 |
To są polskie melanże, wpadnij tu weź się z nami napij, tequilla kamikaze czysta. Przed klubem wypijemy piwa ze dwie kraty. Chce się tańczyć alkohol daje po głowie.
|
|
 |
Dziś przytulę cię tylko po to, by zaraz odejść. Te uczucia nietrwałe i dlatego tak cenne Tylko szkoda, że nasze serca nie są wymienne.
|
|
 |
To przekracza możliwości twojego serca , strach i ból czuj , wsłuchaj się w puls morderstwa
|
|
 |
Chcesz to zajrzyj głęboko na dno mego serca , zobaczysz tamtych ludzi i te miejsca
|
|
 |
Nie jeden chce być bossem w grze , ustalić kilka reguł , a jeszcze wczoraj lepił bałwana z żóltego śniegu
|
|
 |
Gdy widze twarze bliskich w tłumie , nie mam czasem siły , walcze z nimi . Nie chce by wspomnienia mnie zabiły
|
|
 |
Zamiast żyć na bogato i żyć jak szmata , wolę skromnie i z klasą doceniać wartość świata
|
|
 |
Wpatrzona w niebo stoję w strugach deszczu , bezsensu wkurwiam się znów szukając pretekstów
|
|
 |
Wycisnąć jak ze szmaty emocje pozytywne, Jak żyzną glebę, nawilżyć tym umysł Jeszcze nie raz będziesz miał powód do dumy
|
|
 |
Podłącz do prądu sprzęt , wystaw głośnik na parapet . Niech ulice na osiedlach rozbrzmiewają chorym rapem
|
|
 |
Znam jak Ty te noce nieprzespane , by nad ranem zawikłane kwestie podjąć z nowym planem
|
|
 |
Nie wiem co to rozsądek tylko emocje mówią prawdę dla mnie
|
|
|
|