 |
Druga zero zero - melanż, najchętniej, to bym wrócił pierwszym połączeniem, no bo Ciebie nie ma.
|
|
 |
Od momentu jak jestem z Tobą, to dzielę sprawy na dwa, a Ty znowu mi powiesz, że jak zwykle winny jestem ja.
|
|
 |
Miało być tylko raz, spróbowałem Cię raz, teraz chcę cały czas.
|
|
 |
I nawet kiedy Ciebie nie chcę i nawet kiedy już nie mogę to zawsze idę w Twoją stronę, uzależniłem się, to chore.
|
|
 |
Nie ma nic, poza tym co masz w sobie.
|
|
 |
Życzę Tobie, żebyś wiedział, że innych życiem wcale żyć nie warto.
|
|
 |
Długo chciałem żyć tak jak inni, zmarnowałem na to tyle lat.
|
|
 |
Jestem przesiąknięta Tobą z każdym najdrobniejszym tworzącym Cię szczegółem. Przepływasz od serca przez wszystkie moje kości i nerwy, aż w końcu wtopisz się we mnie jakbyś był czymś naturalnym i tworzącym mnie od podstaw. ♥
|
|
 |
Mówi się, że miłość jest silniejsza od nienawiści, więc skoro ta druga może przetrwać eony, to jak jest z tą pierwszą?
|
|
 |
Jego domknięte wokół niej ręce, to było jedyne bezpieczne miejsce na ziemi.
|
|
 |
Są we mnie dwie kobiety. Jedna pragnie namiętności i przygód. Druga natomiast chce być niewolnicą rutyny, życia rodzinnego, drobnych spraw, które można zaplanować i wykonać. Zmagają się we mnie przykładna pani domu i prostytutka. Spotkanie tych dwóch kobiet w jednym ciele jest bardzo ryzykowną sprawą. Bo to współistnienie dwóch boskich energii, dwóch przeciwstawnych światów i może się zdarzyć, że jeden świat zniszczy drugi. / D. Terakowska
|
|
|
|