 |
Wiedziała, że nigdy nie będzie dla niego idealna... a mimo to kochała
|
|
 |
`miłość i nienawiść ze soba sypiają . !
|
|
 |
A ona tylko udaje, że go tak bardzo nienawidzi. cuż chyba inaczej już nie potrafi...
|
|
 |
'Mam dosyć tej głupiej niemocy, kiedy przeszkód nie mogę przeskoczyć.'
|
|
 |
a on mnie kocha tak inaczej ! tak jak sie kocha tylko przyjaciolke . !
|
|
 |
wpierdalam słońce i wiatr, cześć.
|
|
 |
Skurwycórka! I niedoruchana barbie! ^
|
|
 |
Dobrze gada, dać mu wódki! ^^
|
|
 |
[ Zjedzmy wszystkich na przystanku. ...nim przyjedzie tramwaj. ]
|
|
 |
Sram na twój moralny i niemoralny autorytet.
|
|
 |
Mimo to kochała go nadal, bo - po raz pierwszy w życiu - poznała, co to wolność. To właśnie była wolność - czuć to, czego pragnęło jej serce, nie bacząc na to, co pomyślą inni.
|
|
 |
i kiedy zobaczyłam jak patrzysz w inne oczy wódka z mojego stolika zniknęła najszybciej. Próbowałam sobie wmówić, że już nic do Ciebie nie czuję, z każdym kolejnym kieliszkiem wydawało się to łatwiejsze. I wódka, była wtedy jak tlen
|
|
|
|