 |
|
Przeszły cię ciarki? spędził sen z powiek omen?
Uczucie kiedy ktoś chodzi po twoim grobie
|
|
 |
|
Zdeformowane drzewo podlewane kłamstwami
Czytaj między słowami i nie licz na litość dziś
Podam ci rękę, ale policzę palce
|
|
 |
|
Zabiłem cię w sercu, ale olałem żałobę
Nie będę słów żałował jak ci coś się przydarzy
|
|
 |
|
Idź stąd "pokój", nie dotrzymasz kroku
Chcę zatopić cię w smutnym bursztynie wzroku już
|
|
 |
|
Płaczesz, narzekasz, ale nie chodzisz głodny
Zawsze wiesz, z której strony posmarować chleb czymś dobrym
|
|
 |
|
Gdybyś wiedział co u mnie to pękłoby ci serce.
|
|
 |
|
To przyjaźń? może lepiej o tym nie mówmy.:(
|
|
 |
|
Wspomnienia jak oblazłe z farby drzwi
A tamte dni jak światło starej żarówki
|
|
 |
|
Słów na usta nie ciśnie się zbyt wiele
Co mam powiedzieć, naprawdę nie wiem
Poza tym, że byłeś moim przyjacielem
Ha ha ha, byłeś moim przyjacielem
|
|
 |
|
"Chciałbym już wiedzieć, że dobrze wiem jak mamy żyć, lecz dobrze wiem, nie mam nic, jak ja i Ty."
|
|
 |
|
"Naprawdę cieszę się, że widzę Ciebie znów choć było tyle ciężkich chwil, tyle niepotrzebnych słów."
|
|
 |
|
"To przeszłość, nigdy przyszłość, powodów milion."
|
|
|
|