głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mietovva.x3

DONKISZOTERIA – postawa życiowa charakteryzująca się marzycielstwem  brakiem rozsądku w ocenianiu ludzi i sytuacji  pragnieniem walki o nierealne cele  nierozsądnym entuzjazmem w podejmowaniu nieosiągalnych zadań.

niezakochujsie dodano: 26 listopada 2015

DONKISZOTERIA – postawa życiowa charakteryzująca się marzycielstwem, brakiem rozsądku w ocenianiu ludzi i sytuacji, pragnieniem walki o nierealne cele, nierozsądnym entuzjazmem w podejmowaniu nieosiągalnych zadań.

 Znowu drugi. Całe życie ciągle drugi. Nawet jak gdzieś pierwszy byłem  czułem się jak drugi  kurwa. W życiu wiecznym także drugi? Ciągle we wszystkim byłem drugi. Na 1500 drugi  z polskiego drugi  w nogę drugi  z zielnika drugi... I TAK KURWA DO ZAJEBANIA!

niezakochujsie dodano: 26 listopada 2015

"Znowu drugi. Całe życie ciągle drugi. Nawet jak gdzieś pierwszy byłem, czułem się jak drugi, kurwa. W życiu wiecznym także drugi? Ciągle we wszystkim byłem drugi. Na 1500 drugi, z polskiego drugi, w nogę drugi, z zielnika drugi... I TAK KURWA DO ZAJEBANIA!"

I to mnie tak cholernie zabolało. Że on wie  że ja nie mam żadnych planów na weekend. I że on wie z pewnością także to  że moje plany to on. I że czekam na niego. I że mój telefon czeka  i mój zamek w drzwiach  i moje łóżko. I że ja czekam na niego  wracając w sobotę rano w pośpiechu z piekarni na rogu  bojąc się  że on mógł zadzwonić  a mnie akurat w tym czasie nie było. I że kupuję tak na wszelki wypadek dwa razy więcej bułek i dwa razy więcej jajek  gdyby na przykład nie zadzwonił  tylko po prostu przyszedł na śniadanie. I pomidory też kupuję. Bo przecież lubi jajecznicę z pomidorami.

niezakochujsie dodano: 26 listopada 2015

I to mnie tak cholernie zabolało. Że on wie, że ja nie mam żadnych planów na weekend. I że on wie z pewnością także to, że moje plany to on. I że czekam na niego. I że mój telefon czeka, i mój zamek w drzwiach, i moje łóżko. I że ja czekam na niego, wracając w sobotę rano w pośpiechu z piekarni na rogu, bojąc się, że on mógł zadzwonić, a mnie akurat w tym czasie nie było. I że kupuję tak na wszelki wypadek dwa razy więcej bułek i dwa razy więcej jajek, gdyby na przykład nie zadzwonił, tylko po prostu przyszedł na śniadanie. I pomidory też kupuję. Bo przecież lubi jajecznicę z pomidorami.

Ludzkie ciało co siedem lat odnawia się całkowicie  co do komórki. Oznacza to  że nawet najmniejsza część każdego z nas nie jest tym  czym była siedem lat wcześniej. Wszystko się zmienia.

niezakochujsie dodano: 26 listopada 2015

Ludzkie ciało co siedem lat odnawia się całkowicie, co do komórki. Oznacza to, że nawet najmniejsza część każdego z nas nie jest tym, czym była siedem lat wcześniej. Wszystko się zmienia.

Mam nadzieję  że uczynisz z siebie coś najlepszego. Mam nadzieję  że zobaczysz rzeczy  które cię zaskoczą. Mam nadzieję  że poczujesz coś  czego nigdy nie poczułaś. Mam nadzieję  że spotkasz ludzi  którzy mają odmienne zdanie. Mam nadzieję  że będziesz dumna ze swojego życia. A jeśli nie będziesz dumna  to mam nadzieję  że będziesz miała siłę  by zacząć od nowa.

niezakochujsie dodano: 26 listopada 2015

Mam nadzieję, że uczynisz z siebie coś najlepszego. Mam nadzieję, że zobaczysz rzeczy, które cię zaskoczą. Mam nadzieję, że poczujesz coś, czego nigdy nie poczułaś. Mam nadzieję, że spotkasz ludzi, którzy mają odmienne zdanie. Mam nadzieję, że będziesz dumna ze swojego życia. A jeśli nie będziesz dumna, to mam nadzieję, że będziesz miała siłę, by zacząć od nowa.

Jak się rozstawaliśmy natychmiast brakowało mi tchu. Rozumiesz  jak jego nie było przy mnie  ...  był gdzieś daleko  to mnie wszystko bolało. Dusiło się i wszystko mnie bolało. Po tym duszeniu  kiedyś na początku  poznałam  że go kocham.

niezakochujsie dodano: 26 listopada 2015

Jak się rozstawaliśmy natychmiast brakowało mi tchu. Rozumiesz, jak jego nie było przy mnie (...) był gdzieś daleko, to mnie wszystko bolało. Dusiło się i wszystko mnie bolało. Po tym duszeniu, kiedyś na początku, poznałam, że go kocham.

Siedziałem pod ścianą   zsunęła kaptur. Deszcz jeszcze padał  mówiła mi  dość awantur . Siedziała pod drzwiami  mówiła że to koniec. Płakała  płakaliśmy oboje. I chuj!

niezakochujsie dodano: 26 listopada 2015

Siedziałem pod ścianą - zsunęła kaptur. Deszcz jeszcze padał, mówiła mi "dość awantur". Siedziała pod drzwiami, mówiła że to koniec. Płakała, płakaliśmy oboje. I chuj!

Najlepsi przyjaciele   bez względu na to  jacy są albo jak bardzo nas ranią   i tak nimi zawsze będą. Nikt nie jest doskonały. Błędy przyjaciół są do wybaczenia  to właśnie sprawia  że przyjaźń jest prawdziwa.

niezakochujsie dodano: 22 listopada 2015

Najlepsi przyjaciele - bez względu na to, jacy są albo jak bardzo nas ranią - i tak nimi zawsze będą. Nikt nie jest doskonały. Błędy przyjaciół są do wybaczenia; to właśnie sprawia, że przyjaźń jest prawdziwa.

W życiu ważne jest to spojrzenie  jakim obdarowuje Cię ukochana osoba  ten uśmiech  który mówi Ci jak wiele dla Niej znaczysz  te słowa  które dają Ci pewność  że jesteś we właściwym miejscu na ziemi i nie musisz szukać innego by czuć się szczęśliwym. Ważna jest ta świadomość  że masz przy swoim boku osobę  która bez względu na to jakim człowiekiem jesteś  wspiera Cię i walczy o Twoje szczęście  bo jest tu dla Ciebie i Cię kocha. Ważne są te chwile  kiedy uświadamiasz sobie  że nie musisz już niczego szukać  że wszystko czego potrzebujesz jest tutaj  obok  na wyciągnięcie ręki. Ważne jest iść do przodu z podniesioną głową i nie przejmować się błahostkami  które nie jednego człowieka zwaliły z nóg. Ważne  żeby podnosić się po każdej porażce i pokazywać  że uczymy się na błędach  których drugi raz nie popełniamy. Ważne jest być sobą i cieszyć się z życia. Ważne jest  żeby nie zapominać kim się jest  kim są dla Nas inni ludzie i jak wielką wartość w naszym życiu ma miłość i przyjaźń.

59sekund dodano: 22 listopada 2015

W życiu ważne jest to spojrzenie, jakim obdarowuje Cię ukochana osoba, ten uśmiech, który mówi Ci jak wiele dla Niej znaczysz, te słowa, które dają Ci pewność, że jesteś we właściwym miejscu na ziemi i nie musisz szukać innego by czuć się szczęśliwym. Ważna jest ta świadomość, że masz przy swoim boku osobę, która bez względu na to jakim człowiekiem jesteś, wspiera Cię i walczy o Twoje szczęście, bo jest tu dla Ciebie i Cię kocha. Ważne są te chwile, kiedy uświadamiasz sobie, że nie musisz już niczego szukać, że wszystko czego potrzebujesz jest tutaj, obok, na wyciągnięcie ręki. Ważne jest iść do przodu z podniesioną głową i nie przejmować się błahostkami, które nie jednego człowieka zwaliły z nóg. Ważne, żeby podnosić się po każdej porażce i pokazywać, że uczymy się na błędach, których drugi raz nie popełniamy. Ważne jest być sobą i cieszyć się z życia. Ważne jest, żeby nie zapominać kim się jest, kim są dla Nas inni ludzie i jak wielką wartość w naszym życiu ma miłość i przyjaźń.

Owszem  nie zawsze jest łatwo. Bywają kłótnie  ciche dni  przykre sytuacje  chwile zwątpienia. Dopiero potem uświadamiasz sobie jak bardzo kochasz te drugą osobę i mimo wszystkich przeciwności losu  mimo tego co ludzie powiedzą   ty nadal chcesz z nią być i wiesz  że tylko z ta jedna osoba możesz być szczęśliwy tak naprawdę.

59sekund dodano: 22 listopada 2015

Owszem, nie zawsze jest łatwo. Bywają kłótnie, ciche dni, przykre sytuacje, chwile zwątpienia. Dopiero potem uświadamiasz sobie jak bardzo kochasz te drugą osobę i mimo wszystkich przeciwności losu, mimo tego co ludzie powiedzą - ty nadal chcesz z nią być i wiesz, że tylko z ta jedna osoba możesz być szczęśliwy tak naprawdę.

Sprzedałyby duszę diabłu za możliwość spotkania się z nim. Jak hieny walczyłyby o jego uwagę  o to  żeby obdarzył je uśmiechem  przeszedł się z nimi przez miasto i dał buziaka na środku ulicy. Poznanie jego rodziny byłoby nieśmiałym marzeniem  podobnie jak odwiedzenie go  leżenie w jego łóżku i wspólna beztroska. Dałyby mu wszystko   swoje ciało  z sercem na czele  swoje myśli  swoją przyszłość. Opakowałyby starannie i wręczyłyby mu z zalotnym uśmiechem. A ja? Dostałam go bez starania. Usilnie wpraszał się do mojego życia  aż udostępniłam mu wąskie przejście  które szybko wykorzystał. Rozumiesz? Miałam przy sobie faceta  na widok którego większość dziewczyn tępo duka:  ideał . Kochałam się z nim  śmiałam się  oglądałam filmy  a za każdym razem w myślach miałam kogoś innego. Paradoks życia.

definicjamiloscii dodano: 20 listopada 2015

Sprzedałyby duszę diabłu za możliwość spotkania się z nim. Jak hieny walczyłyby o jego uwagę, o to, żeby obdarzył je uśmiechem, przeszedł się z nimi przez miasto i dał buziaka na środku ulicy. Poznanie jego rodziny byłoby nieśmiałym marzeniem, podobnie jak odwiedzenie go, leżenie w jego łóżku i wspólna beztroska. Dałyby mu wszystko - swoje ciało, z sercem na czele, swoje myśli, swoją przyszłość. Opakowałyby starannie i wręczyłyby mu z zalotnym uśmiechem. A ja? Dostałam go bez starania. Usilnie wpraszał się do mojego życia, aż udostępniłam mu wąskie przejście, które szybko wykorzystał. Rozumiesz? Miałam przy sobie faceta, na widok którego większość dziewczyn tępo duka: "ideał". Kochałam się z nim, śmiałam się, oglądałam filmy, a za każdym razem w myślach miałam kogoś innego. Paradoks życia.

Nie rozmawialiśmy od połowy lipca. Przyjechał w dzień moich urodzin na kilka minut   tylko po to  żeby dać mi bukiet ciemnoczerwonych róż. Wydukał najzwyklejsze  wszystkiego najlepszego   jakby same te słowa mogły załatwić sprawę. Jakby miały moc  by skleić rany na sercu. Po tamtym dniu zamilkł. Zatracił się we własnym świecie   nowej rzeczywistości  gdzie nie zarezerwował dla mnie miejsca. Dziś nie czuję bólu. Nie czuję nawet żalu. Jedyne co mi towarzyszy to cicha  pusta obojętność. Na sercu mam blizny. Przeważnie są nienaruszone  dobrze zasklepione. Tylko czasem  w szczególnych momentach  chciałabym po prostu znaleźć się w jego szerokich ramionach i móc powiedzieć najprostsze  dziękuję  że jesteś  tato .

definicjamiloscii dodano: 20 listopada 2015

Nie rozmawialiśmy od połowy lipca. Przyjechał w dzień moich urodzin na kilka minut - tylko po to, żeby dać mi bukiet ciemnoczerwonych róż. Wydukał najzwyklejsze "wszystkiego najlepszego", jakby same te słowa mogły załatwić sprawę. Jakby miały moc, by skleić rany na sercu. Po tamtym dniu zamilkł. Zatracił się we własnym świecie - nowej rzeczywistości, gdzie nie zarezerwował dla mnie miejsca. Dziś nie czuję bólu. Nie czuję nawet żalu. Jedyne co mi towarzyszy to cicha, pusta obojętność. Na sercu mam blizny. Przeważnie są nienaruszone, dobrze zasklepione. Tylko czasem, w szczególnych momentach, chciałabym po prostu znaleźć się w jego szerokich ramionach i móc powiedzieć najprostsze "dziękuję, że jesteś, tato".

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć