 |
i gdy wpatrywałeś mi się tak głęboko w oczy poczułam, że mam to o czym marzyłam od dziecka ..
|
|
 |
utnę każdą z twoich rąk, daje Ci moje słowo, tak wiec od dzisiaj będziesz musiał walić konia głową, to zakazany owoc, myśli mamy krzywe, wyteguje Ci na pysku cyrklem swoją kswyke !
|
|
 |
czasami jest tak źle, że można albo się śmiać, albo oszaleć..
|
|
 |
rzucic wszystko i isc do ciebie. wslizgnac sie cicho pod kolderke, wtulic w twoje ramiona i nie pytac o wiecej..
|
|
 |
w sumie ten świat jest piękny, tylko ludzie to kurwy..
|
|
 |
Boże, dlaczego stawiasz mi go na drodze skoro nigdy nie pozwolisz być nam razem?
|
|
 |
uwolnić siebie od siebie, o to chodzi w zasadzie..
|
|
 |
poznaliśmy się przez kumpli na jakiejś większej domówce. głośna muzyka, dym z fajek i Nasze przekrzykiwanie całego chaosu. wyszliśmy na zewnątrz, oboje kompletnie pijani. dopiliśmy daniellsa. pamiętam tylko dźwięk rozbitego szkła, gdy rzucił butelką gdzieś za siebie. chwycił mnie za tyłek i posadził na masce czarnego mercedesa. całowaliśmy się, z każdej minuty przekazując ku sobie coraz większą namiętność. następny dzień. spotkanie i zgubienie się w swoich oczach. krótka rozmowa podkreślona tekstem ' głupio wyszło ' . Jego dłoń na Moim policzku, szeroki uśmiech i szept do ucha w stylu ' nie żałuję ' . pocałunek. tym razem delikatny i przepełniony uczuciem. polubiliśmy się - z czasem za bardzo. [ yezoo ]
|
|
 |
„Ziom, nie jest łatwo, nikt nie mówił, że nie będzie, złap w żagle wiatr w odpowiednim momencie” | Wola BU
|
|
 |
„Za tych, co odeszli, zapalam wieczne światło, ku pamięci moje słowa nieśmiertelną tratwą” | Wola BU
|
|
 |
na początku zawsze jest pięknie, rzyganie tęczą i te sprawy.
|
|
 |
Nasza dalsza konwersacja nie ma najmniejszego sensu merytorycznego, albowiem egzystujesz w zbyt płytkim brodziku intelektualnym, a twoja elokwencja nie jest adekwatna do mojej erudycji, co koliduje z moimi imperatywami. ; DD
|
|
|
|