 |
A płaczesz ze szczęścia , czy z bezsilności?
|
|
 |
pozdrowić to cię mogę. środkowym palcem...
|
|
 |
za każdym razem kiedy do mnie napiszesz ja wyobrażam sobie,że Ci na mnie zależy,że jestem dla Ciebie kimś ważnym i chociaż napiszesz tylko: co u Ciebie? ja czekam na kolejną wiadomość o treści: tęsknie za Tobą. teraz nie dziwię się jak mówią,że jestem uzależniona od Ciebie. sama to zauważyłam..
|
|
 |
kocham Cię. no i kto teraz jest hardcorem ?
|
|
 |
nie wiem co czuję, co myślę, a nawet do kogo i czego tęsknię. totalny mętlik. rozsypane puzzle, a ja nawet nie wiem, czy mam ochotę i siłę cokolwiek układać.
|
|
 |
to jak jest aktualnie? kochasz, nie znasz, nienawidzisz? poinformuj mnie, bo już się połapać, nie mogę.
|
|
 |
Naiwna wiara dziecka, że gdy się zamknie oczy, to wcale nie jest ciemno.
|
|
 |
Zawsze mnie to dziwiło: dwoje ludzi, którzy wiedzieli o sobie niemalże wszystko, nagle przestają się znać.
|
|
 |
Prawdziwy mężczyzna nie chodzi z plastikową dziewczyną bez mózgu, chociaż byłaby najpiękniejsza na świecie, a w zupełności zadowoli go sympatyczna, inteligentna dziewczyna z własnym stylem. Prawdziwy mężczyzna nie musi być umięśniony, może być lekkim misiem czy chudzielcem z wystającymi żebrami. Prawdziwy mężczyzna nie musi mieć ponad stu osiemdziesięciu centymetrów, ale gdy ma więcej niż sto osiemdziesiąt to świetnie. Prawdziwy mężczyzna to ktoś, kto nie da skrzywdzić kobiety, potrafi zachować się stosownie do swojego tytułu. Prawdziwy mężczyzna jest inteligentny, sympatyczny i czuły. Prawdziwy mężczyzna to pan, w którym się zakochałam./ximpulsive
|
|
 |
naucz mnie marzyć i śnić, ale najpierw oddaj mi połowę swojej wyobraźni, bo nie tak dawno temu, ktoś zabrał mi ją i nie zwrócił. / bless.
|
|
 |
jeśli masz zamiar nazwać mnie szmatą zastanów się dwa razy, a potem spójrz w kierunku lustra. kogo tam widzisz? księżniczkę? / bless.
|
|
 |
po paru dniach rozłąki, stajesz się najbardziej romantycznym mężczyzną na świecie. pewnego razu rozsypałeś płatki róż na podłodze, prowadząc do naszej sypialni. nigdy nie zapomnę, jaka byłam zawstydzona, gdy następnego dnia, z samego rana wizytę złożyli nam Twoi rodzice. otworzyłam im rozczochrana, nieumalowana, z czerwonymi plamami na mojej białej piżamie. jak się okazało, takie same czerwone plamy powstały na całej pościeli, ponieważ zabarwiły je płatki róż. Twoja mama nie mogła uwierzyć, że stać Cię było na taki romantyczny gest, a Ty w uroczy, dziecinny sposób, dąsałeś się na mnie następne pare dni, że jej to opowiedziałam./amante
|
|
|
|