 |
` Wkrótce nadejdzie ten dzień, w którym będziemy mijać się ulicą. Wtedy będę ulotna jak sen, już nie będziesz mógł mnie mieć. Będziesz mógł jedynie patrzeć, jak powoli znikam wśród przechodniów. I wtedy przypomnisz sobie, że był taki czas, w którym miałeś swoją szansę. No właśnie... Był ! Ten czas już nie wróci.`
|
|
 |
-Nie patrz na mnie tak.! -No ale jak? -tak jakby miedzy nami mogło coś być.
|
|
 |
jego zdaniem wyszłam z mody
. tylko, że on nie pamięta. lub nie wie. że moda się powtarza. gdy powróci moda na mnie - dla niego będzie za późno.`
|
|
 |
, nie chcesz mnie mieć na własność i jednocześnie dajesz mi do zrozumienia ze żaden inny pajac nie może mnie mieć.
|
|
 |
gdybym miała wybierać bycie z tobą lub z żadnym innych . bez wahania wybrała bym samotne życie.
|
|
 |
może nie jestem kobietą sukcesu, nie mam 2 metrowych nóg i najlepszej dupy w mieście, ale znam swoje wartości w odróżnieniu do tych sztucznych panienek które pieprzysz co wieczór.
|
|
 |
- walcz ! -podpowiadała wiara.
- nie rób jej nadzieji - odpowiedziało życie.
|
|
 |
- No tak. Ale sama masz to wszystko robić? Nie chcesz kogoś kto razem z Tobą będzie się cieszył Twoim szczęściem? - Chyba tak. Chyba chcę robić to wszystko sama. - Mam nadzieję, że z czasem Ci to przejdzie. - Czemu? Uważam, że w naszym pokoleniu jest normalne odrzucanie miłości. - Może i tak. Ale zycie samemu? Bez kogoś do kogo możesz się przytulić, powiedzieć, że go kochasz? Przecież to takie... magiczne.
|
|
 |
nie odliczam już godzin do naszego spotkania, nie wypatruje Cię w każdym autobusie i nie uśmiecham się jak kiedyś gdy piszesz do mnie 'piękna' . co nie oznacza że przestałam Cię kochać. po prostu uodporniłam się na twoje kłamstwa i pojęłam ze czasem warto odpuścić myśląc o sobie.
|
|
|
|