głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika minika_

żebyś wiedziała kopne z całej siły   nikt mi nie będzie wchodził z brudnymi butami do zycia.  D teksty madziia__ dodał komentarz: żebyś wiedziała kopne z całej siły , nikt mi nie będzie wchodził z brudnymi butami do zycia. ;D do wpisu 15 października 2010
Wbiegła do domu. Wybuchając spazmatycznym płaczem  zaczęła się krztusić z niedowierzania. nareszcie była w miejscu gdzie nikt nie pouczał jej łez  a ona mogła dać upust emocjom. zapaliła papierosa i kucnęła w przedpokoju kręcąc głową z niedowierzaniem. zalewała się po raz kolejny łzami  których twórcą był mężczyzna za którego gotowa była skoczyć w ogień.

miss_irony dodano: 15 października 2010

Wbiegła do domu. Wybuchając spazmatycznym płaczem, zaczęła się krztusić z niedowierzania. nareszcie była w miejscu gdzie nikt nie pouczał jej łez, a ona mogła dać upust emocjom. zapaliła papierosa i kucnęła w przedpokoju kręcąc głową z niedowierzaniem. zalewała się po raz kolejny łzami, których twórcą był mężczyzna za którego gotowa była skoczyć w ogień.

nie chce mi się już siedzieć na dostępnym na gg  by mieć nadzieję  że może akurat się odezwie. nie chcę już co dziesięć minut sprawdzać telefonu  bo może akurat napisał sms. nie chcę za każdym razem wychodząc ze szkoły rozglądać się we wszystkie strony  bo może on akurat tam stoi. nie chcę idąc przez miasto trzymać non stop uniesioną głowę  bo może akurat skończyło Ci się kakao i postanowiłeś iść do tego sklepu  obok którego właśnie przechodzę. no nie chcę  to boli.

miss_irony dodano: 15 października 2010

nie chce mi się już siedzieć na dostępnym na gg, by mieć nadzieję, że może akurat się odezwie. nie chcę już co dziesięć minut sprawdzać telefonu, bo może akurat napisał sms. nie chcę za każdym razem wychodząc ze szkoły rozglądać się we wszystkie strony, bo może on akurat tam stoi. nie chcę idąc przez miasto trzymać non stop uniesioną głowę, bo może akurat skończyło Ci się kakao i postanowiłeś iść do tego sklepu, obok którego właśnie przechodzę. no nie chcę, to boli.

  Był moim tlenem  moim narkotykiem. Przez niego nie jadłam  nie spałam  nie mogłam bez niego oddychać  każdy dzień myślałam o nim  był ze mną w snach i towarzyszył mi w każdej codziennej czynności...   Nie było warto... Tak cię skrzywdził.   Nie było warto? Człowiek wytrzyma najgorsze tortury  ale spróbuj mu choć na jeden dzień odebrać tlen. No spróbuj.

miss_irony dodano: 15 października 2010

- Był moim tlenem, moim narkotykiem. Przez niego nie jadłam, nie spałam, nie mogłam bez niego oddychać, każdy dzień myślałam o nim, był ze mną w snach i towarzyszył mi w każdej codziennej czynności... - Nie było warto... Tak cię skrzywdził. - Nie było warto? Człowiek wytrzyma najgorsze tortury, ale spróbuj mu choć na jeden dzień odebrać tlen. No spróbuj.

Znajdź mi kogoś na zastępstwo. Kogoś kto będzie mrużył oczy przed słońcem tak jak Ty. Kogoś kto będzie miał równie urocze dołeczki podczas uśmiechu jak Twoje. Znajdź kogoś kto będzie w stanie uśmiechać się podczas pocałunku w taki sam sposób jak Twój. Znajdź. Zyczę Ci powodzenia  bo uwierz że to jest nie wykonalne. Znajdź. A obiecuję  że zapomnę...

miss_irony dodano: 15 października 2010

Znajdź mi kogoś na zastępstwo. Kogoś kto będzie mrużył oczy przed słońcem tak jak Ty. Kogoś kto będzie miał równie urocze dołeczki podczas uśmiechu jak Twoje. Znajdź kogoś kto będzie w stanie uśmiechać się podczas pocałunku w taki sam sposób jak Twój. Znajdź. Zyczę Ci powodzenia, bo uwierz że to jest nie wykonalne. Znajdź. A obiecuję, że zapomnę...

Codziennie robię makijaż  układam włosy  przybieram swój najpiękniejszy uśmiech  staram się wyglądać idealnie. Czemu ? Ponieważ próbuję przekonać świat i samą siebie  że bez Ciebie też jestem szczęśliwa.

miss_irony dodano: 15 października 2010

Codziennie robię makijaż, układam włosy, przybieram swój najpiękniejszy uśmiech, staram się wyglądać idealnie. Czemu ? Ponieważ próbuję przekonać świat i samą siebie, że bez Ciebie też jestem szczęśliwa.

Dlaczego tak jest  że kiedy całkowicie otworzymy nasze serce dla kogoś  dla jednego zwykłego człowieka  nagle staje się On w naszych oczach kimś lepszym  kimś wspaniałym. Kimś zbyt idealnym  by mógł istnieć na prawdę? A gdy sądzimy  że już nic nie może zepsuć tego szczęścia  wtedy ten zwyczajny  szary człowiek zadaje nam cios  po którym nie umiemy się pozbierać  choćbyśmy nie wiem jak bardzo chcieli podnieść się z powrotem na nogi. Wywiera on taki wpływ  taki mocny.. że niemożliwym jest dla nas uśmiechnąć się szeroko i powiedzieć  że to nic. Że nic się nie stało. Że damy radę.

miss_irony dodano: 15 października 2010

Dlaczego tak jest, że kiedy całkowicie otworzymy nasze serce dla kogoś, dla jednego zwykłego człowieka, nagle staje się On w naszych oczach kimś lepszym, kimś wspaniałym. Kimś zbyt idealnym, by mógł istnieć na prawdę? A gdy sądzimy, że już nic nie może zepsuć tego szczęścia, wtedy ten zwyczajny, szary człowiek zadaje nam cios, po którym nie umiemy się pozbierać, choćbyśmy nie wiem jak bardzo chcieli podnieść się z powrotem na nogi. Wywiera on taki wpływ, taki mocny.. że niemożliwym jest dla nas uśmiechnąć się szeroko i powiedzieć, że to nic. Że nic się nie stało. Że damy radę.

to nie miało tak wyglądać. mieliśmy zostać przyjaciółmi  nawet najlepszymi. mieliśmy mówić sobie wszystko. miałam uwielbiać Ciebie i ze wzajemnością  ale nie kochać. po naszym rozstaniu miała nastać idealna przyjaźń  na wiele lat. więc dlaczego nienawidzisz mnie  a ja nienawidzę Ciebie?

miss_irony dodano: 15 października 2010

to nie miało tak wyglądać. mieliśmy zostać przyjaciółmi, nawet najlepszymi. mieliśmy mówić sobie wszystko. miałam uwielbiać Ciebie i ze wzajemnością, ale nie kochać. po naszym rozstaniu miała nastać idealna przyjaźń, na wiele lat. więc dlaczego nienawidzisz mnie, a ja nienawidzę Ciebie?

Przez niego zaczęłam odbierać wszystkie telefony  nawet  gdy dzwonił zastrzeżony. otwierałam drzwi bez pytania 'kto tam'  abym mogła być zaskoczona  kiedy go zobaczę. Jak tylko usłyszałam dźwięk esemesa biegłam do telefonu choćby się paliło  z nadzieją  że on napisał. Patrzyłam w twarz wszystkim przechodniom i widziałam w nich tylko jego. To była jedna wielka paranoja  bo on zadzwonił w najmniej oczekiwanym momencie ze słowami 'kocham Cię'  a ja nie potrafiłam odpowiedzieć 'ja Ciebie też'..

miss_irony dodano: 15 października 2010

Przez niego zaczęłam odbierać wszystkie telefony, nawet, gdy dzwonił zastrzeżony. otwierałam drzwi bez pytania 'kto tam', abym mogła być zaskoczona, kiedy go zobaczę. Jak tylko usłyszałam dźwięk esemesa biegłam do telefonu choćby się paliło, z nadzieją, że on napisał. Patrzyłam w twarz wszystkim przechodniom i widziałam w nich tylko jego. To była jedna wielka paranoja, bo on zadzwonił w najmniej oczekiwanym momencie ze słowami 'kocham Cię', a ja nie potrafiłam odpowiedzieć 'ja Ciebie też'..

 Tak bardzo chciałabym być twoją jedyną kobietą. Jedyną! Rozumiesz?! I wiedzieć  że będę cię miała jutro  w przyszły poniedziałek i także w Wigilię. Rozumiesz?!   Płakałam  Chciałabym być twoją jedyną kobietą. Tylko to. Schylił głowę. Skulił się  jak gdyby to  co powiedziałam  było jak cios i teraz oczekiwał następnych. Wyciągnął palec z szyjki butelki z szampanem i zastygł w tej pozycji. Milczał. Po chwili wstał i poszedł w kierunku morza. Ja siedziałam  nie mogąc się ruszyć. Wracając  dotknął mojej głowy i powiedział cicho: „Wybacz mi”

miss_irony dodano: 15 października 2010

-Tak bardzo chciałabym być twoją jedyną kobietą. Jedyną! Rozumiesz?! I wiedzieć, że będę cię miała jutro, w przyszły poniedziałek i także w Wigilię. Rozumiesz?! - Płakałam -Chciałabym być twoją jedyną kobietą. Tylko to. Schylił głowę. Skulił się, jak gdyby to, co powiedziałam, było jak cios i teraz oczekiwał następnych. Wyciągnął palec z szyjki butelki z szampanem i zastygł w tej pozycji. Milczał. Po chwili wstał i poszedł w kierunku morza. Ja siedziałam, nie mogąc się ruszyć. Wracając, dotknął mojej głowy i powiedział cicho: „Wybacz mi”

 idziesz?  nie.  a dlaczego?  bo on tam będzie.  i co ?  i nie chcę go widzieć. wiesz przecież  że mnie zranił. a ja nadal go kocham.  to pokaż mu  że cię nie zniszczył. że popełnił największy błąd swojego życia rozstając się z tobą. że potrafisz nadal cieszyć się z życia. pokaż mu  że się nie przejmujesz. zapytam więc jeszcze raz. idziesz ?  ... poczekaj  wezmę błyszczyk.

miss_irony dodano: 15 października 2010

-idziesz? -nie. -a dlaczego? -bo on tam będzie. -i co ? -i nie chcę go widzieć. wiesz przecież, że mnie zranił. a ja nadal go kocham. -to pokaż mu, że cię nie zniszczył. że popełnił największy błąd swojego życia rozstając się z tobą. że potrafisz nadal cieszyć się z życia. pokaż mu, że się nie przejmujesz. zapytam więc jeszcze raz. idziesz ? -... poczekaj, wezmę błyszczyk.

Siedziała o pierwszej w nocy na balkonie  zimno przyjemnie łaskotało jej twarz. Wokół fotelu  na którym siedziała  szeleściły porozrzucane papierki po chałwie. To właśnie On nauczył ją jeść te słodkości. Mówił  że są najlepsze  kiedy się za kimś mocno tęskni. W uszach miała słuchawki. Płynęła z nich ulubiona piosenka dziewczyny  ta  która najbardziej przypominała Jego. Spojrzała na tysiące gwiazd nad jej głową i uśmiechając się słodko uświadomiła sobie  że On   tak samo jak ona   patrzy teraz w gwiazdy i uśmiecha się tym swoim powalającym uśmiechem. Po chwili usłyszała dźwięk wiadomości:  'Powiedziałem gwiazdom  żeby nad Tobą dziś czuwały. Śpij dobrze  kochanie'.

miss_irony dodano: 15 października 2010

Siedziała o pierwszej w nocy na balkonie, zimno przyjemnie łaskotało jej twarz. Wokół fotelu, na którym siedziała, szeleściły porozrzucane papierki po chałwie. To właśnie On nauczył ją jeść te słodkości. Mówił, że są najlepsze, kiedy się za kimś mocno tęskni. W uszach miała słuchawki. Płynęła z nich ulubiona piosenka dziewczyny, ta, która najbardziej przypominała Jego. Spojrzała na tysiące gwiazd nad jej głową i uśmiechając się słodko uświadomiła sobie, że On - tak samo jak ona - patrzy teraz w gwiazdy i uśmiecha się tym swoim powalającym uśmiechem. Po chwili usłyszała dźwięk wiadomości: -'Powiedziałem gwiazdom, żeby nad Tobą dziś czuwały. Śpij dobrze, kochanie'.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć