głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika miiku

uspokajam rozkołatane serce nikotynowym dymem. wycieram łzy jego szalikiem  przepełnionym intensywnym zapachem perfum. wstrząsa mną cichy szloch. nie zwracam uwagi  że popiół upada na mój ulubiony koc. tęsknię.

waniilia dodano: 15 grudnia 2010

uspokajam rozkołatane serce nikotynowym dymem. wycieram łzy jego szalikiem, przepełnionym intensywnym zapachem perfum. wstrząsa mną cichy szloch. nie zwracam uwagi, że popiół upada na mój ulubiony koc. tęsknię.
Autor cytatu: irresolute

ja za późno spotkałam ciebie  ty za wcześnie odnalazłeś się w niej  teraz wszystko będzie odmienne  nie tak jak mogłabym tego chcieć.

just_kapsel dodano: 15 grudnia 2010

ja za późno spotkałam ciebie, ty za wcześnie odnalazłeś się w niej, teraz wszystko będzie odmienne, nie tak jak mogłabym tego chcieć.

powietrze było pełne dziwnych przeczuć  tych znieczulonych spojrzeń  których dawno nikt nie czuł.

just_kapsel dodano: 15 grudnia 2010

powietrze było pełne dziwnych przeczuć, tych znieczulonych spojrzeń, których dawno nikt nie czuł.

znokautować uczucia  żeby nie czuć nic  co tak życie zasmuca i przerywa szczęścia nić.

just_kapsel dodano: 15 grudnia 2010

znokautować uczucia, żeby nie czuć nic, co tak życie zasmuca i przerywa szczęścia nić.

moje oczy są mokre  mimowolnie płaczą  są już bardzo zmęczone od atmosfery strachu  od poczucia smutku  który bije od wewnątrz  ja wiem kto jest powodem i ty to wiesz na pewno.

just_kapsel dodano: 15 grudnia 2010

moje oczy są mokre, mimowolnie płaczą, są już bardzo zmęczone od atmosfery strachu, od poczucia smutku, który bije od wewnątrz, ja wiem kto jest powodem i ty to wiesz na pewno.

i mimo   że już 1 5 roku jesteśmy razem to nigdy nie oddalibyśmy za siebie życia   bo jedyne co nas łączy to przyzwyczajenie   nieprawdaż ?

just_kapsel dodano: 15 grudnia 2010

i mimo , że już 1,5 roku jesteśmy razem to nigdy nie oddalibyśmy za siebie życia , bo jedyne co nas łączy to przyzwyczajenie , nieprawdaż ?

a znak mniejszości i trojka poszły się jebać .

just_kapsel dodano: 15 grudnia 2010

a znak mniejszości i trojka poszły się jebać .

www.formspring.me wanilia zapraszam! :D

waniilia dodano: 15 grudnia 2010

  'gaśniesz w oczach  dlaczego?'   zapytał mnie  zupełnie niespodziewanie. wysłałam mu półuśmiech  ten z rodzaju smutnych.  'po prostu  jest mi źle bez Ciebie  różnimy się  za bardzo się różnimy.'  'wiem Kochanie'   odpowiedział. 'ale to nie znaczy  że nie możemy być razem.'   'naprawdę?'  'naprawdę! kocham Cię i nigdy nie przestanę.'

waniilia dodano: 15 grudnia 2010

- 'gaśniesz w oczach, dlaczego?' - zapytał mnie, zupełnie niespodziewanie. wysłałam mu półuśmiech, ten z rodzaju smutnych. -'po prostu, jest mi źle bez Ciebie, różnimy się, za bardzo się różnimy.' -'wiem Kochanie' - odpowiedział. 'ale to nie znaczy, że nie możemy być razem.' - 'naprawdę?' -'naprawdę! kocham Cię i nigdy nie przestanę.'

nie znałałam  zbyt dokładnie drogi  w te cudowne miejsce  gdzie zaprowadził mnie  przy pierwszej wizycie  w jego wiosce. starałam się iść szybko  ale śnieg sięgał mi do kolan. po pewnym czasie  znalazłam się tam  mimo białego puchu  polana  nie straciła swego uroku  jaki posiadała wiosną. wspięłam się  na drewnianą ambonę i obserwowałam wszystko z góry  jednakże nie znalazłam tam  wysokiego chłopaka  z loczkami  więc postanowiłam uciec stamtąd  jak najprędzej. miałam dość cholernych wspomnień  które mogłam wybudzić  w każdym momencie  które śniły mi się po nocach. pobiegłam w dal  nie wróciłam.

waniilia dodano: 15 grudnia 2010

nie znałałam, zbyt dokładnie drogi, w te cudowne miejsce, gdzie zaprowadził mnie, przy pierwszej wizycie, w jego wiosce. starałam się iść szybko, ale śnieg sięgał mi do kolan. po pewnym czasie, znalazłam się tam, mimo białego puchu, polana, nie straciła swego uroku, jaki posiadała wiosną. wspięłam się, na drewnianą ambonę i obserwowałam wszystko z góry, jednakże nie znalazłam tam, wysokiego chłopaka, z loczkami, więc postanowiłam uciec stamtąd, jak najprędzej. miałam dość cholernych wspomnień, które mogłam wybudzić, w każdym momencie, które śniły mi się po nocach. pobiegłam w dal, nie wróciłam.

piętnastolatka  wysoka  szatynka  o czekoladowych tęczówkach  z pełną figurą. impulsywna sangwicznika  uwielbiająca języki obce i ten ojczysty. zawsze zdobywa to co chce  nie poddaje się  mimo niepowodzeń. leniwiec  kochający wszelakie sporty  w telewizji. podskakuje chodząc  jej myśli tańczą breakdance  mówi głośno  często z dobitnym akcentem. bywa ironiczna. skromna  czasami przesadnie. słucha różnej muzyki  ale jej sercem kieruje reggae i dancehall. z bujną wyobraźnią. fascynuje się wschodem  szczególnie Rosją. marzy? za dużo. zakochana  od pierwszego wejrzenia. dyskretna? bywa. cieszy się każdym dniem  bo musi.

waniilia dodano: 15 grudnia 2010

piętnastolatka, wysoka, szatynka, o czekoladowych tęczówkach, z pełną figurą. impulsywna sangwicznika, uwielbiająca języki obce i ten ojczysty. zawsze zdobywa to co chce, nie poddaje się, mimo niepowodzeń. leniwiec, kochający wszelakie sporty, w telewizji. podskakuje chodząc, jej myśli tańczą breakdance, mówi głośno, często z dobitnym akcentem. bywa ironiczna. skromna, czasami przesadnie. słucha różnej muzyki, ale jej sercem kieruje reggae i dancehall. z bujną wyobraźnią. fascynuje się wschodem, szczególnie Rosją. marzy? za dużo. zakochana, od pierwszego wejrzenia. dyskretna? bywa. cieszy się każdym dniem, bo musi.

biegłam  przewracając się co chwila  w śnieg. za którymś razem  wpadłam twarzą i zaliczyłam  tzw. 'snow face'. połamałam obcasy  rozmazałam makijaż  ale mimo wszystko byłam szczęśliwa i mokra. robiąc kolejnego aniołka  nie zauważyłam  iż ktoś stoi nade mną. po dłuższej chwili  otworzyłam oczy i zobaczyłam  mężczyznę  na którym zależało mi od dawna. wymiękłam  zaczęłam przepraszać  za mój wygląd  a on zaprosił mnie  na ciastko do cukierni  spełniając przy tym  me najskrytsze marzenie.

waniilia dodano: 15 grudnia 2010

biegłam, przewracając się co chwila, w śnieg. za którymś razem, wpadłam twarzą i zaliczyłam, tzw. 'snow face'. połamałam obcasy, rozmazałam makijaż, ale mimo wszystko byłam szczęśliwa i mokra. robiąc kolejnego aniołka, nie zauważyłam, iż ktoś stoi nade mną. po dłuższej chwili, otworzyłam oczy i zobaczyłam, mężczyznę, na którym zależało mi od dawna. wymiękłam, zaczęłam przepraszać, za mój wygląd, a on zaprosił mnie, na ciastko do cukierni, spełniając przy tym, me najskrytsze marzenie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć