|
bez Ciebie życie jest marną syntezą czerni i bieli
|
|
|
nie wiemy co mamy robić, gdy każą nam latać znów a już nie mamy siły żeby chodzić
|
|
|
chciałbym tylko móc ustać tu, pomiędzy nami a pustym światem słów
|
|
|
ideały się stały jakieś niewyraźne, wiem, to straszne, bo kiedyś były moje, własne, tracę je, tak samo jak tracę Ciebie i sens.
|
|
|
i weź stąd nas gdzieś, weź, póki znów nie zacznę chcieć biec w to bardziej, na ślepo bo nie patrzę gdzie.
|
|
|
tam gdzie chce nie tam gdzie wszyscy
|
|
|
Baby it looks as though we're running out of words to say, heart's getting thorn from your mistakes:)
|
|
|
tell me why I can't be there where you are...
|
|
|
to pieprzona życia nić, mówię sobie idź po jego kłębkach, ale dziwna siła mnie ciągnie jak magnes żebym zniszczył siebie, Ciebie i wszechświat..
|
|
|
czym różnimy się od zwierząt? jednym małym szczegółem; lubimy zadawać cierpienie a później upajać się bólem
|
|
|
gdzieś zgubiłem duszę, ej, wiesz jaki kolor ma koniec? jak pachnie, gdy zachodzi słońce? pierwszy chaos to dopiero początek, a pierwszego "kocham Cię" nigdy nie zapomnę. nie zapomnę, jaki ból mi sprawił ten skurwiel Ból i Zawód, najchętniej bym wziął i zabił, wspomnienia, które wybuchają w mojej głowie jak dynamit..
|
|
|
nie wiem, nie mogę, nie chcę :)
|
|
|
|