 |
jestem w takim stanie, że mogłabym wypić najtanszą wódke bez popitki z gwinta, nastepnie położyc sie w rowie i przeleżeć tam całą noc, opłakujac swoje życie.
|
|
 |
ej,Mała - nie płacz. rób wszystko - pij, pal, klnij ile wlezie, wal pięścią o ścianę, gryź wargi z bólu - ale nie płacz. nie pozwól zaszklić się oczom, pokaż, że potrafisz być silna.
|
|
 |
Mam gdzieś, te wszystkie plastikowe uczucia, sztuczne uśmiechy. Udawanie szczęścia, tylko po to, aby oszukać własną podświadomość. Imitacja radości, nigdy nie wyjdzie naturalnie.
|
|
 |
miłość to jest takie coś, czego nie ma. to takie coś co sprawia, że nie ma litości. to tak jakby budować dom i palić wszystko wokół. miłość to jest słuchanie pod drzwiami, czy to jej buty tak skrzypią po schodach, miłość jest wtedy, jak do czterdziestoletniej kobiety wciąż mówisz moja maleńka i kiedy patrzysz jak ona je, a sam nie możesz przełknąć. wtedy, kiedy nie zaśniesz, zanim nie dotkniesz jej brzucha. wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziewsz mógł ją osłonić.
|
|
 |
jaka to ulga móc nie należeć do żadnego mężczyzny i nie myśleć więcej ani o tym, jak go zadowolić, ani o tym, jak go wykorzystać, ani o tym jak go zatrzymać, ani o tym, jak się go pozbyć.
|
|
 |
koronowałam się dziś na królową twego serca. Nie masz prawa odebrać mi korony., moi poddani: Twój umysł, oczy, a nawet nerka są zachwyceni moim panowaniem.
|
|
 |
jedz sobie czekoladę, szpieguj szuflady, wypij całe moje kakao, rób bałagan w całym pokoju, denerwuj się na mój wolniejszy niż Twój transfer, fałszuj piosenki, obijaj mi ściany, gub kolczyki, możesz nawet używać mojej szczoteczki i kraść płyty...tylko bądź.
|
|
 |
Jestem dziewczynką, która pije dużo tymbarków, nie nosi miniówek odkrywających pół tyłka, nie kręci dupą na prawo i lewo, ogląda Fineasza i Ferba i przede wszystkim dużo się uśmiecha.
|
|
 |
Lezałam z szklanką Coli na Mojej ulubionej kanapie, gapiłam się bezwładnie w telewizor, myśląc tylko o Nim .
|
|
 |
Choć nie wiedziała, że i on ją kocha to tkwiła w niej nieskończona nadzieja dalszego życia. Nie chciała umrzeć cholernie nieszczęśliwa, czy dopuścić by nieudana miłość wyciągnęła z niej resztki radości. Nie wypłowiała. może dlatego w końcu ją pokochał.
|
|
 |
To, że jesteś samotny zauważasz dopiero wtedy gdy przeszukujesz listę kontaktów i widzisz, że tak naprawdę porozmawiać możesz tylko sam ze sobą.
|
|
 |
Mimo wszystko żałuję, że tak pięknie rozpoczęta znajomość tak szybko i paskudnie się kończy. Przeklinam własną naiwność, a ból upokorzenia rozsadza moje serce. wmawiam sobie, że nic mnie już nie obchodzisz. bez skutku - nadal cierpię
|
|
|
|