 |
sądzę, że gdyby odszedł tak po prostu, mówiąc, iż jego serce zawróciło, nie ma już tych uczuć, cholera, nawet, że nie było ich w ogóle, zabrałby całą swoją obecność - byłoby prościej. tymczasem nie chce zwrotu wszystkich przedmiotów, które namacalnie dają o nim znać; prosi o czas, tłumacząc się tym, że to go przerosło; zamiast zniknąć i zostawić mnie ze świadomością o tym, iż muszę nauczyć się z tym żyć, zmienić uczucia, pójść naprzód, oddychać w inny sposób, w środku nocy wysyła mi wiadomości, że kocha.
|
|
 |
co by zrobili piłkarze gdyby wyglądali jak siatkarze?
-zdjęcia na facebooka
|
|
 |
-Nie patrz na mnie!-krzyknełam wychodząc z łazienki w mokrych włosach, bez makijażu noo może z wyjatkiem niezmazanego tuzu na rzęsach,ale to się nie liczy, bo rzęsy oklapły-Oj przestań-rzekł obojątnie zmuszając mnie bym spojrzała mu w oczy.-Taką Ciebie kocham, naturalną.Przecież wiesz- dodał odsłaniając mi ucho delikatnie wbijając w nie swoje zęby.. To był pierwszy i ostatni raz kiedy wstydziłam się przejśc obok niego w takim stanie. Widział mnie w gorszym, lecz za każdym razem powtarzał, ze taką właśnie mnie kocha. W mokrych, roztarganych włosach i bez makijażu pokazałam się tylko jednemu facetowi - Jemu ;* || pozorna
|
|
 |
"Nalewam drugą szklankę, żeby nie była pusta jak pokój, moje serce i słowa w Twoich ustach" B.R.O. - Sam na sam
|
|
 |
przy pierwszych błyskach kilka dni temu zapytał mnie czy boję się burzy. z uśmiechem, widząc nadzieję w jego oczach na odpowiedź twierdzącą, musiałam pokręcić głową. dziś będę się bać. stworzę ten strach, ulokuję go w swojej głowie, zawładnie nad wszystkim. niech przytula mnie do siebie, zatyka uszy na grzmotach, przytyka dłonie do moich powiek, kiedy się błyska. niech całuje mnie w usta, już nie w policzek, i szepcze, że jest.
|
|
 |
ludzie powinni mieć zakaz zostawiania swojego wspomnienia w sercach innych. powinni, tak jak chociażby, najdurniejszy przykład-Edward, wraz ze swoim odejściem usuwać plik zdjęć z dysku i zacierać inne ślady będące dowodem utraconej obecności. o poranku do głowy powinno dotrzeć przeświadczenie, że to był wyłącznie słodki sen. tymczasem foldery wciąż są pełne i uderzają w twarz, przedstawiając szczęście. malutkie serduszko przypomina o sobie przy każdym muśnięciu obojczyków swoją chłodną powierzchnią. najgorszy jest jego głos, który nie zamilkł, zamiast zniknąć wciąż zapewnia o miłości.
|
|
|
|