 |
Do niedawna nie wiedziała co to znaczy kochać. Kochać całą sobą, całym sercem. Oceniała mężczyzn po ich wyglądzie. Liczył się tylko szpan ładniutkim facetem przed znajomymi. Nie wiedziała co to znaczy kochać, nie wiedziała jak to jest być z kimś z miłości. Dopóki nie pojawił się On. Poznała nowe uczucia. Miłość, zazdrość, czułość. Poznawała Go każdego dnia i chciała wiedzieć o Nim znacznie więcej. Sprawił, że się w Nim zakochała, nie widziała bez Niego świata. To On nauczył Ją jak żyć, jak być sobą, jak kochać. Na sam koniec, nauczył Ją również co to jest cierpienie. Jak to jest płakać za ukochaną osobą..
|
|
 |
Jedni mówili Jej : ' Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki . ' Inni, że: ' Stara miłość nie rdzewieje '. A Ja mówię po prostu : ' W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca ' .
|
|
 |
Podobno nic nie dzieje się przypadkiem. Podobno Bóg stawiając na naszej drodze życia jakąś osobę ma w tym konkretny i określony cel. Zastanawiam się dlaczego zderzył nasze dwa światy... I nie znajduję wytłumaczenia. Chciał żebym nikomu już nigdy nie zaufała?
|
|
 |
Wiesz dlaczego nigdy o Nim nie mówię, bo najmniej mówimy o osobach i rzeczach, o których najwięcej myślimy.
|
|
 |
Mam nadzieję, że kiedyś podejdziesz, przytulisz mnie i powiesz :przepraszam za te wszystkie łzy, które przeze mnie uroniłaś i za wszystkie sekundy, które straciliśmy żyjąc bez siebie.
|
|
 |
Uwielbiam czytać stare sms'y od Ciebie, które dzisiaj są już bez najmniejszego znaczenia. Zwykłe sms'y od Ciebie... ale jednak mają coś w sobie, bo nie mogę ich tak po prosu usunąć
|
|
 |
Jebnij głową o klawiaturę i napisz co Ci wyszło ;DD
|
|
 |
obiecaj , że jak będziesz chciał odejść to odejdziesz . tak zwyczajnie , bez zbędnych przedstawień . że pójdziesz w cholerę i już się nigdy nie zobaczymy , że pozwolisz mi zapomnieć i każde z nas ułoży sobie wszystko od nowa . nie wracaj na moment i nie rujnuj mi życia . po prostu idź i wyrwij się z mojego serca . raz na zawsze , bez dodatkowego bólu i łez .
|
|
 |
on był naprawdę nie do zniesienia . podczas gdy w dzień walczyłam ze sobą , by przetrwać , by o tobie nie myśleć , podczas gdy ja już chyba zapominałam i potrafiłam dobrze się bawić on przychodził . przychodził i do reszty mnie dobijał . opowiadał o tobie , o tym co dziś robiłeś . przypominał mi te wszystkie wspólne chwile , które nad życie kochałam , lecz których za wszelką cenę chciałam się pozbyć . marzył o tym , bym się poddała i umarła z bezsilności . dlatego moim najlepszym przyjacielem stał się kubek z kawą . pomagał mi pokonać tego dupka , który tylko o tobie nawijał , który mi cię przypominał . przez dobre kilka miesięcy nie wpuszczałam frajera do pokoju . nie pozwoliłam by siedział na moim łóżku . sen . tak , to on okazał się jeszcze większym złem od ciebie .
|
|
 |
To nie ciało, tylko umysł jest więzieniem.
|
|
 |
Podobno ma silny charakter i łatwo się nie poddaje.. Podobno jest cholernie wrażliwa, łatwo ja zranić i zniechęcić. Romantyczka.? Łatwo ją dostrzec w tłumie a czasem minąć w ogóle nie zauważając. Dla bliskich i przyjaciół jest w stanie zrobić prawie wszystko. Ma swoje zdanie, zasady i zazwyczaj twardo się ich trzyma. Chociaż.. Zwykle szybko poznaje się na ludziach, mimo to nikogo od razu nie skreśla.. Popełnia wiele błędów, często rani i potrafi sprawić przykrość Ufa tylko tym, którzy na to zasłużyli... Lubi wiedzieć na czym stoi.. Zamyka się w pudełku marzeń, gdy jest jej źle.. Każda łza,która spłynęła po jej policzku czegoś ją nauczyła, każda życiowa porażka ją wzmocniła.. Potrafi być wredna i złośliwa. Buduje szczęście z małych radości. Szanuje tych, którzy szanują ją i samych siebie. Stara się niczego w życiu nie żałować, tylko czasami jej nie wychodzi. Ma słomiany zapał do niektórych rzeczy. Czasem zachowuje się jak 'dorosła' kobietaa czasem jak rozwydrzona, bezmyślna. małolata...
|
|
 |
Z przeszłością należy się rozstać. Nie dlatego, że jest zła, tylko dlatego, że jest martwa.
|
|
|
|