 |
Pierdol dwulicowców, fałszywi koledzy,
cieszą ryj jak cię widzą, po czym wbiją nóż w plecy.|
|
|
 |
Nie łap doła. Obrabiają Ci dupę, bo wymiatasz.
|
|
 |
Co do marihuany bądź mądrzejszy niż tata, widzisz łatwo odfrunąć jednak trudniej się wraca..
|
|
 |
Tutaj na ogół ludzie nie opuszczają domów po zmroku,
bo na każdym kroku można spotkać potencjalnych wrogów.|
|
|
 |
Nie wierzymy w nic, co nie dotyka nas.
|
|
 |
Ludzi się nie rani, rani się drani.
|
|
 |
Pustą drogą gnać... Mieć za sobą cały świat...
|
|
 |
Iluzja nigdy nie stanie się prawdą.
|
|
 |
Gubię się w Twoich słowach pełnych ukrytych znaczeń.
|
|
 |
Czego byśmy nie mówili, sedno tkwi w jednej chwili.
|
|
 |
Nie obiecuję Ci być bezbłędna, najlepsza czy idealna. Ale obiecuję być zawsze, pomimo wszystko.
|
|
 |
Tak często mam ochotę wyłączyć się z tego świata. Odejść, nie pozostawiając po sobie żalu. Z daleka od tych kłamstw, chamstwa, zdrad i fałszu, od tych jebanych uczuć, które tak bezlitośnie ranią ludzi. W takich chwilach zatracam się w muzyce, bo tylko ona rozumie ból.
|
|
|
|