 |
|
patrzył na mnie z mieszanką błagania, nadziei, pewnej desperacji, uczucia - nie miłości, choć wmawiał mi, że to ona. wnikliwie obserwował moje reakcje tuż po tym, jak poprosił byśmy spróbowali, zapewniając, że zrobi wszystko, by nam wyszło. coś mówił, a każde z Jego słów utwierdzało mnie w przekonaniu, iż nie, nie związek, nie z Nim, nie z nikim innym. dusiło mnie powietrze, dusił mnie Jego oddech na moich wargach, dławiłam się Jego pocałunkiem chwilę potem. - dobrze - mruknęłam z wierutnym kłamstwem na ustach, patrząc Mu wprost w oczy, wraz z wizją tego, jak Jego serce niedługo upadnie.
|
|
 |
|
to miejsce było, jakby jachtem. przy każdym niepowodzeniu biegło się tam, wpadało do środka, odpływało wraz z pierwszą falą. zaprosiłam Go. wraz z zamaszystym ruchem ręki, mruknęłam, by wszedł ze mną, na mój pokład ucieczki. nie wiem dlaczego - może licząc, że teraz wszystko się zmieni, a pełne łez podróże, wtenczas przeistoczą się w przesycone romantyzmem? nieistotne, nie wyszło. dałam Mu tą wejściówkę, już na wieczność, nie biorąc pod uwagę, że z każdą próbą zapomnienia przeszłości i zrobienia kroku gdzieś naprzód, to On będzie uparcie brał w dłonie stery mojego życia.
|
|
 |
|
prócz miliona doświadczeń, uczuć, przyjemnego łoskotu w brzuchu, zwątpień, sytuacji, zazdrości, krzyku, nieprzespanych nocy spędzonych na rozmowach, najwięcej wpakował w moje życie strachu. otulił nim wszystko począwszy od aspektu śmierci i rozstań, przez nałóg z którym się zmagał, skończywszy na moich kanapkach na drugie śniadanie.
|
|
 |
|
Kiedyś w Twoim życiu pojawi się ktoś, dzięki komu zrozumiesz dlaczego z nikim innym Ci nie wychodziło /?
|
|
 |
|
anoreksja- dążenie do chorego ideału.
|
|
 |
|
SUKA.SUKA.SUKA.SUKA .SUKA.SUKA .SUKA.SUKA .SUKA.SUKA .SUKA.SUKA .SUKA.SUKA .SUKA.SUKA .SUKA.SUKA.SUKA .SUKA.SUKA .SUKA.SUKA .SUKA.SUKA .SUKA.SUKA .SUKA.SUKA .SUKA.SUKA .SUKA.SUKA.SUKA .SUKA.SUKA .SUKA.SUKA .SUKA.SUKA ..SUKA .SUKA.SUKA .SUKA.SUKA .SUKA.SUKA.SUKA .SUKA.SUKA .SUKA.SUKA ..SUKA.SUKA .SUKA.SUKA .SUKA.SUKA i w dodatku DZIWKA ! [phi]
|
|
 |
|
Powiedz jak zatęsknisz.
|
|
 |
|
Jak rozpoznać, że się zakochałaś? Nie przejdziesz obojętnie obok jego domu, chociaż inni normalnie idą. Patrząc przed siebie, ty obrócisz się i spojrzysz w okno jego pokoju, bo możne akurat w nim będzie i go zobaczysz? Przechodząc obok niego, nawet nie spojrzysz, ale po przejściu kilku kroków obrócisz się. Twoje myśli bezustannie będą krążyć wokół niego. Kiedy słyszysz dźwięk sms'a rzucasz się na telefon z myślą, że to on napisał. Uśmiechasz się, słysząc Jego imię, nawet jeśli wiesz, że akurat nie o niego konkretnie chodziło. 'Przypadkiem' chodzisz w te miejsca, gdzie możesz go spotkać. Dziewczyno, jeśli możesz zgodzić się z co najmniej dwoma objawami powyżej GRATULUJĘ zakochałaś się. Witamy w świecie popierdolonej niepewności i złamanych serc.
|
|
 |
|
Są takie chwile, w których człowiek przytuliłby się nawet do jeża.
|
|
 |
|
ale wiesz.. w głębi serca to mam cichą nadzieję, że jednak się mylę. Powiedz, że się mylę.
|
|
 |
|
możliwe, że to ja jestem ta winna. a może obydwoje jesteśmy?
|
|
|
|