czasem czarno w oczach i słodko w ustach
i zupełnie nieprzytomnie w głowie.
|
|
|
Jesteśmy odpowiedzialni za to, co oswoiliśmy..
|
|
|
łzy pokazuja jak cholernie ci na czymś zależy
|
|
|
|