 |
wiesz... też kiedyś tak miałam, że ktoś przy mnie był - był dość długo, i nagle zniknął, po prostu, bez żadnego słowa wyjaśnienia. i też, tak jak Ty - zastanawiałam się po co to wszystko było. też ryczałam nocami, i nie mogłam zrozumieć co złego zrobiłam. też byłam bezsilna - bo chciałam żeby się odezwał, ale milczał. i tak siedziałam w tym dołku ładnych pare miesięcy, i nie dawałam rady, i nie uśmiechałam się.. aż w końcu doszłam do wniosku, że ni chuja - nie dam za wygraną. i się podniosłam, i zaczęłam żyć dla siebie, nie dla Niego - i uśmiechałam się, i byłam piękna. i wiesz co? wrócił. i błagał o kontakt, o kilka słów - ale dałam mu to samo, co On dał mi, gdy najmocniej Go potrzebowałam - wielkie nic, opieczętowane w ignorowanie, i milczenie. i wygrałam to - najlepiej jak potrafiłam - bo zaczęłam żyć, i zrozumiałam, że da się to robić bez Niego. || kissmyshoes
|
|
 |
|
Wiesz czemu nam nie wyszło? Nie dlatego, że się nie kochaliśmy. Dlatego, że nie mogłeś znieść myśli, że tak samo jak Ty, ja też mogę odejść. Zżerała Cię świadomość, że oto nie mogłeś mieć mnie w stu procentach, że nie dałam się stłamsić jak każda inna i na każdy Twój krzyk, ja odpowiadałam dwa razy głośniej. Przerosły Cię moje ambicje, bo oto ktoś mógł złamać Ci serce, tak jak Ty kiedyś innym. Przyznaj, bałeś się./esperer
|
|
 |
|
Kiedyś nie byłam taka zimna. Właściwie teraz też nie jestem. Zbudowałam tylko wokół siebie mur, żeby nigdy więcej nie cierpieć tak jak wtedy./esperer
|
|
 |
|
Wierzę, że nie trafiłam do Twojego życia przypadkiem. Wierzę, że to wszystko co się wydarzyło było zamierzone. Musiałam pokazać Ci, że masz prawo być szczęśliwy, że jest na świecie osoba, która Cię kocha ponad życie i która jest w stanie poświęcić dla Ciebie wszystko. Moim zadaniem było uświadomienie Ci, że jesteś stworzony aby każdy swój dzień dzielić z druga osobą, aby kochać, marzyć, tęsknić i żyć dla kogoś. Długo miałam nadzieję, że to właśnie ja jestem tym kimś, że oprócz próby pokazania Ci tego wszystkiego przyjdzie czas na praktykę. Jednak on jeszcze nie przyszedł. Ale wiesz? Nic nie dodaje mi większej radości jak to kiedy mówisz mi, że byłeś przy mnie tak bardzo szczęśliwy. Nic nie uskrzydla tak mocno jak każde wspomnienie o Twoim uśmiechu i każdym geście, który kiedyś utwierdzał mnie w przekonaniu, że jestem dla Ciebie ważna. To wszystko miało jakiś swój cel i wierzę, że nasza historia jeszcze się nie skończyła, że być może przed nami całe życie, które spędzimy razem./napisana
|
|
 |
- Brak mi słów na Ciebie. - Za mało książek czytasz, to słownictwo masz ubogie.
|
|
 |
- fajne cycki, takie okrągłe - fajny brak mózgu, taki przejrzysty
|
|
 |
a jak mnie zranisz, to będzie mi smutno. a jak będzie mi smutno, to będę zła. a jak będę zła, to rozpierdolę Ci łeb. prosty schemat, nie ?
|
|
 |
dopiero po rozstaniu , kobieta uświadamia sobie , jak wiele alkoholu może przyjąć jej organizm .
|
|
 |
mówisz , że mnie rozumiesz chuju , bredzisz - ja sama siebie nie ogarniam .
|
|
 |
Mam kamizelkę kurwoodporną , suko .
|
|
 |
Piłeś? Nie jedź. Pij dalej :D
|
|
|
|