 |
Opowiadałeś mi, jak nie oglądać się za siebie, nawet jeśli nikt w nas nie wierzy .
|
|
 |
Nie rozbudzaj nadziei, nie traktuj mnie przedmiotowo. Po prostu zdecyduj się, bo niewiedza jest najgorszym, co może mnie spotkać.
|
|
 |
Pokochaj mnie taką, jaką jestem, ponieważ tak bardzo boję się być z tobą, jak boję się odejść od ciebie.
|
|
 |
Dlaczego nie spytałeś? Dostałbyś jeden, wystarczający powód, żeby nie odchodzić.
|
|
 |
Widzisz to niebo nad tobą? Mogło być nasze. Mogło.
|
|
 |
Kłopot w tym, że kiedy człowiekowi za bardzo zależy, to wszystko czuje dwa razy mocniej.
|
|
 |
mogłeś uprzedzić, że gustujesz w pustych panienkach. nie robiłabym sobie nadziei.
|
|
 |
czas mija w świetle bloków, obiecaj mi miłość do grobu.
|
|
 |
Była nastolatką... Bez manier i większych kompleksów!
|
|
 |
Była tak zajęta miłością, że jej nie zauważyła
|
|
 |
I napisałabym, że Cie kocham, ale nie mogę.
|
|
 |
Wypowiadam słowo, zmykam oczy, piszę pamiętnik, pije kawę, czytam biografię, siedzę na parapecie, oglądam telenowele, słucha muzyki, śpię, marzę, myślę, tańczę, odrabiam pracę domową, ale i tak co bym nie robiła, jak bardzo próbowała zająć swoje myśli i tak zawsze na pierwszy miejscu będziesz Ty.
|
|
|
|