 |
„Czasem trzeba stracić wszystko, by móc zrozumieć jak szczęście jest blisko” | Dixon37
|
|
 |
„Niestety ludzka głupota nie zna granic, a w tym życiu nie ma nic za nic” | Dixon37
|
|
 |
„Nigdy nie powiem, że nie mam nic, mam rodzinę, przyjaciół i po co żyć” | Dixon37
|
|
 |
„Pamiętam, nie zapomnę tych wszystkich, co mówili 'Elo ziomek' jednocześnie podstawiając nogę” | Dixon 37
|
|
 |
„Morda nie szklanka, więc nie pęka” | Dixon37
|
|
 |
„Lecz pojawiła się iskra, znów wrócił do życia, ta nadzieja to rap, patrz - tworzy do dzisiaj” | Arczi SZAJKA
|
|
 |
„Gdy brakuje sił, by powstać, obrać nowe cele, to nie prosta rzecz, wiesz, ale byli przyjaciele” | Arczi SZAJKA
|
|
 |
„Na ulicach zamiast ludzi anonimowe pedały, świat jest mały, kurwa, za mały” | Dudek RPK
|
|
 |
Choć czasem niemiłosiernie mnie wkurwiasz to fajnie by było, jakbyś wrócił do mojej codzienności../?
|
|
 |
mając zaledwie siedem lat, ubrana na czarno z czerwoną różą w ręku, stałam tam i patrzyłam, jak każdy ociera z policzków łzy. zaczęłam coś nucić pod nosem, lecz po szybkiej reakcji cioci, przestałam. w kaplicy było zimno. jak przez mgłę widzę tylko tłum rozżalonych ludzi i kilkanaście wieńców wokół trumny. chwilę później ktoś podniósł Moje kruche ciało do góry, bym po raz ostatni mogła spojrzeć na Jej delikatną twarz. ' mama ' powiedziałam, wywołując tym samym natłok łez wśród tłumu. dotknęłam Jej zimną dłoń, poruszając różaniec owinięty między palcami. nie wiedziałam co się stało ani dlaczego Ona tam leży. myślałam " no dobra, nie żyje, ale zaraz przyjdzie do domu " . gdy już na cmentarzu trumna zaczęła powoli opuszczać się w dół, zapytałam babci: - gdzie jest mama? - u Boga, tam do góry - odpowiedziała. - a kiedy wróci? - dociekałam, nie uzyskując już odpowiedzi. pamiętam totalną ciszę i lawinę łez.pustkę w domu przez najbliższe lata i niezamazany ślad w sercu na całe życie.[yezoo]
|
|
 |
jeden błąd i tracisz wszystko.
|
|
|
|