 |
a on nadal steruję moim życiem. nadal jest osobą, za której spojrzeniem poszłabym na koniec świata, bo go kocham, najzwyczajniej w świecie pokochałam tego dupka. /esperer
|
|
 |
przepraszam, że cię zawiodłam, że okazałam się zupełnie inna niż zapowiadałam. przepraszam, że spieprzyłam tak wiele spraw, że jestem oschła i bezczelna. może i czasami żałuję, ale to też nie ma sensu. niektóre zdarzenia musimy przyjąć z wysoko podniesioną głową, bez pierdolenia,że boli. /esperer
|
|
 |
dajesz mi ultimatum, obiecujesz zmiany nawet nie wiedząc, że ja już nie chcę tego naprawiać. /esperer
|
|
 |
ta świadomość, że dawno temu wypuściłam cię z rąk, a ty możesz do nich nadal wrócić. /esperer
|
|
 |
skoro nie stać nas na rozmowę, to usiądźmy chociaż obok siebie i pomilczmy. dawniej potrafiliśmy zrozumieć się bez słów. /esperer
|
|
 |
a teraz powiedz, że beze mnie nie istniejesz. wtedy będę twoja, już tak na zawsze. /esperer
|
|
 |
można kłamać, przynajmniej ja mogę. najczęściej oszukiwane jest moje serce. /esperer
|
|
 |
bo tylko ona potrafi mnie rozśmieszyć w chwilach gdy jedyne o czym marzę to żeby zejść z tego świata. tylko ona potrafi wpakować się pod moją kołdrę i wrzeszczeć na cały głos 'no nie pierdol, że teraz będziesz płakać przez tego frajera'. /esperer
|
|
 |
rozkosznie cię nienawidzę. /esperer
|
|
 |
nie był wystarczająco silny. nie zniósł mnie w najgorszym stanie, uciekł. teraz wiem,że nie zasługiwał na mnie w ogóle. /esperer
|
|
 |
on, jako główna przyczyna moich uśmiechów. /esperer
|
|
 |
moje imię brzmi tak wyjątkowo tylko w Twoich ustach. /esperer
|
|
|
|