 |
' Boże to frajer zrozum to' krzyknęła Pati ' a Ty zrozum, że on zawsze będzie kimś ważnym, zrozum że to ja go wybrałam z pośród miliona innych facetów, zrozum że był przy mnie cholerne kilka miesięcy, ale był i sprawił że życie było lepsze, teraz już jest to nie ważne, zrozum że ja Go nadal będę kochać' ...
|
|
 |
Czuje dziwny ucisk, w klatce piersiowej- to się stało wtedy gdy napisałeś że" wolisz być sam "
|
|
 |
Muszę być sam z tym wszystkim. Czuję potrzebę analizowania mojego wstydu i rozpaczy w osamotnieniu. Czasem potrzeba mi ciemności i brukowych ulicznych kamieni - bez towarzyszy, bez rozmów. Muszę stać twarzą w twarz ze sobą, mając za towarzystwo jedynie muzykę. Nikomu nic nie jestem winien. Odpowiadał będę jedynie przed samym Bogiem - jeśli istnieje i będzie chciał mnie wysłuchać.
|
|
 |
Biorę jeden wdech, drugi wdech koi gniew, chyba nie jest źle, drugi wdech boli mniej, stoję na jednej z ulic gdzie miałem przytulić cię i jak zawsze mnie budzi gdy mówisz 'nie'.
Patrzę po ścianach w pokoju bez klamek, nie pamiętam co znowu zjebałem, a rany na rękach są znowu niemałe, chociaż wychodząc z domu nie miałem ich wiem.
Łeb mi pęka, ciekawe która godzina i gdzie mam zegarek i w kurwę odbija mi przez to czekanie, bo nie wiem gdzie jestem i po co, co stanie się dalej i cisza.
Nikt nie chodzi, nie gada, nie słychać nic, był przypał. Musiał być, skoro nie mogę oddychać tym, noc wita się z dniem, no chyba, że sen ze mnie robi idiotę.
Kaszlę, wypluwam krew, kaszlę, bywa, że to bardzo boli i potem przekraczam granicę, olewam kontrole, to wszystko zostawię w kopercie nad ranem.
'Przepraszam' napiszę, zostawię na stole, przy którym jedliśmy to pierwsze śniadanie. ♥
|
|
 |
"Życie nie kończy się śmiercią, ono kończy się za każdym razem gdy robisz ten cholerny błąd"
|
|
 |
"Na policzkach widać ślady, bolesnej rozpaczy..
Nawet jedna najmniejsza łza, tak mocno parzy ... "
|
|
 |
przez sen usłyszałam wibrację telefonu - i chociaż leżał obok łóżka, na nocnym stoliku, walczyłam z myślą, czy mam siłę odwrócić się, i odczytać smsa. po chwili ekran odblokowania oślepiał mnie swoim proszeniem o wpisanie kodu. 'nieznany numer, nie cierpię tego' - pomyślałam spoglądając na nadawcę. 'dawno nie słyszałem Twojego głosu' - odczytałam smsa, i nagle wszystko stało się jasne - zarówno dziwna pora tego smsa, jak i numer, który nagle powtórzyłam w pamięci, bo był z tych usuwanych z wielkim żalem. patrzyłam na ekran, i czułam coraz mocniej bijące serce. czytałam każdą literkę z osobna, zastanawiając się jakim prawem o sobie przypomniał. wyłączyłam telefon,odłożyłam go na stolik, i przykrywając się kołdrą, z wielkim bólem w sercu zrozumiałam, że nic już nie będzie tak samo - że ten jeden gówniany sms w środku nocy tak wiele zmieni, tak wiele zepsuje, i tak bardzo przywróci każde wspomnienie. / veriolla
|
|
 |
Dziewczyno. Wiem, że zaboli, prawda boli, uświadomienie sobie jej jest koszmarne, ale tak trzeba. Nie ma, że jest nieśmiały, że zajęty, że po prostu nigdy nie pisze pierwszy, bo nie lubi. NIE MA. Jak komuś zależy to zawsze się stara, choćby w minimalnym stopniu. Jak mu zależy to zrobi wszystko żebyś o nim nie zapomniała. Przyjmij to do wiadomości i przestań czekać jeśli on nie czeka na Ciebie. Kurewsko bolesne, nie? Ale tak właśnie trzeba. Nie możesz stać w miejscu, musisz iść do przodu, otrzeć łzy, podnieść głowę i choćbyś miała potykać się na każdym kroku : IDŹ. Pokaż, że jesteś więcej warta niż wszystkie dziewczyny,które on mógł kiedykolwiek poznać, pokaż szacunek do samej siebie. Sięgaj po marzenia, a nie po kolejną chusteczkę .
|
|
 |
Z okazji 10 marca, my - kobiety życzymy każdemu mężczyźnie:
Dziewczyny - tylko tej najfajniejszej,
Ciastek - tylko tych najsłodszych,
Samochodów - tylko tych najszybszych,
Zabaw - tylko tych najdzikszych,
Przygód - tylko tych najciekawszych...
|
|
|
|