 |
Chyba już można iść spać. Dziś pewnie nic się nie zdarzy.'
|
|
 |
Odnalazłam osobę, która wywróciła moje życie do góry nogami.
|
|
 |
I znów świat się zmienia, i nic do stracenia jeśli postawisz kolejny krok. To czas przebudzenia, zmiana pola widzenia, już nie wypuszczę szczęścia z rąk, posłuchaj mnie.
|
|
 |
Chyba nigdy nie uwierzę, że można mnie kochać, że można mnie nie opuścić.'
|
|
 |
- kooooochhhhhhaaaaammmmcccciiiięęę - co? - nic, klawiaturę czyszczę.
|
|
 |
znasz ten kawał? - przychodzi facet i mówi prawde
|
|
 |
Czemu łatwiej jest przecież powiedzieć 'wszystko w porządku', niż tłumaczyć, dlaczego najchętniej rozwaliłabyś łeb o ścianę z porządnego rozbiegu ?
|
|
 |
A pamiętasz jak skaleczyłam się szkłem, krew lała mi się z dłoni i nie mieliśmy chusteczek? Kurde no pamiętasz jak wtedy wyciągnąłeś z kieszeni 20 zł obwinąłeś nim mojego palca i powiedziałeś że jestem więcej warta niż ta cholerna kasa.
|
|
 |
Podobno Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo, a ja jakoś nie wyobrażam sobie Boga siedzącego o 3.12 na parkowej ławce, z kubkiem taniego wina w ręce i krzyczącego na cały park "kurwa, znowu! znowu wszystko się spierdoliło!"
|
|
 |
Pisałam z nim na gg. super rozmowa , buźki , śmiechy itd. Nagle piszę mu , że idę do sklepu i , że zw. Ok. wzięłam się na niewidok bo musiałam polecieć po buty... Wchodzę , żeby się wyłączyc i przez przypadek spojrzałam na jego opis który brzmiał " ja pierdole , ile ja jeszcze z tą idiotką wytrzymam .. " Szok ! przez chwile nie wiedziałam co robic .. w końcu wziełam się w garśc . robie sie na dostępny ... ( on nie zmienia opisu ) Myślę sobie, że pewnie nie spojrzał , że jestem dostępna .. nagle wiadomośc od niego : a ty w końcu nie poszłaś do tego sklepu ? . Rzuciłam głupie " nie" i dodałam .. " fajny opis .. " czekając na jego reakcję . ten w odpowiedzi wysyła mi smutną minkę i treśc , która brzmiała " ehh .. gdybyś też miała taką siostrę jak ja .. "
|
|
 |
- te, 'piękna' na jakim zamku straszysz? - masz za małego konia żeby tam dojechać...
|
|
 |
nie podskakuj bo ci wbiję obcas w oko.
|
|
|
|