 |
|
czy ja zawsze muszę tak mieć, że kiedy już jest okej, kiedy ktoś mnie kocha, obudza sie we mnie jakiś pieprzony krytyk wyglądu: 'uwielbiam go, ale gdyby był ładniejszy, kochałabym go.' wiem, że jestem jeszcze małolatą, żałosną małolatą, ale ja naprawdę umiem kochać, tylko, że nie każdych.
|
|
 |
|
mogę już mówić na mnie i na ciebie 'my' czy mam jeszcze sobie chwilke poczekać?
|
|
 |
|
podałam ci moje serce na tacy, abyś je wziął i oddał wtedy, kiedy przestaniesz mnie kochać, a ty je tak po prostu zjadłeś.
|
|
 |
|
podarłam serce, które namalowałam w imię naszej miłości. nas nie ma = serca nie ma. twoje jest w całości, a moje podarte na kilka kawałków.
|
|
 |
|
mój wodoodporny tusz ma dość swojej odporności. w sumie to mu się nie dziwie.
|
|
 |
|
i nie wiedzieć dlaczego, gdy pomyślałam o tobie spłynęła mi łza po policzku.
|
|
 |
|
idąc wyszykowana, wyperfumowana itd itp na skate park z nadzieją, że tam będziesz, bo w sumie obiecałeś być, siadam na ławce zażenowana, bo ciebie nie ma. nagle czuje oddech na mojej szyi i cichy szept: obiecałem, że będę więc jestem.
|
|
 |
|
i ta nienawiść i wściekłość na ciebie, kiedy wiem, że ci zależy, że jesteś dostępny na gg, a nie napiszesz.
|
|
 |
|
cześć, podobno do siebie pasujemy.
|
|
 |
|
może byś tak kiedyś kurwa w końcu napisał na to gg, co?!
|
|
 |
|
wciągała do płuc dym papierosów z taką zawziętością, że mało nie rozerwało jej klatki piersiowej. zakręciło jej się w głowie. czuła, że serce uderza nie w tym rytmie, co trzeba. po chwili dodała 'a możesz się nawet kurwa zatrzymać.'./nie wiem kogo (;
|
|
 |
|
i nie mogę z "nami" skończyć.
|
|
|
|