 |
Nie potrafię walczyć o swoje...//
|
|
 |
Nie da się tego jakoś technicznie zorganizować, abym mogła Cię mieć codziennie obok siebie, chodź na chwilę??/
|
|
 |
Wiesz, wiesz, wiesz
Wszystko za nami, mówią przyszłość za nami,
Na powrót za daleko, a za blisko na zmiany
Wszystko za nami, mówią przyszłość za nami,
Bo i tak na końcu zostajemy sami...
|
|
 |
''I proszę nie stawiaj mi warunków, bo nie chce Cię zamienić na flaszke na murku''
|
|
 |
Nie możesz sobie na to pozwolić, mała. Nie możesz pozwolić na to aby on Cię lekceważył, olewał a potem udawał, że wcale tak nie jest. Nie możesz zabiegać o jego zainteresowanie, żebrać o wzajemność, wychodzić z inicjatywą gdy druga strona jej w żadnym calu nie przejawia. Jesteś na to za dobra, za mądra, za piękna. Zasługujesz na wszystko co najlepsze. Na kogoś kto sprawi, że będziesz czuła się chciana i kochana. Pamiętaj, zasługujesz na wszystko co najlepsze!/
okiemnieogarniesz
|
|
 |
less love-more sex ,no calls-just texts , new boy-no ex, more sleep-no stress/mniej miłość
więcej seksu
brak połączenia
tylko teksty
nowy chłopak
nie ex
więcej snu
bez stresu
|
|
 |
Jak człowiek może się wypalić? Świadomością, że to co robi, czemu konsekwentnie poświęca czas okazuje się być bezcelowe.//
|
|
 |
Pustka.. po co zawracać komuś głowę i mówić, że wydaje się nam, iż coś jest nie tak? Inni mają gorzej, więc schowaj swoje głupie obawy w kieszeń! //
|
|
 |
...kiedy człowiek zawsze stara się być dla kogoś powodem do uśmiechu, nie może przyznać się, że coś idzie nie tak... Wtedy cała koncepcja o dawaniu czystej radości przemienia się w nonsens... ..bo jak to możliwe, że człowiek, który zawsze potrafi rozśmieszyć, pewnego dnia staje się smutny...
|
|
 |
Każdy z nas czasem potrzebuje pomocy... nawet jeżeli ma mieć ona tylko formę wysłuchania./
|
|
 |
Mówiliśmy, że noce są piękne. Spędzaliśmy je w dymie i względnej ciszy. Bylismy blisko,tak jak niebo i ziemia na horyzoncie, choć to nigdy nie było wystarczające. Poruszałeś się na mnie jak fale na spokojnej powierzchni oceanu. Zatapiałam się w każdym przypływie lodowatej, ciemnej i głębokiej wody. Tak łapczywie starałam się złapać oddech, który zawsze kolidował z Twoim, jak fale, z ostrym brzegiem klifu, gdzieś między Twoimi wargami. I dopóki trwała noc, nic innego nie istniało. |k.f.y
|
|
 |
Robiliśmy błędy wiem jesteśmy ludźmi
Życie nie pomogło knuło co mogło by nas poróżnić
Los wypowiedział wojnę nam nie było reguł
|
|
|
|