 |
|
Siedziałam tuż za nim , rozmawiał o jakimś sposobie na podryw lasek ze swoim kumplem .Gdyby nie on pewnie nie pojechała bym w ogóle na wycieczkę . Pachniał tak zajebiście i mocno że czuć było jego perfumy w całym autobusie,przegryzały każde inne,można było się zakochać już w samym zapachu . Nagle podbiła jego była laska , wypinając nad nimi swoje cycki . Nikt jej nie lubił w szkole , a co dopiero w klasie " To jak kochanie , dziś wieczorkiem u mnie ? " - zapytała tym swoim damusiowatym głosem aż rzygać się chciało . Oparłam się o oparcie fotela i nie chcąc tego słuchać , włożyłam słuchawki do uszu , pogłaszając muzykę tak jak tylko się dało . Nagle zobaczyłam jak wstaje z miejsca , wychylając się lekko w moją stronę zza siedzenia ,wyjął mi słuchawki . "Ej no ! " parsknęłam niezadowolona ."Dziś wieczór spędzam z tym kochaniem . "powiedział to do niej z taką ironią , aż myślałam że wgniotę się w fotel .Spojrzał mi głęboko w oczy i oddając słuchawkę przejechał po mojej dłoni
|
|
 |
|
mieliśmy się tylko kumplować , pamiętasz ? miało być fajnie . i było , przez jakiś czas było naprawdę cudownie . wszystko szło idealnie , śmialiśmy się z głupot , gadaliśmy o niczym i zachowywaliśmy się jak dwójka rozpieszczonych , złośliwych dzieciaków . ale wszystko wymknęło się spod kontroli . do zabawy dodaliśmy miłość , która zjebała wszystko . nasz wspólny czas minął , a ja najzwyczajniej w świecie tęsknię za tym wszystkim .
|
|
 |
|
na początku był ból . ogromny , niewyobrażalny ból . łzy , popękane serce i mnóstwo smutnych piosenek , królujących na mojej liście najczęściej odtwarzanych . później złość . złość na niego , na to jak się zachował i że wszystko zniszczył . odizolowanie się od świata i wymazywanie z pamięci wszystkiego co dotyczyło i przypominało jego . teraz ? akceptacja . poddanie się . i tylko walczę z szybkością bicia mojego serca , gdy staje się dostępny . i tylko walczę ze wspomnieniami , których jest za dużo .
|
|
 |
|
bo teraz nawet jeśli wszystko staralibyśmy się naprawić , już nic nie będzie takie same . zbyt wiele słów padło , za bardzo zraniliśmy siebie nawzajem . i chociaż biorę pod uwagę to , że już przenigdy nie będziemy rozmawiać tak jak kiedyś , wciąż mam nadzieję . modle się , żebyś się ogarnął i to zatrzymał . zatrzymał w sobie tą obojętność , która zatruwa moje serce . bo ja już nie oczekuje niczego więcej , nawet niczego nie chcę . tylko chciałabym móc wierzyć , że ta przyjaźń , która istniała na samym początku , wciąż potrafi być nieśmiertelna .
|
|
 |
|
i znowu siedzę pod kocem wijąc się z zimna , włosy szaleją od nadmiaru wilgoci i deszczu na dworze , ręce ogrzewa kubek ciepłej herbaty . siedzę tak i myślę , wiesz ? jeszcze niedawno , jeszcze przed chwilą również czekałam na święta . wydaje mi się , że było to jakby wczoraj . kilka rzeczy jednak się zmieniło w ciągu tego roku . poznałam nowych , naprawdę świetnych ludzi , przeżyłam wspaniałe chwile , za wakacje mogłabym oddać życie bo były niesamowite , kilka ludzi odeszło , jeden chłopak bardzo zranił . a ty ? nie wróciłeś , nie odezwałeś się - chociaż od poprzedniej jesieni tak wiele w sobie zmieniłam , chociaż tęsknie wciąż tak samo .
|
|
 |
|
Ty jesteś mojąnajseksowniejszą porą roku.
|
|
 |
|
Kochał ją wtrampkach, pożądał w szpilkach, ubóstwiał na boso.
|
|
 |
|
Byliby idealni, alebrakowało im wad .
|
|
 |
|
Pokochałam Cię tak,że w powietrzu brakuje mi cząsteczek.
|
|
 |
|
Jesteś o jednomiejsce wyżej od nutelli na mojej liście słodkości.
|
|
 |
|
ja go lubię, ja golubię, ja go tylko do cholery lubię.
|
|
 |
|
chociaż raz być sukąi olewać wszystkich z góry na dół, chociaż raz mierzyć wszystkich bezczelniewzrokiem, chociaż raz zniszczyć komuś życie, chociaż raz mieć wszystko w dupie.
|
|
|
|