 |
oczy przekrwione, cały pokój zadymiony, miałem już nie jarać a znów jestem spalony, matka mi krzyczy 'synu weź się ogarnij, to wpędzi Cię do grobu, zobaczysz to nie żarty'
|
|
 |
ziomek wybierz tą najlepszą, nie pierwszą lepszą, nie tą co wszyscy pieprzą
|
|
 |
gdyby nie to zniknąłby mi z oczu płacz, a z ust 'kurwa mać'
|
|
 |
tu wszyscy bawią się puki polegną..;)
|
|
 |
póki co z dnia na dzień, dalej skun jest jak tlen, ciągle slysze 'weź sie zmień' czego chce przecież wiem
|
|
 |
boże po co ta przeszkoda? codziennie czuję wstyd, on widzi we mnie wroga, podłym gestem rani, ja tak bardzo go kocham, przecież nie jestem ze stali..
|
|
 |
Kiedyś flaszka na trzech wypijana w parku, która ktoś z nas wyniósł starym z barku. Szybko podawana z reki do reki zacieśniała nasze szczeniackie więzi..
|
|
 |
Cudowne uczucie mieć kogos, do kogo mozna sie przytulic. Tak po prostu;*
|
|
 |
Nie krępuj się, rób mi dalej burdel w głowie. Po cholerę się przejmować, nie ?
|
|
 |
że what? ja mam schizy czy jest burza w środku grudnia?
|
|
 |
jak mówisz do dziewczyny zawsze patrz jej w oczy, jej uśmiech jest tym, co daje spać Ci w nocy
|
|
|
|