głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika miawa94xss

Gdybyś kiedyś postanowiła się zmienić  gdybyś chciała odejść  to przyrzekam  że przywiąże Cię do łóżka  napcham Cię prochami i będę wdmuchiwała Ci dym z jointa w płuca  obleje Cię wódką i wleje w Ciebie litry piwa  potem się położę obok i puszczę filmiki z naszych najlepszych chwil  i myślę  że nie chcę tego robić  ale zrobię wszystko byś została.  ekstaaza

karolinajestem dodano: 16 października 2013

Gdybyś kiedyś postanowiła się zmienić, gdybyś chciała odejść, to przyrzekam, że przywiąże Cię do łóżka, napcham Cię prochami i będę wdmuchiwała Ci dym z jointa w płuca, obleje Cię wódką i wleje w Ciebie litry piwa, potem się położę obok i puszczę filmiki z naszych najlepszych chwil, i myślę, że nie chcę tego robić, ale zrobię wszystko byś została./ ekstaaza

  Jesteś aniołem.   co?   mama mówiła że ci  którzy się okaleczają to anioły.   nie jestem aniołem.   ależ jesteś. Mama mówiła że tylko anioły się okaleczają  bo bo nie lubią życia na ziemi. Ten świat ich niszczy  więc próbują wrócić do nieba. Są zbyt wrażliwi na ból innych i ten własny.   wiesz twoja mama jest bardzo mądra.   dziękuję. Też jest aniołem  ale wróciła już do domu.

ogarnijjx3 dodano: 16 października 2013

"-Jesteś aniołem. -co? -mama mówiła że ci, którzy się okaleczają to anioły. -nie jestem aniołem. -ależ jesteś. Mama mówiła że tylko anioły się okaleczają, bo bo nie lubią życia na ziemi. Ten świat ich niszczy, więc próbują wrócić do nieba. Są zbyt wrażliwi na ból innych i ten własny. -wiesz twoja mama jest bardzo mądra. -dziękuję. Też jest aniołem, ale wróciła już do domu. "

Odzywasz się  a pierwsze słowa to przeprosiny. Przyjmuję je   w gruncie rzeczy nie czułam żalu i przede wszystkim nigdy nie potrafiłam gniewać się na Ciebie. Być może w toku całej rozmowy wydam Ci się wredna  zapewne odpiszę nie po Twojej myśli  nie zrobię tego  czego oczekujesz  ale to jestem ja   ja z rozumem na czele i sercem wetkniętym w najciemniejszy kąt. A chcesz go posłuchać? Bo jest tam. Jest i przesyła Ci krótką prośbę  byś przyszedł  przytulił je i jeśli Ci zależy  zaczął walczyć o jego arytmię.

definicjamiloscii dodano: 15 października 2013

Odzywasz się, a pierwsze słowa to przeprosiny. Przyjmuję je - w gruncie rzeczy nie czułam żalu i przede wszystkim nigdy nie potrafiłam gniewać się na Ciebie. Być może w toku całej rozmowy wydam Ci się wredna, zapewne odpiszę nie po Twojej myśli, nie zrobię tego, czego oczekujesz, ale to jestem ja - ja z rozumem na czele i sercem wetkniętym w najciemniejszy kąt. A chcesz go posłuchać? Bo jest tam. Jest i przesyła Ci krótką prośbę, byś przyszedł, przytulił je i jeśli Ci zależy, zaczął walczyć o jego arytmię.

Boję się. Trzęsą mi się ręce  błagam  by moje przypuszczenia okazały się błędne  by wszystko się poukładało  unormowało  byśmy bez żadnych zobowiązań mogli pójść naprzód osobno. Mam chore schizy tu i nie wyobrażasz sobie nawet jak spokojne jest teraz Twoje życie w obliczu mojego. Nawet jeśli wciąż kochasz i tęsknisz   bo to przeżywamy w ostateczności wspólnie. Dławię się tu opcjonalną wersją mojej przyszłości. Jest mi zimno  źle  a w ciszy pokoju rozlega się tylko szept  krótka prośba  proszę  nie   bo wiem  że jedna rzecz może zmienić całe moje życie.

definicjamiloscii dodano: 14 października 2013

Boję się. Trzęsą mi się ręce, błagam, by moje przypuszczenia okazały się błędne, by wszystko się poukładało, unormowało, byśmy bez żadnych zobowiązań mogli pójść naprzód osobno. Mam chore schizy tu i nie wyobrażasz sobie nawet jak spokojne jest teraz Twoje życie w obliczu mojego. Nawet jeśli wciąż kochasz i tęsknisz - bo to przeżywamy w ostateczności wspólnie. Dławię się tu opcjonalną wersją mojej przyszłości. Jest mi zimno, źle, a w ciszy pokoju rozlega się tylko szept, krótka prośba "proszę, nie", bo wiem, że jedna rzecz może zmienić całe moje życie.

Dziękuję Ci bardzo! teksty definicjamiloscii dodał komentarz: Dziękuję Ci bardzo! do wpisu 14 października 2013
Wciskam nos w zagłębienie obojczyka  chowam twarz w tym szerokim ramieniu. Podoba mi się  zapewnia mi poczucie bezpieczeństwa  jest ciepłe  chce mnie przy sobie  przyciąga i zamyka w uścisku. Jak na razie pokryte jest mocno wyperfumowanym t shirtem  jestem jednak pełna przeświadczenia  że to tylko kwestia czasu. Skończymy bez ubrań. Skończymy ze strużkami potu na ciele  widząc siebie w lekkim świetle lampki. Skończymy jarając jointa na pół. Skończymy uśmiechając się do siebie  bo po prostu cholera dobrze nam było. I powtórzymy cały schemat jeszcze ten samej nocy  znów będziemy się kochać  budząc wszystkich sąsiadów. Spotkamy się też jutro  za tydzień i pociągniemy to przez kilka miesięcy  wychodząc czasem na spacer i zbierając jesienne liście. Zabierzesz mnie do kina  a podczas seansu nakarmisz nachos  sporadycznie muskając wewnętrzną stronę moich ud. Rozstaniemy się w końcu  wiesz? Bo dzisiaj już nie angażuję serca i Cię nie kocham.

definicjamiloscii dodano: 14 października 2013

Wciskam nos w zagłębienie obojczyka, chowam twarz w tym szerokim ramieniu. Podoba mi się, zapewnia mi poczucie bezpieczeństwa, jest ciepłe, chce mnie przy sobie, przyciąga i zamyka w uścisku. Jak na razie pokryte jest mocno wyperfumowanym t-shirtem, jestem jednak pełna przeświadczenia, że to tylko kwestia czasu. Skończymy bez ubrań. Skończymy ze strużkami potu na ciele, widząc siebie w lekkim świetle lampki. Skończymy jarając jointa na pół. Skończymy uśmiechając się do siebie, bo po prostu cholera dobrze nam było. I powtórzymy cały schemat jeszcze ten samej nocy, znów będziemy się kochać, budząc wszystkich sąsiadów. Spotkamy się też jutro, za tydzień i pociągniemy to przez kilka miesięcy, wychodząc czasem na spacer i zbierając jesienne liście. Zabierzesz mnie do kina, a podczas seansu nakarmisz nachos, sporadycznie muskając wewnętrzną stronę moich ud. Rozstaniemy się w końcu, wiesz? Bo dzisiaj już nie angażuję serca i Cię nie kocham.

Najgorsze jest po prostu to  że patrzę w przeszłość i nie ma w niej niuansów  które mogłyby zmniejszyć siłę tego  co czuję. Przypominam sobie Twoje słowa  mówienie o Nas   nie było mnie  nie było Ciebie  za każdym razem My. W głowie pojawia się obraz wspólnego gotowania  pryszniców  snu. Unaoczniam mapę Twojego ciała  pieprzyki w charakterystycznych miejscach i bijące od Ciebie ciepło. Na dłoniach czuję drżenie na wspomnienie tego  jak zaledwie kilka centymetrów dzieliło je od Twojego serca. Przeglądam zdjęcia  mięśnie napinają się od Twojego uśmiechu. Do oczu cisną się łzy z czystej frustracji  bo to jest dla mnie cholernie niezrozumiałe jak los może dawać mi takie uczucie  stawiać na mojej drodze takiego człowieka  a potem bez argumentów  bez żadnego pieprzonego powodu  bez ani słowa wyjaśnień  wyrywać mi to siłą z rąk.

definicjamiloscii dodano: 14 października 2013

Najgorsze jest po prostu to, że patrzę w przeszłość i nie ma w niej niuansów, które mogłyby zmniejszyć siłę tego, co czuję. Przypominam sobie Twoje słowa, mówienie o Nas - nie było mnie, nie było Ciebie, za każdym razem My. W głowie pojawia się obraz wspólnego gotowania, pryszniców, snu. Unaoczniam mapę Twojego ciała, pieprzyki w charakterystycznych miejscach i bijące od Ciebie ciepło. Na dłoniach czuję drżenie na wspomnienie tego, jak zaledwie kilka centymetrów dzieliło je od Twojego serca. Przeglądam zdjęcia, mięśnie napinają się od Twojego uśmiechu. Do oczu cisną się łzy z czystej frustracji, bo to jest dla mnie cholernie niezrozumiałe jak los może dawać mi takie uczucie, stawiać na mojej drodze takiego człowieka, a potem bez argumentów, bez żadnego pieprzonego powodu, bez ani słowa wyjaśnień, wyrywać mi to siłą z rąk.

lepiej wpadnij  polej  zapijemy smutek..  on i tak wróci z jutrem

siesiemasz dodano: 13 października 2013

lepiej wpadnij, polej, zapijemy smutek.. on i tak wróci z jutrem

kilka razy miałem farta   kilka razy miałem skakać już   wszystko spoko kiedy dobrze idzie karta   a jak nie  albo liżesz dupę albo to ogarniasz  albo spadasz  pierdolisz że się znowu nie układa   mam tak samo  a już miałem nie upadać

siesiemasz dodano: 13 października 2013

kilka razy miałem farta, kilka razy miałem skakać już, wszystko spoko kiedy dobrze idzie karta, a jak nie, albo liżesz dupę albo to ogarniasz albo spadasz, pierdolisz że się znowu nie układa, mam tak samo, a już miałem nie upadać

jak masz doła odpal zioła

siesiemasz dodano: 13 października 2013

jak masz doła-odpal zioła;)

Czasem życie się sypie i nie możesz nic poradzić   Kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna cię ranić   Możesz się załamać i do ręki wziąć żyletkę   Podjebać swoje żyły i zatrzymać swoje serce   A możesz zacisnąć zęby i ruszyć do ataku

ogarnijjx3 dodano: 7 października 2013

Czasem życie się sypie i nie możesz nic poradzić, Kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna cię ranić, Możesz się załamać i do ręki wziąć żyletkę, Podjebać swoje żyły i zatrzymać swoje serce, A możesz zacisnąć zęby i ruszyć do ataku

prawda boli  szczerze  dziś już nie chciałbym jej odkryć  ten pierdolony świat pełen zdrad wciąż mnie goni  dzisiaj palę sort  kiedyś taki nie byłem  bałem się tego gówna  choć kumplem był diller

siesiemasz dodano: 5 października 2013

prawda boli, szczerze, dziś już nie chciałbym jej odkryć, ten pierdolony świat pełen zdrad wciąż mnie goni, dzisiaj palę sort, kiedyś taki nie byłem, bałem się tego gówna, choć kumplem był diller

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć