 |
|
boję się, że ktoś inny może zobaczyć w Nim to samo co ja.
|
|
 |
|
siedzieliśmy przytuleni na ławce; rozmawialiśmy tak jak zawsze, tak jak każdego dnia. nagle odsunął się ode mnie i po chwili zastanowienia zaczął mówić, że potrzebuje przerwy, że nie umie nikomu zaufać, że nie jest pewny, czy to co czuje do mnie to miłość. siedziałam wpatrzona pustym wzrokiem w ziemię, licząc zapałki które przed chwilą upuściłam, chcąc nie myśleć o tym co mówi. nie chciałam tego słyszeć. nagle uklękną przede mną patrząc mi w oczy i powiedział, że to już koniec. słyszałam ból w jego głosie, ale wiedziałam, że tak musi być. wiedziałam, że moje prośby nic tu nie zdziałają-przecież był taki uparty. pocałował mnie i odszedł.
|
|
 |
|
staliśmy naprzeciwko siebie, czułam, że coś jest nie tak, że zaraz coś się stanie. wtedy mój wzrok spotkał się z jego i już wszystko wiedziałam. jego oczy powiedziały mi wszystko- to koniec. odeszłam bez słowa.
|
|
 |
|
wiem, że są osoby które po prostu nie umieją wracać, ale dlaczego musisz być jedną z nich?
|
|
 |
|
przywiązana do krzesła narkomanka na głodzie przed którą położono woreczek z heroiną tak się właśnie czuję, gdy jesteś blisko.
|
|
 |
|
po kilku miesiącach znów tam poszłam. w miejsce, które kochałam, w którym uwielbiałam przesiadywać godzinami, czytać, myśleć. miejsce w którym z wolna zakwitała wiosna, a topniejący śnieg dawał się we znaki mocząc buty. na powrót się tam znalazłam - tam, gdzie do niedawna przychodziłam razem z Nim, tam, gdzie poznawałam Jego tajemnice, Jego usta, Jego uczucia. właśnie w tym miejscu, któregoś z pierwszych dni marca, płakałam, bo te drzewa, ta ławka, to wszystko - bez Niego było nie do zniesienia.
|
|
 |
|
pozwól mi siedzieć bezczynnie z kolorowym kubkiem przepełnionym kawą studiując materiał z geografii. pozwól mi nic nie robić, nic ważniejszego. daj udawać. pozorować, że jest dobrze, radzę sobie, nie myślę o Nim - w ogóle, ani trochę, nie tęsknię.
|
|
 |
|
powiedz mi gdzie można kupić cukierki o smaku Twoich pocałunków?
|
|
 |
|
-wkurwiłeś mnie, wiesz?-weź melisse
|
|
 |
|
Dziś już wiem Daniel, że nie byłeś wart ani jednej mojej łzy. Nie uważam że zmarnowałam z Tobą czas, ale nigdy już nie chciałabym spotkać Cię na swojej drodze. I właśnie teraz tak naprawdę udowodniłeś jaki naprawdę jesteś, skończony idiota. Żegnam na zawsze frajerze! Jedyne co do Ciebie czuje to nienawiść i niechęć! Zrobiłeś totalny bałagan z mojego życia, ale nie martw się, ja już się z tej chorej miłości wyleczyłam, czas na porządki :)
|
|
 |
|
- Jakie masz włosy na ch*ju ? ; P - Mam kurwa Hitlera ale planuje zrobić dredy
|
|
 |
|
Na ławce w parku siedzi staruszek i strasznie płacze. Podchodzi do niego przechodzień i zapytuje: - Dlaczego płaczesz? - Synu mam 88 lat, dwa tygodnie temu ożeniłem się z najseksowniejszą laską w okolicy, ma 22 lata, 90/60/90, super gotuje, kochamy się kiedy chcę, wieczorem mi czyta... - No to o co chodzi? - Nie pamiętam gdzie mieszkam!
|
|
|
|