głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika michas92

dziękuje  że pokazałeś mi jak bardzo ludzie potrafią kłamać i jak strasznie byłam naiwna .

peerfection dodano: 11 maja 2012

dziękuje, że pokazałeś mi jak bardzo ludzie potrafią kłamać i jak strasznie byłam naiwna .

a w snach? brzegiem dłoni przejeżdżam po jego policzku  poranny zarost delikatnie gryzie w skórę. czuję w powietrzu zapach jego perfum  tak subtelny jak zazwyczaj  i to nagłe ciepło  które odczuwam  kiedy jest obok  kiedy tylko przybliża się  tak ostrożnie  będąc coraz bliżej. dotyk  kruchy cios  nieco zbliżenia  klatka oparta o klatkę  słyszę ciche bicie serca  jego echo wydobywające się gdzieś spod żeber. dziś  naprawdę jest tutaj  tak istotnie blisko  znikome milimetry ode mnie  naprawdę jest. de facto  mam Go przy sobie  definitywnie mając wszystko  to co chciałam mieć od zawsze.   endoftime.

endoftime dodano: 10 maja 2012

a w snach? brzegiem dłoni przejeżdżam po jego policzku, poranny zarost delikatnie gryzie w skórę. czuję w powietrzu zapach jego perfum, tak subtelny jak zazwyczaj, i to nagłe ciepło, które odczuwam, kiedy jest obok, kiedy tylko przybliża się, tak ostrożnie, będąc coraz bliżej. dotyk, kruchy cios, nieco zbliżenia, klatka oparta o klatkę, słyszę ciche bicie serca, jego echo wydobywające się gdzieś spod żeber. dziś, naprawdę jest tutaj, tak istotnie blisko, znikome milimetry ode mnie, naprawdę jest. de facto, mam Go przy sobie, definitywnie mając wszystko, to co chciałam mieć od zawsze. / endoftime.

 Nie chcę go okej? Nie mam pojęcia co on czuje  a co ja czuje. Nie wiem czy cokolwiek znaczyły początki i to co było później nie wiem nic  to chore.   Ty wiem  że pamiętasz jak pierwszy raz jej odpalałeś skręta i jak mówili  że ten co ją będzie miał to szczęściarz. Tylko słuchałeś jak mówili  że jest ideałem  obserwowałeś i myślałeś jestem nikim dla niej.  I jak się czułeś  kiedy wykonała pierwszy krok i to ona się spytała czy Ty chcesz być z nią i wiem  że wtedy była miazga na bani  bo poczułeś  że możesz przenosić miasta rękami i gdy kolesie zazdrościli  kiedy szliście za rękę   Ty się nie odwracałeś i życie jest piękne.     e? co to?  Nie wiem  tak mi się skojarzyło jako odpowiedź na Twoje pytanie. Bo ja się właśnie tak czułem na początku.  improwizacyjna Matt.♥

improwizacyjna dodano: 10 maja 2012

-Nie chcę go okej? Nie mam pojęcia co on czuje, a co ja czuje. Nie wiem czy cokolwiek znaczyły początki i to co było później nie wiem nic, to chore. -"Ty wiem, że pamiętasz jak pierwszy raz jej odpalałeś skręta i jak mówili, że ten co ją będzie miał to szczęściarz. Tylko słuchałeś jak mówili, że jest ideałem, obserwowałeś i myślałeś jestem nikim dla niej. I jak się czułeś, kiedy wykonała pierwszy krok i to ona się spytała czy Ty chcesz być z nią i wiem, że wtedy była miazga na bani, bo poczułeś, że możesz przenosić miasta rękami i gdy kolesie zazdrościli, kiedy szliście za rękę Ty się nie odwracałeś i życie jest piękne. " - e? co to? -Nie wiem, tak mi się skojarzyło jako odpowiedź na Twoje pytanie. Bo ja się właśnie tak czułem na początku. /improwizacyjna&Matt.♥

Gdyby miłością nie był rap  gdyby nie ciągnęło mnie do c walka  gdyby baggy były mniej fajne  a skejci mniej zajebiści   może wtedy byłabym poukładanym dzieciakiem.  improwizacyjna

improwizacyjna dodano: 9 maja 2012

Gdyby miłością nie był rap, gdyby nie ciągnęło mnie do c-walka, gdyby baggy były mniej fajne, a skejci mniej zajebiści - może wtedy byłabym poukładanym dzieciakiem. /improwizacyjna

'Wzrasta prawdopodobieństwo  że dzieli nas czas nie odległość'   Czas  to on wszystko zmienił  parę miesięcy które sprawiło  że mimo propozycji wyjechania do miejsca w którym ty jesteś  zostaję w domu. To świadomość  że już nie potrafię być na tyle nieodpowiedzialna by wsiąść w samolot i lecieć Cię szukać wśród nieznanych ulic. To skrawek czasu ukształtował jeszcze bardziej moje wnętrze  dążę przecież to bycia lepszą  do odnalezienia siebie  drogi zrozumienia przyjaźni i wreszcie tej prawdziwej miłości   odwzajemnionej  bo tego brakuje mi dziś. Z zewnątrz też się zmieniłam  odpuściłam baggy i wielkie koszulki mimo  że je kocham. Po zrzuceniu kilogramów czuję się dobrze w leginsach. Zmiana fryzury sprawiła  że rzadko wiąże włosy. Wróciłam do fajek  mimo obietnicy  palę niezliczone ilości. Czytam tony książek  taka mała miłość. Zawalam czas nauką  przyjaciółmi i wszystkim co nie tyczy się Ciebie ani tego przeklętego miasta...  improwizacyjna cz.1

improwizacyjna dodano: 7 maja 2012

'Wzrasta prawdopodobieństwo, że dzieli nas czas nie odległość' - Czas, to on wszystko zmienił, parę miesięcy które sprawiło, że mimo propozycji wyjechania do miejsca w którym ty jesteś, zostaję w domu. To świadomość, że już nie potrafię być na tyle nieodpowiedzialna by wsiąść w samolot i lecieć Cię szukać wśród nieznanych ulic. To skrawek czasu ukształtował jeszcze bardziej moje wnętrze, dążę przecież to bycia lepszą, do odnalezienia siebie, drogi zrozumienia przyjaźni i wreszcie tej prawdziwej miłości - odwzajemnionej, bo tego brakuje mi dziś. Z zewnątrz też się zmieniłam, odpuściłam baggy i wielkie koszulki mimo, że je kocham. Po zrzuceniu kilogramów czuję się dobrze w leginsach. Zmiana fryzury sprawiła, że rzadko wiąże włosy. Wróciłam do fajek, mimo obietnicy, palę niezliczone ilości. Czytam tony książek, taka mała miłość. Zawalam czas nauką, przyjaciółmi i wszystkim co nie tyczy się Ciebie ani tego przeklętego miasta... /improwizacyjna cz.1

.. które zabrało mi przyjaciela i oddaje w krótkiej formie raz na rok. Zabrało mi go po raz kolejny w momencie gdy stawał się kimś więcej  gdy wspólne noce zbliżyły tak mocno. W tym momencie mogłam tam siedzieć  mogła być godzina 22.46 i wszystko mogło być inaczej  ale mam tu swoje obowiązki  swoje szlaki i priorytety  które w tym momencie są ważniejsze  Londyn poczeka do wakacji. Wiesz  wybieram właśnie szkołę  nie idzie mi to za dobrze  ale z tym również dam radę. Jestem przecież gotowa na wszystko  jestem silna i dzielna  ktoś kiedyś tak powiedział. A z nią  wydaje mi się być coraz lepiej  pewnie tylko ja tak myślę  ale nie kłóciłyśmy się od kilku dni  a to sukces  może będzie dobrze. Może te wszystkie zmiany wprowadzane ciężko i opornie są dobre  zmieniają coś na lepsze i pozwalają nam cieszyć się tym. Może to wszystko będzie jeszcze lepsze.  improwizacyjna cz.2

improwizacyjna dodano: 7 maja 2012

.. które zabrało mi przyjaciela i oddaje w krótkiej formie raz na rok. Zabrało mi go po raz kolejny w momencie gdy stawał się kimś więcej, gdy wspólne noce zbliżyły tak mocno. W tym momencie mogłam tam siedzieć, mogła być godzina 22.46 i wszystko mogło być inaczej, ale mam tu swoje obowiązki, swoje szlaki i priorytety, które w tym momencie są ważniejsze, Londyn poczeka do wakacji. Wiesz, wybieram właśnie szkołę, nie idzie mi to za dobrze, ale z tym również dam radę. Jestem przecież gotowa na wszystko, jestem silna i dzielna, ktoś kiedyś tak powiedział. A z nią, wydaje mi się być coraz lepiej, pewnie tylko ja tak myślę, ale nie kłóciłyśmy się od kilku dni, a to sukces, może będzie dobrze. Może te wszystkie zmiany wprowadzane ciężko i opornie są dobre, zmieniają coś na lepsze i pozwalają nam cieszyć się tym. Może to wszystko będzie jeszcze lepsze. /improwizacyjna cz.2

każdego dnia na nowo karmimy się kłamstwami  trwając w nich bez jakichkolwiek przeszkód  bo tak jest łatwiej? łatwiej oszukiwać samych siebie? wciąż na co dzień zabijać podświadomość  po to by pozornie wyjść na prostą? marne realia. zatruwasz własne życie  by żyć. ciągniesz za sobą stertę odmiennych pytań  tych pozostawionych gdzieś w tle tego życia  tych  na które odpowiedzi od zawsze były Ci obce. kolejne parę niezrozumiałych schematów  niezałatwionych spraw z przeszłości  łapiesz oddech  siadasz  kończysz temat.   endoftime.

endoftime dodano: 7 maja 2012

każdego dnia na nowo karmimy się kłamstwami, trwając w nich bez jakichkolwiek przeszkód, bo tak jest łatwiej? łatwiej oszukiwać samych siebie? wciąż na co dzień zabijać podświadomość, po to by pozornie wyjść na prostą? marne realia. zatruwasz własne życie, by żyć. ciągniesz za sobą stertę odmiennych pytań, tych pozostawionych gdzieś w tle tego życia, tych, na które odpowiedzi od zawsze były Ci obce. kolejne parę niezrozumiałych schematów, niezałatwionych spraw z przeszłości, łapiesz oddech, siadasz, kończysz temat. / endoftime.

Gdzieś tam dopuszczam tą myśl i gdzieś tam uparcie mój rozum podzielił się na dwa fronty które nieustanie konkurują ze sobą  to dość męczące. To bicie się z myślami.  improwizacyjna

improwizacyjna dodano: 5 maja 2012

Gdzieś tam dopuszczam tą myśl i gdzieś tam uparcie mój rozum podzielił się na dwa fronty które nieustanie konkurują ze sobą, to dość męczące. To bicie się z myślami. /improwizacyjna

w miejscu  gdzie słońce na co dzień zanika za horyzont  gdzie niebo graniczy z ziemią  a chmury stykają się z trawą  tam ja  i Ty  to prawdziwie wspólne my  przywracając dawny impet  wciąż na nowo  zyskuje sens.   endoftime.

endoftime dodano: 4 maja 2012

w miejscu, gdzie słońce na co dzień zanika za horyzont, gdzie niebo graniczy z ziemią, a chmury stykają się z trawą, tam ja, i Ty, to prawdziwie wspólne my, przywracając dawny impet, wciąż na nowo, zyskuje sens. / endoftime.

22:12  za 48 minut wsiądzie w samochód i odjedzie na kolejne pół roku  jeszcze niecałą godzinę temu leżałam w jego ramionach  w nieudanym kucyku i szerokich dresach  spoglądając w jego niebieskie tęczówki. to kilkadziesiąt minut temu słyszałam to szczere 'kocham  wrócę'. Składał pocałunki na moich ustach jakby to wszystko było czymś prawdziwym jakby istniało 'my'. I za każdym razem kiedy pozwoli mi się zbliżyć do tego stopnia bym widziała w nim coś wiecej niż przyjaciela  wyjeżdża  zostawia mnie i burdel w głowie  nieświadomy  że sięgająca mu do serduszka dziewczynka zamartwia się gdy zabiegany nie ma czasu zadzwonić  ale to co. Nieważne. 1379km ode mnie  wciąż jest dla mnie  wiem.  improwizacyjna

improwizacyjna dodano: 3 maja 2012

22:12, za 48 minut wsiądzie w samochód i odjedzie na kolejne pół roku, jeszcze niecałą godzinę temu leżałam w jego ramionach, w nieudanym kucyku i szerokich dresach, spoglądając w jego niebieskie tęczówki. to kilkadziesiąt minut temu słyszałam to szczere 'kocham, wrócę'. Składał pocałunki na moich ustach jakby to wszystko było czymś prawdziwym jakby istniało 'my'. I za każdym razem kiedy pozwoli mi się zbliżyć do tego stopnia bym widziała w nim coś wiecej niż przyjaciela, wyjeżdża, zostawia mnie i burdel w głowie, nieświadomy, że sięgająca mu do serduszka dziewczynka zamartwia się gdy zabiegany nie ma czasu zadzwonić, ale to co. Nieważne. 1379km ode mnie, wciąż jest dla mnie, wiem. /improwizacyjna

Sms   'będę za 15 minut'. Szybki ogar i jak za dawnych czasów wsiadam do auta czekającego pod blokiem. W drodze do pobliskiej wiochy gadaliśmy głównie o pierdołach  jak zwykle o tym  że wyjeżdża i kiedy wróci  jak zwykle przeliczyłam się licząc  że wbije w wakacje bo jak to ujął już przedłużył mu się pobyt tutaj. Po dojechaniu poszliśmy się przejść nad jezioro  idąc przytuleni ludzie uśmiechali się jakbyśmy byli niewiadomo jak słitaśną parką. Uspokoiłam śmiech i dość spokojnie zaczęłam   pamiętasz tamtą noc? no wiesz.  Zdziwiony przytaknął.  Bo wtedy  no  obeszło się bez zabezpieczeń i wiesz  ciąża i te sprawy. I teraz musisz jechać do londynu zarabiać na swoje dziecko. Momentalnie zbladł i stwierdził  że moje żarciki wcale nie są zabawne. Ciągle utrzymując cholerną powagę przez 15 minut uświadamiałam go  że to żaden żart  że będzie tatusiem. Obejmując go w pasie dodałam krótkie 'przecież wszystko będzie dobrze' po czym pocałował mnie w czoło udając  że mi wierzy.  cz.1

improwizacyjna dodano: 3 maja 2012

Sms - 'będę za 15 minut'. Szybki ogar i jak za dawnych czasów wsiadam do auta czekającego pod blokiem. W drodze do pobliskiej wiochy gadaliśmy głównie o pierdołach, jak zwykle o tym, że wyjeżdża i kiedy wróci, jak zwykle przeliczyłam się licząc, że wbije w wakacje bo jak to ujął już przedłużył mu się pobyt tutaj. Po dojechaniu poszliśmy się przejść nad jezioro, idąc przytuleni ludzie uśmiechali się jakbyśmy byli niewiadomo jak słitaśną parką. Uspokoiłam śmiech i dość spokojnie zaczęłam - pamiętasz tamtą noc? no wiesz. -Zdziwiony przytaknął.- Bo wtedy, no, obeszło się bez zabezpieczeń i wiesz, ciąża i te sprawy. I teraz musisz jechać do londynu zarabiać na swoje dziecko. Momentalnie zbladł i stwierdził, że moje żarciki wcale nie są zabawne. Ciągle utrzymując cholerną powagę przez 15 minut uświadamiałam go, że to żaden żart, że będzie tatusiem. Obejmując go w pasie dodałam krótkie 'przecież wszystko będzie dobrze' po czym pocałował mnie w czoło udając, że mi wierzy. /cz.1

wyrównany schemat  gdy każda z jego wad dla serca jest znikomym szczegółem  małą i zarazem nieistotną przeszkodą  w idealizowaniu go na każdym  kolejnym kroku  czymś nieważnym  na co dzień ogólnie pomijanym.   endoftime.

endoftime dodano: 3 maja 2012

wyrównany schemat, gdy każda z jego wad dla serca jest znikomym szczegółem, małą i zarazem nieistotną przeszkodą, w idealizowaniu go na każdym, kolejnym kroku, czymś nieważnym, na co dzień ogólnie pomijanym. / endoftime.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć