|
pięknie to zjebaliśmy, po mistrzowsku .
|
|
|
a istniejesz w wersji inteligentnej ?
|
|
|
ponad metr osiemdziesiąt czystego skurwysyństwa .
|
|
|
Dlaczego Bob budowniczy potrafi naprawić wszystko, a my nie potrafimy naprawić nawet tego co sami zepsuliśmy. ?
|
|
|
I mam nieodpartą ochotę jebnąć sobą w ścianę. tak po prostu.
|
|
|
wiem jak to jest gdy na niczym nie zależy żyjesz bo żyjesz a tak naprawdę wciąż leżysz.
|
|
|
ta cholerna ciekawość, czy jeszcze o mnie myślisz...
|
|
|
i już nawet nie pamiętam, który raz mówię 'czas się ogarnąć' .
|
|
|
- wasza miłość się skończyła? - nie kurwa, zapadła w sen zimowy
|
|
|
wbrew pozorom, kilogramy czekolady mi Ciebie nie zastąpią.
|
|
|
i uwierz, że mój idiotyczny uśmiech na Twój widok, wcale nie jest codziennie ćwiczony przed lustrem.
|
|
|
` kiedy mam problem , mam muzykę , pokój i komórkę , w sercu niespełnianą miłość , w kieszeni pustkę , a w głowie burdel .'
|
|
|
|