 |
upada twoje ja, gdy C2H6O we krwi jest coraz wiecej. upada gdy wstajesz
|
|
 |
czym są marzenia, gdy wczoraj tak bardzo chciałeś umrzeć? niczym i czymś od wczoraj
|
|
 |
armia w moich słuchawkach mi pomoże, zawsze pomaga
|
|
 |
kończy się wszystko co kochałeś. kochałeś tylko ''coś'' przecież
|
|
 |
tu ludzie nie zasługują na miłość. zrozum to w końcu
|
|
 |
mimo wszystko czuje, że jest jakaś szansa, mały promyczek nadziei, którą żyje - bo może jednak Nam się uda, bo jak nie Nam to komu ? / samowystarczalna
|
|
 |
|
Ludzie ranią tak mocno jak ich kochasz./esperer
|
|
 |
po tak krótkim czasie coś co wydawało się tak piękne, stało się toksyczne. / samowystarczalna
|
|
 |
dlaczego taki jesteś? tak cholernie nieczuły i obojętny na wszystko? chyba nie jesteś w pełni świadom tego, że mówiąc nawet największą głupotę związaną ze mną, mnie to boli? a wiesz czemu? bo mi cholera zależy. / samowystarczalna
|
|
 |
` koleżanki, dziewczyny, hajs, nerwy i zdrowie, szare komórki i telefony komórkowe - wszystko to tracę i gubię. czy warto? CHYBA NIE, ale jak polejesz to odmówię? CHYBA NIE. ` Leh
|
|
 |
` jeszcze przyjdzie taki dzień, że tak się spijesz, że położysz spodnie do łóżka, a siebie powiesisz na krześle. `
|
|
 |
mówisz o mnie: chamska, wredna, egoistka, chodzący sarkazm. nie zmienię się, wiesz gdzie są drzwi.
|
|
|
|