 |
|
Bo chcę z Tobą poprzebywać. Jeszcze parę dni. Za wszelką cenę. Pomimo że mnie bez przerwy okłamujesz. W sumie, to okłamuj mnie dalej. Wciskaj mi najgorszy kit na świecie. Nie chcę nic oprócz Twoich farmazonów.
|
|
 |
|
nie chcę Ciebie mocno dotykać, bo śpisz. ale umiem Ciebie głaskać cieniem: przesuwam rękę wolno, nad oczami, albo nad słowami i już.
|
|
 |
|
chcę mieć jutro dobry dzień.
|
|
 |
|
nie jestem niemiła. jestem realistką, a rzeczywistość bywa często okrutna.
|
|
 |
|
jednej prawdziwie kochającej osoby. i niczego więcej.
|
|
 |
|
w dni samowkurwienia polecam izolację od ludzi.
|
|
 |
|
nienawidzę tych myśli, którym nie mogę zaprzeczyć.
|
|
 |
|
daj mi ponarzekac, pomarudzic, poumierac w sobie.
|
|
 |
|
- już się na mnie nie gniewasz?
- dziś nie. jutro nie wiem jak będzie.
- od czego to zależy?
- od Ciebie. dziś jesteś. a jutro?
|
|
 |
|
to coś więcej, niż chwilowe "mam dosyć wszystkiego".
to siedzi głębiej. dużo głębiej.
|
|
 |
|
zrzuciłeś moje serce z dziesiątego piętra.
|
|
 |
|
często zastanawiam się jak to jest być kimś dla kogo to ja jestem ważna, jak to jest musieć ciągle wybaczać i próbować udawać, że jestem kimś niemalże idealnym, jak to jest jednocześnie dobrze wiedzieć jak cholernie trudnym człowiekiem jestem. \ joasia682
|
|
|
|