![Nawet jeśli poprzestawiałam w życiu całą hierarchię rzeczy ważnych jeśli zdawać by się mogło wypisałam Cię z niej przestało być tak jak wcześniej wtargnęły się bezmyślne sytuacje które zaburzyły całą harmonię. Nawet jeśli z Ciebie zrezygnowałam dla innych rzeczy i ludzi. Nawet jeśli błysnęła między nami ta iskra nienawiści i pretensji to nie zdołam wyrwać z serca tamtych miesięcy i ta cząstka przylegająca we mnie tuż koło mostka pozostanie Twoja niezależnie od dróg jakie obierzemy i ruchów jakie wykonamy.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Nawet jeśli poprzestawiałam w życiu całą hierarchię rzeczy ważnych, jeśli zdawać by się mogło - wypisałam Cię z niej, przestało być tak jak wcześniej, wtargnęły się bezmyślne sytuacje, które zaburzyły całą harmonię. Nawet jeśli z Ciebie zrezygnowałam dla innych rzeczy i ludzi. Nawet jeśli błysnęła między nami ta iskra nienawiści i pretensji, to nie zdołam wyrwać z serca tamtych miesięcy i ta cząstka, przylegająca we mnie tuż koło mostka pozostanie Twoja, niezależnie od dróg jakie obierzemy i ruchów jakie wykonamy.
|
|
![I chcę się czuć perfekcyjnie uparcie dążę do tej doskonałości bez błędów i to głupie nierealne do spełnienia ale omamia mnie. I nie potrafię przyznać się do pomyłek takiego kalibru i dlatego wolę Cię zostawić nie wyjaśniając że jesteś dla mnie po prostu za dobry za kochany za idealny a ja jestem paradoksalnie przy Tobie taka zła.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
I chcę się czuć perfekcyjnie, uparcie dążę do tej doskonałości, bez błędów i to głupie, nierealne do spełnienia, ale omamia mnie. I nie potrafię przyznać się do pomyłek takiego kalibru, i dlatego wolę Cię zostawić, nie wyjaśniając, że jesteś dla mnie po prostu za dobry, za kochany, za idealny, a ja jestem paradoksalnie przy Tobie taka zła.
|
|
![Jego dłoń wędruje w górę od Twojego kolana. Lekki dreszcz przebiega po linii Twojego kręgosłupa i te opuszki palców te pewne ruchy opatulające poczuciem bezpieczeństwa są piorunujące. Już rozumiesz cały ten schemat tą wrażliwość wewnętrznej strony ud delikatniejszą i mniej odporną na wszystko skórę. Samoistnie napinają się mięśnie Twoich ramion a On czując to uśmiecha się w pocałunku. Da się? Nawet nie wiesz czy to realne możliwe ale wiesz wiesz że na pewno się uśmiechnął i że gdyby miał otwarte oczy to miałby w nich iskry które zapaliłby cały Twój świat. I dlatego boisz się spojrzeć. Bluzka mocniej przykleja Ci się do ciała a gęsia skórka wstępuje na kark kiedy Jego dłonie znajdują się na wysokości Twoich bioder. Wbijasz Mu paznokcie w szyje zdezorientowany przegryza Ci delikatnie wargę. Mała strużka krwi a Ty kochasz Go z każdą sekundą coraz mocniej.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Jego dłoń wędruje w górę od Twojego kolana. Lekki dreszcz przebiega po linii Twojego kręgosłupa i te opuszki palców, te pewne ruchy opatulające poczuciem bezpieczeństwa są piorunujące. Już rozumiesz cały ten schemat, tą wrażliwość wewnętrznej strony ud, delikatniejszą i mniej odporną na wszystko skórę. Samoistnie napinają się mięśnie Twoich ramion, a On czując to uśmiecha się w pocałunku. Da się? Nawet nie wiesz, czy to realne, możliwe, ale wiesz, wiesz, że na pewno się uśmiechnął i że gdyby miał otwarte oczy to miałby w nich iskry, które zapaliłby cały Twój świat. I dlatego boisz się spojrzeć. Bluzka mocniej przykleja Ci się do ciała, a gęsia skórka wstępuje na kark, kiedy Jego dłonie znajdują się na wysokości Twoich bioder. Wbijasz Mu paznokcie w szyje, zdezorientowany przegryza Ci delikatnie wargę. Mała strużka krwi, a Ty kochasz Go z każdą sekundą coraz mocniej.
|
|
![Tyle czasu a my nadal razem! jarał się z uśmiechem. Jezu to takie słodkie zgasiłam Jego entuzjazm na co przez kolejne minuty udawał obrażonego wkurwionego na wszystko ze mną na czele. Co Cię opętało? zagadnęłam. Ty.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
- Tyle czasu, a my nadal razem! - jarał się z uśmiechem. - Jezu, to takie słodkie - zgasiłam Jego entuzjazm, na co przez kolejne minuty udawał obrażonego, wkurwionego na wszystko ze mną na czele. - Co Cię opętało? - zagadnęłam. - Ty.
|
|
![W głębi serca nawet człowiek zły może być dobry.](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
W głębi serca nawet człowiek zły może być dobry.
|
|
![Miałem kiepski dzień lepiej do mnie nie podchodź poznaje smak życia i jest raczej gorzko.](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
Miałem kiepski dzień, lepiej do mnie nie podchodź,
poznaje smak życia i jest raczej gorzko.
|
|
![Szczęściem chcesz się podzielić porażki dzielą nas same.](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
Szczęściem chcesz się podzielić, porażki dzielą nas same.
|
|
![Nawet najdroższe papierosy najcudowniejsza muzyka najostrzejszy melanż najsmaczniejsze jedzenie najdalsze podróże najpiękniejsze ubrania najmocniejszy alkohol i najcudowniejsi przyjaciele nie potrafią zastąpić Ciebie obok.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
Nawet najdroższe papierosy, najcudowniejsza muzyka, najostrzejszy melanż, najsmaczniejsze jedzenie, najdalsze podróże, najpiękniejsze ubrania, najmocniejszy alkohol i najcudowniejsi przyjaciele nie potrafią zastąpić Ciebie obok.
|
|
![Jestem wrakiem człowieka. Powoli rozkładam się na malusieńkie kawałki których nie będzie można skleić. Wyję z bólu jaki daje mi marna egzystencja. Codziennie rano wychodzę z domu. Płacz stał się rutyną. Zaciskam pięści i staram się obdarowywać napotkane mi osoby uśmiechem który od dawna nie jest szczery. Zgubiłam się w natłoku myśli i zbędnych obowiązków. Nie chcę jeść. Nie chcę spać. Nie chcę oddychać. Miłość schowałam w głębi rozpadającego się serca. Rzygam uczuciami. Chyba umieram.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
Jestem wrakiem człowieka. Powoli rozkładam się na malusieńkie kawałki, których nie będzie można skleić. Wyję z bólu, jaki daje mi marna egzystencja. Codziennie rano wychodzę z domu. Płacz stał się rutyną. Zaciskam pięści i staram się obdarowywać napotkane mi osoby uśmiechem, który od dawna nie jest szczery. Zgubiłam się w natłoku myśli i zbędnych obowiązków. Nie chcę jeść. Nie chcę spać. Nie chcę oddychać. Miłość schowałam w głębi rozpadającego się serca. Rzygam uczuciami. Chyba umieram.
|
|
![Cieniutka warstwa językowego balsamu na poranioną rzeczywistość.](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
Cieniutka warstwa językowego balsamu na poranioną rzeczywistość.
|
|
![To dlatego warto się czasami rozstawać. Żeby nauczyć się tęsknić.](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
To dlatego warto się czasami rozstawać.
Żeby nauczyć się tęsknić.
|
|
![Gdy usłyszał jej głos zrozumiał co czuje w ostatniej sekundzie człowiek uratowany przed utonięciem.Przypływ uczuć który go ogarnął aż go przeraził.](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
Gdy usłyszał jej głos,zrozumiał,co czuje w ostatniej sekundzie człowiek uratowany przed utonięciem.Przypływ uczuć,który go ogarnął,aż go przeraził.
|
|
|
|