głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika michisa

pójdę do najdroższej cukierni w mieście. siądę przy gigantycznym oknie i zamówię najbardziej kaloryczne ciastko jakie będą w stanie mi zaserwować. kiedy już zapłacę  cała upaprana w lukrze wyjdę na ulicę. stanę w strugach deszczu i będę pytać przechodzących mężczyzn czy nie zechcieliby pomóc mi pozbyć się lepiącego cukru pudru  który zagościł na moich ustach.

abstracion dodano: 10 stycznia 2011

pójdę do najdroższej cukierni w mieście. siądę przy gigantycznym oknie i zamówię najbardziej kaloryczne ciastko jakie będą w stanie mi zaserwować. kiedy już zapłacę, cała upaprana w lukrze wyjdę na ulicę. stanę w strugach deszczu i będę pytać przechodzących mężczyzn czy nie zechcieliby pomóc mi pozbyć się lepiącego cukru pudru, który zagościł na moich ustach.

  kocham Cię.   powiedział. właśnie wtedy  zatkała sobie palcami uszy.   nie ignoruj mnie!   wykrzyczał.   wcale Cię nie ignoruję tylko słucham  co ciekawego mają mi do powiedzenia moje palce.

abstracion dodano: 10 stycznia 2011

- kocham Cię. - powiedział. właśnie wtedy, zatkała sobie palcami uszy. - nie ignoruj mnie! - wykrzyczał. - wcale Cię nie ignoruję tylko słucham, co ciekawego mają mi do powiedzenia moje palce.

nie płaczę łzami. kiedy jest mi źle wylewam z siebie hektolitry uczuć w postaci cieczy. dawkuję sobie je na maleńkie krople  subtelnie spływające po moich policzkach. siadam w kącie pokoju i dmucham do kubka kakao  przekonując je aby wreszcie wystygło. trenuję taktykę nie myślenia. nawet nie zdajesz sobie sprawy jak ciężkie  są ciosy zadane przez samą siebie. nawet nie wiesz jak jest ciężko  kiedy nawet cholerny dywan kojarzy mi się z Tobą. przecież to na nim znalazłeś mnie w środku nocy  kiedy usnęłam nad książkami ucząc się na podłodze. przecież to wtedy  położyłeś się obok mnie i zrobiłeś mi te perfekcyjne ściągi  które uratowały mnie niczym superbohater z kreskówki.

abstracion dodano: 10 stycznia 2011

nie płaczę łzami. kiedy jest mi źle wylewam z siebie hektolitry uczuć w postaci cieczy. dawkuję sobie je na maleńkie krople, subtelnie spływające po moich policzkach. siadam w kącie pokoju i dmucham do kubka kakao, przekonując je aby wreszcie wystygło. trenuję taktykę nie myślenia. nawet nie zdajesz sobie sprawy jak ciężkie, są ciosy zadane przez samą siebie. nawet nie wiesz jak jest ciężko, kiedy nawet cholerny dywan kojarzy mi się z Tobą. przecież to na nim znalazłeś mnie w środku nocy, kiedy usnęłam nad książkami ucząc się na podłodze. przecież to wtedy, położyłeś się obok mnie i zrobiłeś mi te perfekcyjne ściągi, które uratowały mnie niczym superbohater z kreskówki.

czasami mam wrażenie  że nie żyję. że moje życie jest jakąś denną kopią  kopii. stoję obok. słyszę  czuję. ale nie jestem w stanie wykrzesać z siebie żadnej reakcji. tak jakbym stała obok ciała. moja podświadomość ma włączony tryb czuwania  ten który nie pozwala mi na racjonalne myślenie. ten  który wyprał mnie z uczuć dokładnie tak jak pierze się swoje ulubione jeansy.

abstracion dodano: 10 stycznia 2011

czasami mam wrażenie, że nie żyję. że moje życie jest jakąś denną kopią, kopii. stoję obok. słyszę, czuję. ale nie jestem w stanie wykrzesać z siebie żadnej reakcji. tak jakbym stała obok ciała. moja podświadomość ma włączony tryb czuwania, ten który nie pozwala mi na racjonalne myślenie. ten, który wyprał mnie z uczuć dokładnie tak jak pierze się swoje ulubione jeansy.

kochaj mnie za inteligencje  poczucie humoru i wrodzoną subtelność. na moim tyłku kiedyś pojawią się rozstępy  a piersi w końcu przestaną się bronić przed grawitacją.

abstracion dodano: 10 stycznia 2011

kochaj mnie za inteligencje, poczucie humoru i wrodzoną subtelność. na moim tyłku kiedyś pojawią się rozstępy, a piersi w końcu przestaną się bronić przed grawitacją.

przychodzi moment  kiedy przestajesz marzyć o siedzeniu na huśtawce podczas deszczu z różową wstążką we włosach. kiedy jedyne na co masz ochotę to filiżanką japońskiej herbaty  która pobudza każdy z Twoich zmysłów. nareszcie potrafisz rozdzielać ludzi którzy Cię ranią na tych  którzy nie  są Ciebie warci i tych dla których warto cierpieć. w końcu rozumiesz  że milczenie jest jedną z najbardziej perfidnych rodzai kłamstw. zaczynasz rozumieć  że musisz cierpieć w ciszy bo nikt nie będzie współczuł Twoim łzom  które zgotowałaś sobie na własne życzenie. dorastasz. machasz dzieciństwu dłonią na pożegnanie  mając świadomość że uciekło niemal bezpowrotnie.

abstracion dodano: 10 stycznia 2011

przychodzi moment, kiedy przestajesz marzyć o siedzeniu na huśtawce podczas deszczu z różową wstążką we włosach. kiedy jedyne na co masz ochotę to filiżanką japońskiej herbaty, która pobudza każdy z Twoich zmysłów. nareszcie potrafisz rozdzielać ludzi którzy Cię ranią na tych, którzy nie, są Ciebie warci i tych dla których warto cierpieć. w końcu rozumiesz, że milczenie jest jedną z najbardziej perfidnych rodzai kłamstw. zaczynasz rozumieć, że musisz cierpieć w ciszy bo nikt nie będzie współczuł Twoim łzom, które zgotowałaś sobie na własne życzenie. dorastasz. machasz dzieciństwu dłonią na pożegnanie, mając świadomość że uciekło niemal bezpowrotnie.

Zobowiązanie dochowania szczególnej tajemnicy tej jednej jedynej osobie. to  jak on oddycha  co i jak mówi  albo gdzie w pierwszej kolejności kładzie swoje dłonie  gdy ona siedzi i unosi się nad nim. ona chciała mieć przekonanie  że on tak oddycha i tak dotyka  tylko gdy jest z nią. z nią i w niej wyłącznie. że tylko ona a nikt inny  ani przed nią  ani po niej  nie będzie odbierał jego czułych gestów.. bo ona chciała mieć wyłączność głównie na jego myśli. na to  co dzieje się w jego głowie podczas zbliżania się do niej  żeby zawsze i wszędzie myślał tylko o niej  o jej dotyku  o jej ustach  dłoniach. o jej wnętrzu. żeby nikogo nie było przed nią. ona chce być pierwszą i ostatnią  która pozna tą tajemnicę. ale przecież nie można mieć wszystkiego.. chcieć nie zawsze oznacza móc. częściej chyba nawet tego nie oznacza. nie wiem czyje.

retrospekcyjna dodano: 10 stycznia 2011

Zobowiązanie dochowania szczególnej tajemnicy tej jednej jedynej osobie. to, jak on oddycha, co i jak mówi, albo gdzie w pierwszej kolejności kładzie swoje dłonie, gdy ona siedzi i unosi się nad nim. ona chciała mieć przekonanie, że on tak oddycha i tak dotyka, tylko gdy jest z nią. z nią i w niej wyłącznie. że tylko ona a nikt inny, ani przed nią, ani po niej, nie będzie odbierał jego czułych gestów.. bo ona chciała mieć wyłączność głównie na jego myśli. na to, co dzieje się w jego głowie podczas zbliżania się do niej, żeby zawsze i wszędzie myślał tylko o niej, o jej dotyku, o jej ustach, dłoniach. o jej wnętrzu. żeby nikogo nie było przed nią. ona chce być pierwszą i ostatnią, która pozna tą tajemnicę. ale przecież nie można mieć wszystkiego.. chcieć nie zawsze oznacza móc. częściej chyba nawet tego nie oznacza./nie wiem czyje.

Wszystko układało się wspaniale. Spotkania  dotyk Jego rąk   ust to dla mnie niezapomniane chwile. Kiedy minęło 5 miesięcy On jak gdyby nigdy nic skreślił mnie ze swojego życia jednym SMS  mówiącym   że to koniec. Moje serce rozkruszyło się na milion drobnych kawałków. Nie pomyślał o moich uczuciach  nie pomyślał   że go najzwyczajniej kocham. Jednak moja głowa wypełniona wspomnieniami daje mi setki powodów  by poczekać na Niego  nawet i rok. retrospekcyjna

retrospekcyjna dodano: 9 stycznia 2011

Wszystko układało się wspaniale. Spotkania, dotyk Jego rąk , ust to dla mnie niezapomniane chwile. Kiedy minęło 5 miesięcy On jak gdyby nigdy nic skreślił mnie ze swojego życia jednym SMS, mówiącym , że to koniec. Moje serce rozkruszyło się na milion drobnych kawałków. Nie pomyślał o moich uczuciach, nie pomyślał , że go najzwyczajniej kocham. Jednak moja głowa wypełniona wspomnieniami daje mi setki powodów, by poczekać na Niego, nawet i rok./retrospekcyjna

happy.tears wiem   że bardzo ładne bo moje .  D teksty retrospekcyjna dodał komentarz: happy.tears wiem , że bardzo ładne bo moje . ;D do wpisu 9 stycznia 2011
Podczas jednej z przerw podeszła do Niego w obecności kolegów i powiedziała :   Wiesz...Wtedy coś poczułam do Ciebie  zakochałam się tak naiwnie  a Ty zwyczajnie miałeś mnie w dupie i myślisz  że wczorajszy sms o treści :   mam jeszcze u Ciebie szanse?  coś zmieni? Role się odwróciły  teraz Ty się pierdol .  Odeszła dumnym krokiem z uśmiechem na twarzy  a Jego kumple wybuchli śmiechem mówiąc mu że niezłego debila z siebie zrobił.   retrospekcyjna

retrospekcyjna dodano: 8 stycznia 2011

Podczas jednej z przerw podeszła do Niego w obecności kolegów i powiedziała : " Wiesz...Wtedy coś poczułam do Ciebie, zakochałam się tak naiwnie, a Ty zwyczajnie miałeś mnie w dupie i myślisz, że wczorajszy sms o treści : " mam jeszcze u Ciebie szanse?" coś zmieni? Role się odwróciły, teraz Ty się pierdol ." Odeszła dumnym krokiem z uśmiechem na twarzy, a Jego kumple wybuchli śmiechem mówiąc mu,że niezłego debila z siebie zrobił. / retrospekcyjna

Wnioskując po tym  że mnie pocałował   On nie dostrzega różnicy między 'chcę mieć wyjebane'  a ' mam wyjebane' .  retrospekcyjna

retrospekcyjna dodano: 8 stycznia 2011

Wnioskując po tym, że mnie pocałował - On nie dostrzega różnicy między 'chcę mieć wyjebane' a ' mam wyjebane' . /retrospekcyjna

Spotkałam się z nim pewnego letniego dnia. Mogłam zostać do 20.   rodzice sądzili  że jestem u przyjaciółki. Dochodziła 20  zadzwoniła do mnie mama  odebrałam mówiąc  że zaraz będę  a On wydarł mi telefon z ręki .   Pani się nie martwi Monia będzie w domu o 21. Odprowadzę ją.    powiedział do mojej mamy i się rozłączył  ona nie zdążyła powiedzieć ani słowa. Uśmiechnęłam się pod nosem  spojrzeliśmy sobie w oczy  po czym przytulił mnie najmocniej jak potrafił. Chciałam  aby ta chwila trwała jak najdłużej. retrospekcyjna

retrospekcyjna dodano: 8 stycznia 2011

Spotkałam się z nim pewnego letniego dnia. Mogłam zostać do 20. , rodzice sądzili, że jestem u przyjaciółki. Dochodziła 20, zadzwoniła do mnie mama, odebrałam mówiąc, że zaraz będę, a On wydarł mi telefon z ręki . " Pani się nie martwi Monia będzie w domu o 21. Odprowadzę ją. "- powiedział do mojej mamy i się rozłączył, ona nie zdążyła powiedzieć ani słowa. Uśmiechnęłam się pod nosem, spojrzeliśmy sobie w oczy, po czym przytulił mnie najmocniej jak potrafił. Chciałam, aby ta chwila trwała jak najdłużej./retrospekcyjna

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć