 |
To, co Ty nazywasz "miłością" ma całkiem inną definicję.
|
|
 |
Bolesne jest tracić wszystko, w co się wierzyło.
|
|
 |
Albo będę jedyna, albo nie będzie mnie wcale.
|
|
 |
I chociaż płynąłbym najgorszym ściekiem ,Ty mnie nie osądzaj Bóg zrobi to lepiej.
|
|
 |
To idź do niego. Powiedz, że go kochasz, że chcesz mu rodzić dzieci i przygotowywać chleb z salcesonem do roboty.
|
|
 |
Odzywa się, odbiera telefony, odpisuje na smsy, ale już nie jest tak samo jak było. Teraz wszystko jest inne, po prostu inna wymiana zdań, inne spojrzenia.
|
|
 |
Dobrze mi robią takie dni bez kontaktu z codzienną rzeczywistością..
|
|
 |
Los w ramach ironii umieścił mnie tu, teraz, w tym właśnie miejscu. Nie żyję, tylko trwam, wegetuję.
|
|
 |
Nawet kamień pęka po długotrwałym deszczu.
|
|
 |
Będziemy się mijać jeszcze jakiś czas. Dziwnie pospieszać wzrok, żeby się odwrócił, przywoływać pogardliwe myśli, upadłe słowa. Teatr maskowy. Akt pierwszy, scena druga. Że niby bez bólu.
|
|
 |
Narzekając na brak szczęścia zastanów się czy pokój z komputerem był najlepszym miejscem poszukiwań.
|
|
|
|