 |
|
10.11.2011 godzina 02;11. Nauczyłam się milczeć, gdy naprawdę mi zależy. To przykre./wpis z pamiętnika.
|
|
 |
|
. każda moja blizna na reku ma swoją historię . / lovlenaaa
|
|
 |
|
To chore, że moja tęsknota za Tobą trwa dłużej, niż trwał cały nasz związek . [intelektualna]
|
|
 |
|
nie posiadam w sobie nic, prócz miłości do ciebie. / mojekuurwazycie
|
|
 |
|
cholernie prawdopodobne jest to, że o ile znajdziemy się w tym samym miejscu, miniemy się bez słowa, nie rozpoznając się. że zapomnimy - wymienione uśmiechy i wyznania, którymi się karmiliśmy. rozumiesz? zgnieciemy tą miłość, niczym niepotrzebną, zapisaną kartkę, po czym wyrzucimy ją do śmieci, jakby nie była kiedyś jedną istotną kwestią.
|
|
 |
|
dzisiaj, równo o jedenastej jedenaście pomyślałam życzenie. takie samo, jak zawsze. o Nim, o przyszłości, o nas. przypadkiem zerkając później na zegarek odczytałam dwie szesnastki. 16.16 = będziecie razem. akcja 'zbieram na leczenie' rozpoczęta.
|
|
 |
|
maksymalnie uwielbiam te dni, kiedy mamie zbliża się okres i dojebie się na cały dzień do tematu, powiedzmy naczyń nie włożonych do zmywarki. gdy w końcu po pół godziny sprzeczek kieruję się do siebie, zahaczając po drodze do sypialni taty, który ogarniając mnie wzrokiem mimowolnie mruczy pod nosem: 'ja też nie wiem, co Ona odpierdala'.
|
|
 |
|
a za te Twoje urocze dołeczki w policzkach byłabym skłonna oddać wszystko. / fooreveryoung
|
|
 |
|
złapałam doła, a moja psychika wysiadła. zostałam sama, ale mam ich. byłam sobą, gdy był on. teraz czuję się zamknięta, ale zostanę. przemilczę całe zło, i zdecyduję się złamać jedna zasadę. - zacznę płakać. [szloch]
|
|
 |
|
Byłam pewna ze z czasem o nim zapomne, wiele ludzi mi to powtarzało. Jednakże wszystko potoczyło się inaczej, nie potrafię o nim zapomnieć, nie potrafię się odkochać i jak to inni doradzali 'szukać pocieszenia w innym' nie, nie będę na gwałt szukała chłopaka, tylko dlatego by spróbować 'zapomnieć' nie dam rady. wiem, że i tą osobę bym zraniła okłamując ją, że coś czuje.. to jest zbyt trudne. słowami ranił do granic możliwości , w tym był mistrzem. [bez_schizy]
|
|
|
|