 |
pierdole, rzucam wszystko, chuj w to. nie mogę kurwa wybrnąć, zrób coś. chyba trzęsą mi się ręce i chyba chciałbym usnąć.. | ~Bonson/Matek
|
|
 |
mam ogromną chęć przytulić się do drugiej połówki, pocałować, porozmawiać, powygłupiać się, kłócić o to kto kogo bardziej kocha, spacerować nawet w te zimno, wszystko czego mi w tym momencie brakuje..przerasta mnie tęsknota za kimś bliskim. potrzebuje kogoś. natychmiast.. | gazowana
|
|
 |
tęsknię za Twoim ciepłem i ciałem.- pezet ♥
|
|
 |
Czasem jest tak ze myślę sobie - dziś to koniec. Wątpię w rap, wątpię w siebie wątpię w Ciebie, wątpię w nas, wątpię w świat - diox.
|
|
 |
przy Tobie czuję się jakbym była w innym wymiarze, gdzie czas zatrzymuję się wraz z uściskiem Twoich ramion, a gwieździste niebo ukazuję się z każdym naszym pocałunkiem.
|
|
 |
codzienna świadomość, że gdzieś tam, kilometry stąd, jest ktoś, komu pomimo czasu zawdzięczam już tak przerażająco wiele, ktoś kto jest zawsze wtedy, kiedy innych jakby brakuje, człowiek, który wbrew i pomimo wszystko, moje życie traktuje na poważnie, dając sercu to cholerne szczęście. własnymi słowami próbując załagodzić nieustanny ból, za każdym razem wywołuje uśmiech na buźce. i w tym momencie nieważne jest to, że tak naprawdę nigdy nie słyszałam jego głosu, którym być może mógłby załagodzić każdą z łez, nie widziałam jak się cieszy, i w sumie nigdy nie byłam w stanie nawet lekko się do Niego przytulić, gdy tylko ból brał górę nad wszystkim. może w rzeczywistości nigdy nie będę mogła podziękować Mu za to wszystko, za to, że po prostu jest, patrząc na Jego uniesione kąciki ust, unosić swoje. dlatego właśnie z tego miejsca, z całego, maleńkiego serduszka chcę podziękować Mu za to, że zważając na kłótnie, wciąż chce być przy mnie, dziękuję Mu za wszystko. / endoftime for rapoholiiik.
|
|
 |
nawet te najmniej ważne rzeczy, wywołują na mojej twarzy uśmiech.
|
|
 |
i za żadne skarby nie potrafię zrozumieć tego skomplikowanego charakteru, przez co przyciąga mnie jeszcze bardziej do siebie. | gazowana
|
|
 |
i wiesz, w pewnym momencie myśli gubią tempo, w pamięć uderzają wspomnienia z chwil, w których wszystko czego pragnęłaś było jakby na wyciągnięcie dłoni, przeszłość i związany z nią całokształt powraca. po raz kolejny przez wyobraźnie przewija się jego uśmiech, tak wciąż nieustannie idealny, on będący gdzieś obok, ujmuje twoją dłoń w swej, przytrzymuje z całej siły przy sobie, a ty opierając się o jego klatę piersiową, z szeptem obietnic i jego delikatnym oddechem na ustach, zasypiasz. / endoftime.
|
|
 |
i mimo tego, że na cały głos krzyczałam, żeby przestał mnie łaskotać, w myślach powtarzałam sobie: niech ta chwila trwa wiecznie. ♥
|
|
 |
Wystarczy, że tylko spojrzy na nią tymi swoimi oczami o niebieskich tęczówkach, a jej już nie ma. Jest w swoim własnym świecie.
|
|
 |
Podziwiała go i była strasznie o niego zazdrosna. Chciała go mieć tylko dla siebie. Chciała, żeby żadna kobieta nie poznała go bliżej i nie dowiedziała się, jaki jest. Czuła, że każda, która go pozna, także zechce mieć go tylko dla siebie. - net.
|
|
|
|