 |
siedziała na schodach, szkolnego korytarza. ówcześnie wybiegając z klasy. zaciskając pięści starała się, ustatkować swój oszalały rytm oddechu. płakała. zanosiła się płaczem z bezsilności. właśnie wtedy, zadzwonił dzwonek. tabuny ludzi, zaczęły przewijać się koło niej. każdy tylko spoglądał na nią obojętnie, nie pytając nawet czy potrzebuje chusteczki. właśnie wtedy zjawił się on. stanął przed nią, zarzucając na ramie swój plecak. - dlaczego Ty płaczesz? - zapytał, unosząc ironicznie jeden z kącików swoich ust. udając, że nie zna powodu jej łez. - przez Ciebie, bydlaku. zadowolony?! - wykrzyczała, bez zastanowienia. zagryzając z całej siły, zęby. - nawet nie wiesz jak bardzo. - odpowiedział. puszczając do niej oczko, odwrócił się i odszedł, pełen satysfakcji.
|
|
 |
podbiegałam do Niego ze łzami w oczach. natychmiast brał mnie w swoje ramiona, pytając uroczo 'komu ma dokopać'. ocierał moje łzy, końcem rękawa swojej ulubionej bluzy. dzisiaj sam je wywołuje. jest ich osobistym autorem. pełen premedytacji doprowadza mnie do płaczu. nie potrafię zrozumieć, jak mężczyzna z tak czułego faceta potrafił się zamienić w tak nieczułego bydlaka.
|
|
 |
`I przez całą drogę kłocili się,
kto kogo bardziej kocha...
Okazało się...że ona miała rację`
|
|
 |
Ona: Kocham Cię...
On: Ja Ciebie bardziej...
I nie pozwolę Ci w to nie wierzyć...
|
|
 |
I odszedł o ona
nie usłyszała nawet głupiego `Zostańmy przyjaciółmi`
|
|
 |
`Kochałam ten wesoły uśmiech na jego twarzy...
Kochałam jego błękitne oczy, które tak ślicznie błyszczały...
Kochałam usta, które tak delikatnie całowały...
Te dłonie, które mnie obejmowały...
Kochałam Go całego...
Gówno prawda...!
Ja go nadal kocham`
|
|
 |
`I uśmiechnęłą się na samą myśl, o tym, co razem przeżyli...`
|
|
 |
`Nie ma Cię`
Napisałam to zdanie wszędzie, a jednak nadal do mnie nie dociera...
`Nie ma Cię`
Trzy niezrozumiałe słowa
|
|
 |
`Leżała na murku, wpatryjąc się nieskazitelnie błękitne niebo.
Wiedziała, że on jest jakieś 20 metrów od niej.
Wiedziała, że ją widzi.
Jedną ręką sięgnęła po dmuchawca.
Uniosła go wysoko nad głową i wyobrażając sobie, że to jej myśli,
zdmuchnęła.
Puszek z kwiatka wzbił się w powietrze razem z jej myślami.
Po kilku chwilach niestety opadł drażniąc jej nos...
Bo wszystko co odchodzi na chwilę, wraca do nas ze zdwojoną siłą.`
|
|
 |
-Kocham Cię.!
-Ja mocniej.!
-Ale ja dłużej..
|
|
 |
-Zagramy w `zgadnij kotku, co mam w środku`.?
-Mhmm...toffi.?
-Niee.
-Truskawkę...?
-Ciebie głuptasie...!
|
|
 |
-A jak zadzwonię do Ciebie o 3 nad ranem,
pójdziesz ze mną na spacer.?
|
|
|
|