 |
W życiu nie ma nic pewnego, ale jedno wiem – trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów, przyjąć odpowiedzialność za swoje uczynki.
|
|
 |
Czy ludzie naprawdę chcą wiedzieć, jak się czujesz, kiedy mówią: „Jak się masz?” A może tylko próbują być uprzejmi?
|
|
 |
Każdy błysk w jego błękitnych oczach wywoływał u niej gęsią skórkę, Jego spojrzenie hipnotyzowało. A ton głosu był niczym ulubiona piosenka, którą chciało się nagrać na płytę i odtwarzać bez końca.
|
|
 |
[...]i znowu myśleć szukać szczęścia nocą,
Boże ludzie starzeją się marzenia nikną..
ja chcę tylko swoim bliskim zapewnić wszystko!
|
|
 |
Tak już ma być zawsze: poranek, gdy nie chce się wstawać, zmierzch, kiedy nie chce się jeszcze umierać, wieczór pełen obaw, niekończące się noce udręk. Już płakać nie potrafię, chyba nie potrafię. A kochać? Gdzie podziało się moje uczucie miłości? Boże, co ja z sobą zrobiłam.
|
|
 |
Są podobno granice, których nie wolno przekraczać. Ja mam wrażenie, że przekroczyłam je wszystkie.
|
|
 |
Pogubiłam się we wszystkim jak małe dziecko, nieświadome jeszcze tylu spraw.
|
|
 |
Nie myślę o niczym. Ani o przeszłości, ani o tym, co będzie. Nie myślę nawet o tym, co teraz. Chyba nie dociera do mnie, że mnie zamknęli. Tylko czasami chwyta mnie straszny lęk, boję się panicznie, tylko nie wiem czego. Wtedy wydaje mi się, że zaraz umrę albo zwariuję. Rzeczywistość jest bańką mydlaną. Gdy mocniej odetchnę, wszystko zniknie. Prawdziwą zmorą jest brudna, pokrwawiona strzykawka. To, co po nas zostaje. I jakiś żal w sercach najbliższych. Po wielkiej pustce, jaką im stworzyliśmy.
|
|
 |
Jak można przetrwać noc, taką noc, gdzie wszystko jest ostateczne i nieodwracalne? I nie można umrzeć. I trzeba tu być. Dlaczego musiałam umrzeć za życia?
|
|
 |
Dlaczego trzeba kłamać? By robić to, na co ma się ochotę, a dorośli nie pozwalają, oni w ogóle nie orientują się, co się z nami dzieje.
|
|
 |
"najlepiej na szpilkach i po dużej wódce."
|
|
 |
Co u mnie? Jak zwykle. Coś się sypie, ktoś się kłóci, ktoś się czepia, ktoś przychodzi, ktoś odchodzi - ja zostaję.
|
|
|
|